Rados, Tczew
Rozmawiamy z Rafałem Kędziorkiem, managerem ds. rozwoju sieci warsztatowej NexusAuto.
- Projekt stworzenia sieci NexusAuto powstał w 2016 r. Niespełna rok po tym wydarzeniu podpisane zostały pierwsze umowy z polskimi warsztatami. Wchodzimy w piąty rok Waszej działalności. Jak podsumowałby Pan ten czas?
Fałszywa skromność nie będzie na miejscu: przez te kilka lat odnieśliśmy ogromny sukces. Cała organizacja Nexus i ja osobiście. Z siecią warsztatową startowaliśmy ponad 20 lat po pierwszych na rynku z zerową rozpoznawalnością w segmencie warsztatów. Dzisiaj absolutnie nikt nie pyta, co to jest ten Nexus.
W dość niedługim czasie stworzyliśmy program wsparcia warsztatów porównywalny z dotychczasowymi liderami i nadal go intensywnie rozbudowujemy. Wydaje mi się, że uniknęliśmy też największej wady podobnych projektów, czyli spadku zainteresowania warsztatem w miarę trwającej współpracy. Niech dowodem na to będzie fakt, że przez te wszystkie lata żaden z warsztatów funkcjonujących w sieci z niej nie wystąpił, pozostając na rynku.
- Czy okres pandemii spowodował jakieś przetasowania i zmianę priorytetów w NexusAuto?
Pandemia w nawet najmniejszym stopniu nie wpłynęła na zmianę naszych priorytetów. Niezmiennie można do nich zaliczyć pomoc w budowaniu długofalowych relacji warsztatów z dystrybutorami. Pokuszę się natomiast o stwierdzenie, że współistnienie z koronawirusem przyspieszyło niektóre procesy, choćby na płaszczyźnie komunikacji. Zapewne nie tylko my zwalczyliśmy przyzwyczajenie, że do spotkania czy szkolenia niezbędne są hotel, sala i często pokonanie setek kilometrów samochodem…
- W zeszłym roku w Waszych szeregach było ponad 100 warsztatów. Jak to wygląda dzisiaj?
Na chwilę obecną już ponad 200 warsztatów jest w tzw. procesie, czyli w pełni zrzeszonych i w trakcie procedury przyłączania. Niedługo też zapewne będziemy świętowali zawieszenie 150 oszyldowania. Wszystko wskazuje na to, że będzie to kolejna wspólna wizytówka Nexus i TotalEnergies – naszego kluczowego partnera energetycznego.
- Jakie są 3 główne elementy, które wyróżniają Was spośród innych sieci?
Osobiście od początku akcentuję elastyczną formułę. Oznacza to, że pokazujemy zrzeszonym mechanikom wszystkie trendy rynkowe, perspektywy rozwoju, ale też zagrożenia. Dołączamy do tego własną receptę, lecz o jej realizacji zawsze decyduje szef warsztatu. Dla mnie bardzo ważne są też czytelne mechanizmy i dobre relacje. Widać to choćby po banalnie prostej umowie trójstronnej i jasnych oczekiwaniach w stosunku do każdej ze stron.
Każdy szef warsztatu NexusAuto co miesiąc dostaje e-mail z zaproszeniem na spotkanie, po kilku dniach SMS-a
z przypomnieniem, często też dzwonimy do tych, którzy tego wymagają. Raz w miesiącu staję twarzą w twarz (teraz oczywiście zdalnie) ze wszystkimi przybyłymi i oprócz zaplanowanego programu spotkania zawsze pytam, w czym jeszcze możemy pomóc. W NexusAuto nie ma niedomówień.
- Czy w obecnych czasach można pozwolić sobie na to, aby nie być w sieci? Pewnie tak. Co dzięki temu zyskuje przykładowy warsztat?
Uczestnictwo w NexusAuto jest dodatkowym bonusem dla warsztatu, który i tak współpracuje z jednym z naszych dystrybutorów – to ich przedstawiciele typują i wskazują zainteresowanych. W ramach tego programu do wyboru jest kilkaset różnych świadczeń: od narzędzi i urządzeń począwszy, na terenowych akcjach promocyjnych skończywszy. Ubezpieczenia, pomoc techniczna, prawna, oprogramowanie warsztatowe, pozycjonowanie w internecie, liczne dedykowane promocje wspierane przez partnerów… Można by długo wymieniać. Oczywiście do części z nich każdy warsztat niezrzeszony też ma bezproblemowy dostęp, tyle że z reguły drożej, wolniej i nie tak prosto. Efekt skali robi swoje.
- Organizatorem sieci jest Nexus Automotive International SA. Proszę powiedzieć coś więcej na temat Państwa organizacji.
Organizatorem sieci między innymi w Polsce jest Nexus Automotive Central Europe. Jesteśmy istotnym elementem Nexus Automotive International SA. Globalnie Nexus to olbrzymia organizacja: zrzesza 164 dystrybutorów w 140 krajach na całym świecie. Ich obrót w 2021 r. sięgnął 35 mld euro. Partnerami Nexus jest też 86 dostawców – producentów części motoryzacyjnych, narzędzi, olejów, często światowych liderów w swoich segmentach. Działania z nimi koordynuje biuro zakupowe zlokalizowane w Szanghaju.
Nexus to również wysoko pozycjonowana marka własna – Drive+. Składają się na nią między innymi oleje, filtry, klocki i tarcze hamulcowe, łożyska, a od tego roku też przeguby napędowe. To oczywiście tylko zarys, ale dobrze pokazujący potencjał organizacji, która chce wspierać zainteresowane warsztaty i dla której to one są najważniejsze.
- Dziękuję za rozmowę.
Komentarze (0)