Na co zwrócić uwagę, wybierając auto dla pomocy drogowej? Jakie warunki powinien spełniać taki pojazd w świetle obowiązujących przepisów? Odpowiada ekspert z firmy MotoTechnik.

Od czego zacząć?
Oczywiście najpierw trzeba kupić auto, które będzie odpowiadało warunkom „bycia” w przyszłości pomocą drogową/lawetą. Można oczywiście od razu rozejrzeć się za pojazdem do tego celu przystosowanym, jednak większość woli kupić pojazd bazowy i rozbudować go.
Sprawa nie jest wcale taka prosta. Zdaję sobie sprawę, że w polskich warunkach zabudowy często robione są w garażowych firmach i wydaje się, że wszystko jest w porządku, ale osobiście takiego rozwiązania nie polecam, a diagności z tym po prostu walczą. Gdy udamy się na przegląd rejestracyjny, pracownik stacji diagnostycznej z pewnością poprosi nas o fakturę za usługę wykonania profesjonalnej zabudowy. Bez potwierdzenia, że zrobił ją fachowiec, nie ma co marzyć o rejestracji pojazdu. Oczywiście, fakturę można zdobyć w inny sposób, jak to w polskich realiach może się zdarzyć, ale przecież auto ma być bezpieczne! Tym bardziej, że pomagamy i bierzemy na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo innych podczas wykonywania naszej usługi.
Szukając pojazdu, który będzie służył za pomoc drogową, lepiej rozglądać się za modelami z napędem na tylną oś wyposażoną w podwójne koła, tzw. bliźniaki. To dużo trwalsza konstrukcja, która przy odpowiedniej obsłudze praktycznie nie zawodzi.
Doświadczeni właściciele pomocy drogowej/lawet radzą, aby unikać zbyt nowoczesnych konstrukcji i lepiej skupić swoją uwagę na sprawdzonych rozwiązaniach. Generalnie polecane są modele:
- VW LT,
- Fiat Ducato,
- Renault Master,
- Mercedes-Benz Sprinter.....lub, dla większej wygody i większego zakresu usług pomocowych:
- MAN TGL,
- Mercedes-Benz Atego.

Użytkownicy chwalą sobie te pojazdy głównie ze względu na ich wytrzymałość i niezawodność.
Jeśli chodzi o najazd na samochód pomocy drogowej, należy zadbać, aby był dość długi i nie miał zbyt dużego załamania w miejscu najeżdżania. Tu dobrym rozwiązaniem jest zabudowa, która pozwala wysuwać najazdy dodatkowe od spodu. Jednakże najlepszym rozwiązaniem jest, aby cała platforma była ruchoma i umożliwiała podejmowanie pojazdu bezpośrednio z drogi. Oczywiście nie zapominamy o wyciągarce, która jest narzędziem niezbędnym w takim pojeździe. Wyciągarka powinna być zamontowana w specjalnej szynie, w której może się swobodnie przesuwać w bok. Jest to bardzo pomocne, gdyż auta zwykle mają zaczepy do haka z różnych stron, a dzięki szynie zawsze pozwalamy urządzeniu wyciągać samochód na wprost.

Jak zarejestrować auto dla pomocy drogowej?
Rzeczą najważniejszą jest fakt, że diagnosta będzie wymagał od właściciela przede wszystkim potwierdzenia, że zabudowa została wykonana w profesjonalnym warsztacie. Ale, niestety, na tym nie koniec.
Pojazd służący jako pomoc drogowa musi być odpowiednio oznakowany. Standardowo w Polsce jest wymagane, aby karoseria miała kolor żółty, ale dopuszcza się również żółty pas biegnący przez środek karoserii.
Kolejną ważną sprawą jest ustalenie dopuszczalnej ładowności. Na stacji diagnostycznej będzie to bardzo utrudnione, a może nawet niemożliwe. Dlatego diagnosta poprosi o wydruk z atestowanej wagi, na której zważono auto. W praktyce można to zrobić np. na wadze w skupie złomu, która jest certyfikowana.
Oczywiście przed wybraniem się na przegląd rejestracyjny należy zadbać o wyposażenie pojazdu. W przypadku pomocy drogowej pojazd bezwzględnie musi być wyposażony w belkę świetlną na dachu. Warto sprawdzić też stan techniczny haka holowniczego i zadbać o dodatkowe akcesoria ułatwiające pracę w pomocy drogowej.

Sławomir Polak
Manager ds. Rozwoju Sprzedaży
www.MotoTechnik.pl