Części i regeneracja

ponad rok temu  19.11.2015, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

OSRAM promuje oryginalne produkty

Celem organizowanej pod hasłem „Żarówka czy świeczniówka” akcji OSRAM jest zwrócenie uwagi kierowców na ogromne znaczenie, jakie ma właściwe oświetlenie na drodze, wyrobienie u nich nawyku sprawdzania, czy kupują oryginalne produkty oświetleniowe do samochodów i edukowanie ich pod kątem bezpieczeństwa na drodze.

OSRAM intensyfikuje działania pod kątem promocji oryginalnych produktów, uruchamiając program certyfikowanych sprzedawców internetowych oraz specjalny serwis internetowy www.czyoryginal.pl, gdzie na podstawie zdjęć wykonanych np. smartfonem będzie można sprawdzić, czy produkt jest oryginalny.
- Obserwujemy rozszerzającą się skalę zjawiska obniżania jakości produktów, oszukiwania klientów przez niektóre sklepy i podszywania się pod markowych producentów – ujawnia Magdalena Bogusz, marketing manager speciality lighting w OSRAM. - Nie wszyscy o tym wiedzą, dlatego chcemy zwrócić uwagę na ten problem i przestrzec kierowców przed kupowaniem źródeł światła z niesprawdzonych źródeł.
Dlaczego warto zainwestować w sprawdzone, oryginalne oświetlenie do samochodu, jaki ma to związek z bezpieczeństwem na drodze, a także na co zwracać uwagę, wybierając żarówki samochodowe – tego wszystkiego dowiemy się z akcji OSRAM. Dostrzeżemy wyraźne różnice między wysokimi jakościowo, oryginalnymi lampami do samochodów a żarówkami podrobionymi – nietrwałymi i niebezpiecznymi w użyciu. Informacje na ten temat będzie można znaleźć na stronie www.oryginalneibezpieczne.pl.
Dodajmy, że w kampanię zaangażował się Kuba Bielak (na zdjęciu), dziennikarz motoryzacyjny i właściciel Akademii Bezpiecznej Jazdy, dla którego wybór jest jasny – zawsze inwestuje w oryginalne i bezpieczne żarówki samochodowe i lampy ksenonowe.
- Oryginalne oświetlenie to jakość i pewność, że wszystko działa jak należy – mówi. - Nie warto oszczędzać na światłach samochodowych, bo są one czymś, od czego zależy nasze bezpieczeństwo na drodze. A we własne życie na pewno warto zainwestować.

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony