Obecnie można zauważyć, że wokół nas pojawia się coraz więcej nowych samochodów o zabarwieniu metalicznym. Kolory te zawdzięczają swój efektowny wygląd dzięki zwiększonej zawartości pigmentów perłowych oraz xyralików. Dają one estetyczny efekt, ale jednocześnie osłabiają siłę krycia lakieru. Warto także wspomnieć o panującej wśród producentów tendencji do oszczędzania – mam tu na myśli nielakierowanie komór silnika czy też stosowanie coraz to cieńszych zewnętrznych powłok lakierów. W skrajnych sytuacjach w przypadku nowych samochodów podkład pod warstwą lakieru nawierzchniowego jest widoczny „gołym okiem”. Ponadto, w związku z bardzo popularną teraz dbałością o środowisko naturalne, producenci lakierów samochodowych zostali zmuszeni do rezygnacji ze stosowania szkodliwych substancji, takich jak ołów czy chromiany, wykorzystywanych wcześniej do produkcji farb. Do tej pory to właśnie te składniki decydowały o sile krycia lakierów.

Powyższe zmiany wpłynęły na modyfikację fabrycznego lakierowania samochodów, a co za tym idzie na technologię jaką stosuje się w czasie prowadzenia napraw renowacyjnych. I w tym momencie wracamy do tematu stosowania podkładów w różnych barwach. Niektórzy producenci lakierów renowacyjnych wraz z recepturą na konkretny kolor podają także kolor podkładu, jaki należy zastosować. Ma to ułatwić pracę lakiernikowi, aczkolwiek nie zwalnia go z weryfikacji tych informacji. Może się przecież zdarzyć, że producent w trakcie produkcji zmienił kolor podkładu. Dzieje się tak w procesie powtórnego lakierowania bądź poprawki na etapie fabrycznym. Dlatego też o kolorze podkładu, jaki powinien być zastosowany w procesie naprawczym, każdorazowo decyduje lakiernik. Opisane wyżej przypadki uwzględniające stosowanie różnych kolorów podkładów mają zastosowanie w metodzie lakierowania trójwarstwowego.

Marek Lemiszewski