Autoelektryka

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Oscyloskop w warsztacie samochodowym (3)

Posługiwanie się przyrządem pomiarowym przebiega w sposób następujący:
• dokonuje się wyboru wielkości fizycznej, jaka ma być zmierzona;
• następuje ustawienie przyrządu pomiarowego, na przykład w oscyloskopie wybieramy czujnik lub element wykonawczy;
• następuje podłączenie przyrządu pomiarowego, czyli wpięcie kabli pomiarowych do danego obwodu elektrycznego;
• odczytanie wartości na przyrządzie,
• analiza wyników.

Tak postępujemy na początku pracy. Jednak już po pierwszych pomiarach wpadamy na pomysł, że trzeba zmierzyć i inne parametry. Wtedy następuje przełączanie zakresów pomiarowych danego przyrządu pomiarowego. Szybkość wyboru zakresu pomiarowego często decyduje o tym, czy dany przyrząd jest “przyjazny, łatwy i szybki w obsłudze”. Te cechy bardzo się liczą, ponieważ decydują o szybkości i skuteczności naprawy samochodu. Zbyt skomplikowane funkcje, długi czas wyboru odpowiednich zakresów pomiarowych zniechęcają do dalszego posługiwania się przyrządem pomiarowym. Z punktu widzenia fachowca wygląda to następująco: fachowiec myśli, co jest uszkodzone w samochodzie, a przyrząd pomiarowy jest “dodatkową ręką”. Pracuje niejako w tle, nie może zaprzątać jego głowy. Większość wybieranych funkcji powinna być “intuicyjna”.
Na przykładzie oscyloskopu “Seintek S 2800” zostaną opisane metody szybkiego sprawdzania obwodów elektrycznych w samochodzie.

Etap I – włączenie przyrządu

Nie zastanawiając się nad przeznaczeniem poszczególnych klawiszy, od razu widać dwa kolorowe. Czerwony z napisem I/O oznacza włączenie oscyloskopu. To najpierw jego naciskamy, a potem drugi klawisz wyróżniony niebieskim kolorem z napisem FUNC, czyli wybór funkcji (function-funkcja). Na ekranie ukaże się następujące menu.

Sensor-sensory, Actuator-elementy wykonawcze, Ig& El-Ignition and Electrical – zapłon i elektryka. Po naciśnięciu np. Sensor ukazuje się cała lista typowych czujników w samochodzie. Wybieramy jeden z nich i już możemy przystąpić do pomiarów. Oscyloskop jest ustawiony do mierzenia wybranego obwodu, to znaczy są wybrane odpowiednie wartości napięcia i czasu. Jeżeli poprzednio mierzyliśmy ten sam element, to po naciśnięciu przycisku włączenia od razu mamy oscyloskop gotowy do pracy.

Etap II – przebiegi wzorcowe

Podczas pomiaru stwierdzamy, że nie jesteśmy pewni, czy przebieg jest prawidłowy. Wtedy należy wywołać z pamięci tak zwany przebieg referencyjny. Słowo to pochodzi od angielskiego reference-odniesienie, wzorcowy. Klawisz, który należy przycisnąć, aby przebieg został pokazany na ekranie oznaczony jest R/Wfm. R-reference, wfm-waveform-fala. Przycisk ten jest schowany pod funkcją Mem-memory-pamięć. Ta funkcja znajduje się w menu dodatkowym:

Etap III – analiza przebiegu

Mając na ekranie menu dodatkowe powinniśmy nauczyć się posługiwać klawiszem HOLD-zatrzymanie. Jest to wygodna funkcja chwilowego zapamiętywania przebiegu na ekranie. Często nazywane jest to zamrożeniem. Pomiary przy samochodzie są wykonywane w niezbyt wygodnych warunkach, dlatego warto zapamiętać sobie przebieg. Trzeba usiąść gdzieś w spokojnym miejscu i go przeanalizować. Strzałki z napisami A ? i B? oznaczają możliwość przesunięcia wykresu A i B w górę i w dół. Warto z tego korzystać, ponieważ w ten sposób poznajemy cały przebieg sygnału, który nie zawsze mieści się na ekranie. Oczywiście po ponownym naciśnięciu Hold zatrzymany na ekranie przebieg znika i możemy dalej badać następne przebiegi.

Etap IV – posługiwanie się pamięcią

W menu pamięci mamy dwa klawisze Sto i Rcl. Są to klawisze znane ze szkolnych kalkulatorów. Sto-sroring, czyli wpisanie do pamięci. Tym przyciskiem spowodujemy wpisanie zawartości ekranu do pamięci, o numerze podanym w prawym górnym rogu np. M: 2. Strzałkami możemy wybrać sobie dowolny numer pamięci. Jednak przed wpisaniem, należy zobaczyć, co już zostało wpisane pod danym numerem. Może się okazać, że są tam przebiegi bardzo ważne. Aby przejrzeć zawartość pamięci, należy wcisnąć przycisk Rcl. Recalling-przywołanie. Tutaj także przesuwając strzałkami podajemy numer komórki, którą chcemy otworzyć. Oczywiście podczas obserwacji wykresu z pamięci na ekranie nie możemy zbadać żadnego przebiegu. Przycisk Rcl jest wtedy podświetlany. Ponowne naciśnięcie spowoduje powrót do funkcji pomiarów. Przebiegi pamięta się celem spokojnej analizy, już nie przy samochodzie. Wygodne jest też przepisywanie zapamiętanych przebiegów do komputera. W oscyloskopie mamy tylko kilka komórek pamięci, w komputerze wpisujemy nazwę badanego przebiegu i możemy zapamiętać nieskończenie dużo wykresów. Ponadto możemy zmienić kolory tła, siatki i samego przebiegu.

Etap V – zmiana wielkości wykresu

Do tej pory posługiwaliśmy się tylko przyciskiem włączania, funkcji, przyciskami menu (F1-F4) i strzałkami. Pozostały jeszcze dwa klawisze DIV i TRG związane z funkcjami “prawdziwego” oscyloskopu. DIV oznacza division–podział. Przebieg pomiaru, czyli wykres rysowany jest na kratce, czyli podziałce. Na dole wyświetlane są wartości parametrów jednej kratki, np. 1V i 20ms. Oznaczają one, że jedna kratka w kierunku pionowym to 1 volt, a w kierunku poziomym, to czas 20 milisekund. Jeżeli badany przebieg “wychodzi poza ekran”, to oczywiście trzeba zmienić skalę. Po wybraniu, czy ma to być przebieg A czy B, strzałkami zwiększamy napięcie jednej kratki, np. do 15V. Tak samo postępujemy z wyborem czasu. Wykres zbyt “zagęszczony” nie jest wykresem czytelnym. Dlatego po wybraniu wielkości H (od słowa horizontal-poziomy) wybieramy najwłaściwszy czas dla danego przebiegu. Ta możliwość ręcznego wyboru wielkości parametrów, czyni urządzenie bardzo szybkim. Jeżeli badamy np. czujnik ABS i potrzebujemy zbadać przebieg napięcia z alternatora, nie potrzebujemy cofać się do funkcji wyboru obwodu elektrycznego. Sami możemy od razu, ręcznie ustawić sobie wartość skali (podziałki) i badać dowolne układy elektryczne. Ręczny wybór dodatkowo uczy nas, po prostu zapamiętujemy wartości liczbowe. Jest to szczególnie przydatne, aby stawać się coraz szybszym w diagnozowaniu usterek w samochodzie.


Stanisław Mikołaj Prive
B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony