W bieżącym materiale wrócimy przede wszystkim do tegorocznego Poznań Motor Show. Nie będziemy jednak opisywać ogromnej ekspansji producentów samochodów z Chin, o której w polskich mediach wspomina się wyjątkowo często. Skupimy się na jednej z imprez towarzyszących, czyli Ogólnopolskim Turnieju Wiedzy Samochodowej.

Relację z finału 31. edycji turnieju, która odbyła się 25 kwietnia w Poznaniu, opublikowaliśmy na łamach majowego wydania „Nowoczesnego Warsztatu”. Przypomnijmy, w klasyfikacji generalnej najlepsza okazała się drużyna z Zespołu Szkół Samochodowych w Bydgoszczy. W związku z tym zadaliśmy kilka pytań jej przedstawicielom.

Sławomir Kocznur: Panie dyrektorze, jakie uczucia towarzyszą powrotowi na miejsce lidera wśród szkół samochodowych w Polsce? 

Janusz Tomas: To wielka radość, że mamy uczniów, którzy prezentują tak wysoki poziom wiedzy samochodowej, a przed nimi jeszcze kolejne lata nauki w naszej szkole. Są już rozchwytywani przez firmy motoryzacyjne, proponujące im pracę. Dla nas, nauczycieli, praca z grupą uczniów chętnych do nauki, przygotowywanie ich do udziału w konkursach i olimpiadach to wielka satysfakcja. Dodatkowo radością napawa mnie nowe pokolenie nauczycieli, którzy chcą pracować z młodzieżą w trakcie zajęć pozalekcyjnych. Nasz nieodżałowany nauczyciel, świętej pamięci Edward Rymaszewski, współtwórca wielu sukcesów uczniów naszej szkoły w minionych latach, byłby zadowolony, że inni kontynuują jego pracę. Jednym z nich jest Łukasz Zagórski, koordynujący przygotowania m.in. do OTWS. 

Z dumą chcę podkreślić, że grupa uczniów i nauczycieli działających w Uczniowskim Kole Mechatroników Samochodowych stworzyła pojazd autonomiczny. Realizacja ta odbyła się w ramach projektu unijnego „Akcja – Kwalifikacja 2.0 – projekty na rzecz szkół zawodowych na terenie Miasta Bydgoszczy”. Był to pierwszy tego typu projekt stworzony w szkole średniej w Polsce. Nasz pojazd został zaprezentowany w ramach szkolnego Moto Show w kwietniu br. Warto podkreślić, że są to przedsięwzięcia typowe dla wyższych uczelni przygotowywane w ramach studenckich kół naukowych.

Wielu dorosłych narzeka na dzisiejszą młodzież. Jak Pan ją ocenia? Jak udało się Panu namówić uczniów do wzięcia udziału w turnieju?

Łukasz Zgórski: W naszym szkolnym kole naukowym skupiamy uczniów, którym zapewniamy styczność z techniką samochodową na najwyższym poziomie, dajemy możliwość szkolenia z obsługi różnych podzespołów samochodowych oraz ułatwiamy zdobycie dodatkowych uprawnień. Udział w konkursach czy olimpiadach stanowi dla nich szansę na porównanie wiedzy i umiejętności z uczniami innych szkół. Tworzymy zespół, do którego starsi uczniowie wciągają młodszych. Również nauczyciele przedmiotów teoretycznych informują mnie o uczniach zdolnych, zapraszam ich na dodatkowe zajęcia. Oczywiście nie wszyscy na dłużej zagrzeją miejsce w kole, ale z tej grupy pozostają prawdziwi pasjonaci. Osiągane sukcesy stanowią już pochodną pracy w ramach koła.

Zwracamy się do uczniów zwycięskiej drużyny. Jakie uwagi macie do samego turnieju? Co Was zainteresowało na targach?

Uczniowie: W turnieju nie podobały nam się pytania nietechniczne, związane z historią firmy jednego ze sponsorów. Poza tym był bardzo sprawnie przeprowadzony i to mimo tak dużej liczby uczestników. Choć stres był ogromny.
Na targach podobały nam się zaprezentowane w tak dużej liczbie nowości. Zaskoczyła nas ilość pojazdów z Chin. Trochę przykro, że producentów samochodów z Europy było tak mało. Poza tym na stoiskach widzieliśmy wiele atrakcji. Warto było pojechać do Poznania.

Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.