Rozpatrując dobór środków smarnych do pojazdów ciężarowych, warto pamiętać, że kluczowe jest stosowanie produktów spełniających wymagania producentów. Zwykle określają oni pewne minimum. Można zatem dobrać produkt znacznie wykraczający poza te graniczne wartości i mieć wiele korzyści. Sezon zimowy to dla samochodów szczególny okres, warto więc zastanowić się nad jakością stosowanych środków smarnych.
Ze względu na ujemne temperatury kluczowymi aspektami są płynność środka smarnego w przypadku olejów oraz brak możliwości zamarzania płynu stosowanego w układach chłodzenia. Jeżeli chcemy, aby rozruch silnika był szybki, czas nagrzewania krótki, to stosujmy oleje o odpowiedniej klasie lepkości. Gdy mamy do wyboru oleje o klasie SAE 10W-30 i SAE 5W-30, to wybierając ten drugi, silnik będzie znacznie krócej się uruchamiał np. w mroźnych warunkach, ale również przepływ oleju w układzie smarowania będzie szybszy, co korzystnie wpłynie na czas rozgrzewania się silnika i na krótszy czas, gdy wtryskiwacze pracują z większą ilością oleju napędowego. Będzie tak, gdyż olej 5W-30 musi spełniać bardziej restrykcyjne wymagania w teście tzw. zimnego rozruchu oraz pompowalności. Kluczowe jest też zrozumienie, że klasy lepkości to zagadnienie równoległe do wielu parametrów oleju.
Wymagania odnośnie do olejów silnikowych
Podstawowym wymaganiem dotyczącym współczesnych olejów silnikowych jest kompatybilność z systemami oczyszczania spalin montowanymi w celu spełnienia normy Euro 6. Chodzi przede wszystkim o filtry cząstek stałych. Elementy te służą do ograniczenia ich emisji. Ze względu na fakt, że w silniku spalinowym pewna ilość oleju ulega spalaniu, dostając się do układu wydechowego, ma on wpływ na ten element. Spalony olej silnikowy zawiera popiół siarczanowy. Wpływa on niekorzystnie na drożność filtra cząstek stałych. Im mniej popiołu siarczanowego, tym lepiej. Z tego względu normy olejów do silników zawierających zaawansowane systemy oczyszczania spalin mają ścisłe limity związane z zawartością popiołu siarczanowego w spalonym oleju. Pamiętajmy zatem, aby dobierając olej silnikowy pod warunki zimowe, nie zapomnieć o zaleceniach producenta dotyczących oleju, a zapisanych pod normami, np. MB 229.51 czy też Volvo VDS-4. Te oznaczenia, obok klas lepkości, mają kolosalne znaczenie dla utrzymania niezawodności silnika i jego osprzętu.
Olejem firmy Fuchs, który doskonale nadaje się na warunki zimowe, jest Titan Cargo MAXX SAE 5W-30. Obecnie produkt ten uległ znacznemu ulepszeniu. Zwiększona liczba spełnianych norm sprawia, że jest jednym z niewielu olejów o tak ogromnej liczbie zastosowań, jaki można spotkać na rynku. Nowy Titan Cargo MAXX SAE 5W-30 spełnia wszystkie specyfikacje dotyczące pojazdów użytkowych z grupy ACEA E (ACEA E4, E6, E7, E9), jak również najwyższą aktualnie specyfikację amerykańską – API CJ-4. Zdolność oleju do ochrony silnika przed paliwem słabej jakości uległa również polepszeniu.
W przypadku mostu napędowego czy skrzyni biegów, gdy mamy wybór pomiędzy olejem o klasie SAE 80W-90 a SAE 75W-90, to po rozruchu w mocno ujemnych temperaturach, wybierając ten drugi, zapewnimy łatwiejsze obtaczanie się po sobie zębów kół przekładni, a zatem mniejsze straty. Tańsze oleje klasy np. SAE 90 ujawnią swoje wady szczególnie w okresie zimowym. Pamiętajmy również, że w przypadku olejów przekładniowych obowiązują podobne zasady odnośnie do parametrów oleju jak w przypadku olejów silnikowych. Przede wszystkim chodzi tu o zdolność do przenoszenia obciążeń. Nie zróbmy zatem błędu przy doborze oleju do skrzyni biegów lub mostu napędowego, wybierając pod kątem warunków zimowych olej w klasie SAE 75W-90, lecz niespełniający odpowiednich norm. Błędem jest na przykład zastosowanie oleju klasy API GL-4 w miejscu, gdzie konieczny jest odporniejszy na przenoszenie nacisków między zębami przekładni, spełniający API GL-5. Produktem firmy Fuchs, który doskonale nadaje się na warunki zimowe do bardzo wielu pojazdów ciężarowych, jest Titan Cytrac HSY SAE 75W-90. Oprócz doskonałej płynności w ujemnych temperaturach spełnia on wiele norm producentów układów napędowych (MAN, ZF, Scania) przy równoległym spełnieniu API GL-5.
Jeżeli chodzi o stosowanie olejów do skrzyń automatycznych o budowie konwencjonalnej, a zatem zawierających przekładnię hydrokinetyczną oraz zespoły przekładni planetarnych, są to oleje typu ATF. Wymagania odnośnie do oleju pracującego w takiej skrzyni biegów są znacznie bardziej rozbudowane niż w przypadku standardowych olejów przekładniowych. Jeżeli chodzi o zastosowanie oleju pod kątem warunków zimowych, z pewnością w wielu pojazdach sprawdzi się produkt Titan ATF 5005. Jest on doskonale płynny w niskich temperaturach oraz, w porównaniu do standardowych olejów typu ATF, umożliwia stosowanie wydłużonych okresów pomiędzy wymianami, np. w skrzyniach biegów Voith.
W wielu samochodach ciężarowych są układy hydrauliczne, np. układ odchylania kabiny. Tutaj również warto zweryfikować, czy dobrany olej jest prawidłowy. Sugerujemy zastosowanie olejów typu HVLP nawet w przypadku, gdy producent dopuszcza używanie standardowych olejów hydraulicznych klasy HLP. Przykładem produktów spotykanych często w układach hydraulicznych pojazdów ciężarowych są oleje Renolin B HVI. Głównymi ich zaletami są bardzo mała tendencja do pienienia, skuteczna ochrona przed zużyciem elementów układu oraz wysoki wskaźnik lepkości. To właśnie dzięki temu ostatniemu parametrowi umożliwiają one efektywną pracę układu hydrauliki nawet w bardzo niskich temperaturach.
Dostosuj płyn w układzie chłodzenia
Pierwsze mrozy to sytuacja, która natychmiast zweryfikuje stan płynu w układzie chłodzenia. Pamiętajmy, że proporcja koncentratu płynu i wody musi być odpowiednia. W zdecydowanej większości przypadków wymieszanie pół na pół jest prawidłowe. Pamiętajmy, że z punktu widzenia zamarzania zbyt duża ilość koncentratu jest negatywna, to znaczy, że czysty koncentrat zamarznie w minus kilkunastu stopniach Celsjusza.
Ze względu na rozwój silników spalinowych w pojazdach ciężarowych zmianie ulegają również układy chłodzenia. Jest to nierozerwalnie związane z płynami. Sprawdźmy zatem, czy płyn jest dobrze dobrany. Tutaj szczególną uwagę zwróćmy, aby nie zastosować płynu zawierającego krzemiany do układu, który wymaga płynu w technologii bezkrzemianowej. W przypadku błędu musimy się liczyć, że utworzona warstwa krzemianów na części tulei cylindrowej, od strony płynu, utrudni odprowadzanie ciepła. W konsekwencji wpłynie to na wzrost temperatury oleju pokrywającego tuleję cylindrową, zbytnie zmniejszenie jego lepkości, a ostatecznie, długoterminowo, na przyspieszone zużycie warstwy honowanej.
Produktem wykonanym w technologii bezkrzemianowej, przeznaczonym do najnowszych pojazdów ciężarowych, m.in. marki Volvo, jest Maintain Fricofin LL – koncentrat płynu do układów chłodzenia, który skutecznie zabezpiecza układ przed tworzeniem się osadów, kawitacją i korozją.
Dodatki do paliw
Produktami, które z pewnością przydadzą się do zastosowań zimowych, są dodatki do paliw, takie jak np. Maintain Diesel Plus czy Maintain Winterfit. Pierwszy z wymienionych to dodatek, który spełnia wiele funkcji. Są to między innymi: czyszczenie wtryskiwaczy, zapobieganie powstawaniu osadów w komorze spalania oraz niemal całkowite zmniejszenie pienienia się paliwa, co przyspiesza napełnianie zbiorników. W praktyce na skutek prawidłowego rozpylania paliwa i zdolności czyszczących produktu Maintain Diesel Plus uzyskujemy oszczędność paliwa oraz redukcję szkodliwych związków spalin. Korzyści te są bardzo tanie do uzyskania, gdyż ilość preparatu potrzebnego do skutecznego działania to jedynie 2,5 litra na 1000 litrów paliwa.
Jeżeli chodzi o Maintain Winterfit, jest to produkt zapobiegający wytrącaniu się parafiny w niskiej temperaturze, czego skutkiem może być zapchanie filtra paliwa. Dawkowanie to od 1 do 4 litrów na 1000 litrów paliwa. Pamiętajmy też, aby tego typu dodatki wlewać do opróżnionego lub częściowo wypełnionego zbiornika paliwa, następnie dolewać paliwo i uruchamiać silnik. Chodzi o to, aby paliwo wymieszało się z preparatem oraz przeszło przez cały układ paliwowy.
Konstrukcje współczesnych samochodów ciężarowych ulegają nieustannemu doskonaleniu. Wymusza to stosowanie bardziej zaawansowanych środków smarnych, często również droższych. Pamiętajmy jednak, że z punktu widzenia kosztów, jakie generuje pojazd, jest to bardzo niewielka wartość. Z całą pewnością, wybierając produkty klasy premium, przyczyniamy się do wydłużenia trwałości układu napędowego i redukcji zużycia paliwa. Co więcej, wzrasta niezawodność pojazdu, a zatem unikamy kosztownych przestojów. Okres zimowy jest dobrym momentem na weryfikację, czy nasza flota pojazdów dysponuje prawidłowo dobranymi środkami smarnymi.
Lech Lasek, menedżer produktu ds. motoryzacyjnych środków smarnych, Fuchs
Komentarze (0)