Alex Kurdecha wygrał turniej Mobil Delvac Strong Traker na Poznań Motor Show Truck 2018 i obronił tytuł najsilniejszego kierowcy ciężarówki. Wśród uczestników konkursu znaleźli się najbardziej utytułowani zawodnicy armwrestlingu, w tym mistrzostwie Polski.

Poznań przywitał miłośników wagi ciężkiej i siłowania na rękę słoneczną pogodą i doskonałą atmosferą do rywalizacji. Trwające kilka godzin eliminacje zgromadziły ponad 50 zawodników, wśród których znaleźli się również kierowcy ciężarówek. Specjalnie dla nich zarezerwowany został największy puchar i tytuł Mobil Delvac Strong Trakera. Ciężary o wadze 14 i 50 kg na pierwszy rzut oka wyglądały niepozornie. Jednak podnoszenie jednorącz 50 kg skutecznie utrudniała obrotowa rączka. Siedemnastu zawodników zakończyło pierwszą próbę siłową z czasem poniżej 10 sekund. Najlepszy wynik, 69 sekund, osiągnął Krzysztof Woźniczak, który zawody w Poznaniu ukończył na trzecim miejscu. Druga konkurencja polegała na utrzymaniu 14-kilogramowego ciężaru na wyprostowanych rękach i również nie była łatwa. Czasy zawodników wahały się od 34 do 110 sekund z podniesionym ciężarem, które uzyskał Daniel Słomka. Z takim wynikiem mógł spokojnie czekać na walki finałowe. Ostatecznie był drugim najsilniejszym kierowcą ciężarówki i piątym zawodnikiem w klasyfikacji generalnej turnieju.
Finały na Poznań Motor Show Truck w formie bezpośrednich walk przy stole zgromadziły sporą publiczność. Tytuł najsilniejszego kierowcy ciężarówki trafił ponownie do Alexa Kurdechy, który został również zwycięzcą całego turnieju. Drugie miejsce przypadło Sławkowi Głowackiemu.
– Poziom eliminacji był bardzo wyrównany, a o wyniku decydowały sekundy. Doszło do niespodzianek, bo do finału nie awansowało wielu utytułowanych zawodników, w tym Waldek Neryng, obecny mistrz Polski w kategorii 110+. Największym zaskoczeniem było jednak trzecie miejsce Krzysztofa Woźniczaka, który jest na początku przygody z armwrestlingiem, a już staje na podium obok ikon tego sportu – mówi Tomasz Proc, sędzia Federacji Armwrestling Polska.
Alex Kurdecha, broniący tytułu najsilniejszego kierowcy ciężarówki, nie krył radości z wygranej: – Mobil Delvac Strong Traker to dla mnie najlepsze zawody w Polsce – są świetnie prowadzone i mają niepowtarzalny klimat. Nigdy nie wiadomo, czy wygram, po raz kolejny starałem się dać z siebie wszystko i mamy efekty. Trzeba systematycznie trenować, a można to robić naprawdę wszędzie. Mniejsze ciężary można wozić ze sobą w traku i ćwiczyć na parkingach, żeby mieć w sobie tę męską siłę – mówił po odebraniu pucharów.