Prezentacja systemu Touch. Od lewej Stefano Zanini z firmy Spanesi oraz Krzysztof Raatz z firmy Herkules. Fot. Piotr Łukaszewicz
Kiedy pojazd trafia do warsztatu blacharsko-lakierniczego, nie znamy jego pełnej historii. Nie wiemy, czy wcześniej był naprawiany, w jaki sposób. Brak dokumentacji poprzednich napraw jest realnym problemem. Rozwiązaniem jest przeprowadzenie profesjonalnego pomiaru karoserii. Po zakończeniu naprawy taki pomiar pozwoli też skontrolować prawidłowość jej wykonania, co wpływa przede wszystkim na bezpieczeństwo jazdy, ale też wartość samochodu czy komfort prowadzenia.
Podczas II Konferencji Bezpieczeństwa Napraw Pojazdów odbył się pokaz systemu pomiarowego Touch firmy Spanesi. To urządzenie, które pozwala szybko i precyzyjnie diagnozować geometrię nadwozia. Stefano Zanini z firmy Spanesi opowiedział nam o znaczeniu pomiarów w procesie naprawy, bezpieczeństwie kierowców i zmianach, jakie zachodzą w polskich warsztatach. Partnerem technologicznym konferencji była firma Herkules – dostawca sprzętu Spanesi.
Stefano, Twoja prezentacja spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem, zarówno wśród przedstawicieli warsztatów naprawczych, jak i studentów (konferencja odbywała się na Politechnice Bydgoskiej - przyp. red.). Co chciałeś przekazać odbiorcom? Jaki cel, poza oczywistą prezentacją urządzenia, sobie postawiłeś?
Naszym głównym tematem jest oczywiście bezpieczeństwo napraw – zarówno z punktu widzenia warsztatu, jak i klienta końcowego. Chcieliśmy zwrócić uwagę na fakt, że obecnie nie istnieją przepisy, które nakazywałyby dokumentowanie stanu naprawy w sposób oficjalny, ale przecież bezpieczeństwo pojazdu po kolizji zależy właśnie od tego, jak dokładnie została przeprowadzona naprawa i czy nadwozie wróciło do swoich nominalnych wymiarów.
Co wyróżnia na rynku urządzenie diagnostyczne Touch, którego używałeś podczas prelekcji? Co jest jego największą zaletą?
Zdecydowanie szybkość diagnozy. Touch to obecnie najszybszy system pomiarowy dla nadwozia i elementów mechanicznych dostępny na rynku. Poza tym urządzenie oferuje szerokie możliwości zastosowania – pozwala mierzyć zarówno punkty ramy, jak i elementy zawieszenia, geometrię kół, a nawet motocykle. Dzięki temu warsztat otrzymuje kompleksowe, 360-stopniowe narzędzie diagnostyczne, które można wykorzystać w praktycznie każdej sytuacji naprawczej.
Dlaczego należy wykonywać pomiar karoserii? Co można dzięki niemu wykryć?
Powodów jest wiele. Przede wszystkim, gdy pojazd trafia do warsztatu, nie znamy jego pełnej historii – nie wiemy, czy wcześniej był naprawiany, czy może już uszkodzony. Brak dokumentacji poprzednich napraw to duży problem. Pomiar pozwala warsztatowi upewnić się, w jakim stanie samochód trafia do naprawy, a następnie zweryfikować, czy po zakończeniu prac wszystkie punkty nadwozia mieszczą się w tolerancjach producenta.
To prosta zasada – albo punkt jest w tolerancji, albo nie jest. Nie ma tu miejsca na „szarość”. Dzięki pomiarom mamy pewność, że pojazd został naprawiony prawidłowo i bezpiecznie – zarówno dla klienta, jak i dla samego serwisu, który odpowiada za jakość pracy.
Jak oceniasz poziom wiedzy polskich warsztatów w zakresie pomiarów karoserii?
Wciąż jest tu pewien niedosyt wiedzy, zwłaszcza jeśli chodzi o zrozumienie, jak duże znaczenie ma dokładny pomiar w procesie naprawy. Ale widać też ogromny postęp – pojawiają się nowe technologie, a młode pokolenie mechaników i blacharzy jest coraz lepiej przygotowane. Bardzo pozytywne jest również to, że polskie uczelnie techniczne, takie jak Politechnika, inwestują w szkolenie studentów z wykorzystaniem najnowszych urządzeń pomiarowych. Dzięki temu młodzi ludzie już na etapie nauki mają styczność z technologiami, które potem wykorzystają w pracy. To buduje solidne podstawy – przyszli właściciele i pracownicy warsztatów rozumieją znaczenie precyzyjnych pomiarów i potrafią pracować z nowoczesnym sprzętem.
Dziękuję za rozmowę
Rozmawiał Piotr Łukaszewicz



				
            
Komentarze (0)