Diagnostyka

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 6 minut

Przełom w opłacalności i jakości usług

w zakresie pomiaru i regulacji geometrii kół

Jakie wybrać urządzenie, za ile, jakiego producenta, czy będzie wystarczająco zaawansowane technologicznie, abyśmy nie musieli odprawiać klienta z kwitkiem, a co gorsze do konkurencji. Przed takimi dylematami staje niejeden warsztat, który myśli o rozszerzeniu działalności i zajęciu się również regulacją kątów geometrii kół.

Konstruktorzy pojazdów stawiają coraz wyżej poprzeczkę projektantom owych przyrządów. Ze względu na brak możliwości pomiaru niektórych wartości do lamusa zaczynają odchodzić urządzenia optyczno-mechaniczne. Wielowahaczowe zawieszenia poprawiają właściwości jezdne pojazdów, ale nie ułatwiają życia mechanikom. Na rynku pojawiło się sporo urządzeń zaawansowanych technologicznie umożliwiających pomiar bezdotykowy, stosując technologie 3D. Można również zauważyć przyrządy wyposażone w głowice pasywne, lecz koszt ich zakupu jest duży, a co za tym idzie amortyzacji, jest bardzo długi. Należałoby również zwrócić uwagę na wyposażenie interesującego nas zestawu, czy jest na tyle kompletne, aby móc zacząć na nim pracę (np. czy w zestawie są obrotnice). Przy organizacji stanowiska musimy zwrócić uwagę nie tylko na przyrząd. Istotną sprawą jest również stanowisko do prowadzenia pomiarów i regulacji. Zasadniczo występują dwa modele stanowiska:
- kanałowe;
- na podnośniku najazdowym.

Adam Danilewicz

Trzecim sposobem jest używanie podnośnika 2-kolumnowego lub podprogowego i tak zwanych taboretów, ale jest to naprawdę ostateczność, przy braku innych możliwości. Musimy pamiętać, że odpowiednie efekty uzyskamy tylko po odpowiednim zestrojeniu stanowiska z urządzeniem (trudno pracuje się na stanowisku kanałowym bez możliwości sterowania urządzenia spod samochodu). Wiarygodne wyniki pomiarowe uzyskamy tylko po odpowiednim skalibrowaniu stanowiska z przyrządem (nie każde urządzenie posiada tę funkcję). Gdy już uzyskamy wyniki, dobrze byłoby, aby pokrywały się one z danymi znamionowymi, ale nie ma co się łudzić, bo nie zawsze takie będą. Nasze drogi pozostawiają wiele do życzenia, jak i umiejętności naszych co niektórych blacharzy. Te czynniki sprawią, iż uzyskanie wyników pokrywających się z danymi fabrycznymi będzie niemożliwe. Na rynku pojawiają się “patenty” rozwiązujące problemy, np. podkładki pod piasty korygujące pochylenia. Proszę jednakże zwrócić uwagę, aby każdy ów “patent” miał odpowiednie dopuszczenia i certyfikaty. Nie zawsze też uda się nam z taką łatwością, jak byśmy chcieli, poregulować niekiedy zastałymi śrubami. Dlatego warto przeznaczyć trochę więcej czasu na czynności związane z geometrią. Regulacja prawidłowej osi jazdy pojazdu jest w samochodach bardzo ważna i na pewno warto się nią zająć. I tu z pomocą może przyjść nam nowe urządzenie z oferty firmy WERTHER.

Fot. 1. Głowica pomiarowa CCD.

MUNSTER BT 8003, bo tak nazwano to urządzenie, to najmłodsze dziecko globalizacji. Nie wymyślono tu niczego nadzwyczajnego, skorzystano ze starych, wypróbowanych rozwiązań, w połączeniu z kilkoma nowinkami technicznymi (bluetooth). Owocem tych zabiegów jest przyrząd dający niezawodność połączoną z wygodą i szybkością wykonywania pomiarów. I nie byłby on niczym nowym na rynku, gdyby nie fakt, iż można go kupić za niecałe 20 tys. zł netto. W tym przedziale cenowym to prawdziwa rewelacja. Oto kilka właściwości urządzenia. MUNSTER BT 3008 to instrument pomiarowy zbudowany na bazie komputera PC, oprogramowanie pracuje w systemie Windows XP, głowice pomiarowe mocowane są do obręczy kół za pośrednictwem solidnych uchwytów. Do pomiaru kątów poziomych zastosowane zostały cyfrowe kamery CCD. Komunikacja między głowicami i komputerem odbywa się drogą radiową Bluetooth. Bluetooth korzysta z pasma ISM (2,4 GHz), co zapewnia szybkość transmisji do 1 Mb/s i zasięg do 40 metrów.

Fot. 2. Munster 3008 BT.

Ważniejsze cechy i realizowane funkcje to:
- samoczynny tryb „uśpienia” i pomiarowy głowic - własne akumulatorowe zasilanie głowic;
- urządzenie zupełnie bezprzewodowe;
- elektroniczna poziomica w głowicach;
- kompensacja bicia obręczy 3-punktowa;
- kompensacja bicia obręczy przy toczeniu samochodu;
- kompensacja błędów (niewypoziomowania) stanowiska pomiarowego na wysokości pomiarowej i regulacyjnej;
- funkcja regulacji zbieżności przy skręconych kołach;
- funkcja kreślenia krzywej zbieżności.

Fot. 3. Obniżanie osi głowicy dla pojazdów z niskim spojlerem.

Munster to praktyczny przyrząd, komunikacja bezprzewodowa sprawia, iż pracuje się z nim szybko. Pracę rozpoczyna się z nim jak z każdym innym przyrządem, wprowadzamy auto, następnie są oględziny. Wybieramy auto z bazy danych. Baza jest duża, ale łatwo się po niej poruszać. Posortować możemy ją na trzy sposoby według:
- według marki;
- daty produkcji;
- najczęściej wybieranych pojazdów.
Zaciski można założyć na koła od 12-21”. Nawet jeżeli nasz klient ma wymyślny niski spojler, to i tak sobie poradzimy poprzez opuszczenie mocowania głowicy. Po założeniu zacisków przeprowadzamy kompensacje bicia kół. Uwaga, możemy zrobić to na dwa sposoby:
- Przepychając auto po stanowisku (ok. 300 mm) w tył, potem wracamy na miejsce rozpoczęcia, a na ekranie ukazują się bicia wszystkich kół.
- Drugi sposób to kompensacja tradycyjna. Po uniesieniu osi pojazdu obracamy koła, aż uzyskujemy odczyt z trzech punktów obręczy. Po tych czynnościach możemy przejść do skrętów, program nam udostępnia skręt 7, 10 lub 20 stopni, i mamy wszystkie wyniki, podzielone na przednią i tylnią oś.

Rys. 1. Pomiar i kompensacja błędów stanowiska pomiarowego.

Rys. 2. Ekran pomiarowy.

Rys. 3. Ekran do regulacji kątów.

Rys. 4. Panel sterujący głowicy pomiarowej.

Rys. 5. Kompensacja bicia obręczy kół przy przetoczeniu pojazdu.


Po przejściu do regulacji zbieżności pojawia się ciekawa funkcja, bo mamy możliwość regulacji przy skręconych kołach. Oczywiście program krok po kroku prowadzi nas do przodu i nie trzeba mieć tu wielkiego pojęcia o metodologii pomiarów, ekrany są czytelne, a wyniki łatwe do interpretacji. Po testach urządzenia prowadzonych we wrześniu i październiku 2006 r. okazało się, że wyniki pomiarów są powtarzalne i dokładne w różnych warunkach temperaturowych i wilgotnościowych. Akumulatory zachowywały zdolność prowadzenia nieprzerwanych pomiarów przez 8 godzin i 45 minut. W tym czasie całkowicie naładuje się nam zapasowy komplet baterii. Jak każde urządzenie techniczne, również i ten przyrząd nie jest pozbawiony wad. Należą do nich jeszcze nie wszystkie przetłumaczone na język polski animacje i filmy, jednakże mechanik doskonale zrozumie intencje przekazywanych informacji. Pewne niedogodności obsługi zostały rozpoznane i przeszkolony przez producenta inżynier nauczy się w sposób wygodny prowadzenia szybkich i pewnych pomiarów. Zdaniem konstruktorów firmy WERTHER, zastosowane technologie w budowie MUNSTER są optymalne ze względów ekonomicznych, prostoty obsługi i dokładności badań. Dla osób niewtajemniczonych w techniki pomiarowe kierujemy informacje, że oglądane na folderach i targach techniki pomiarowe stosujące kamery i głowice pasywne, według mnie, nie są idealnymi rozwiązaniami i wcale nie należą do najdokładniejszych. Szukając w Internecie, szybko można odnaleźć urządzenia przeznaczone do tworzenia modeli 3D układu jezdnego samochodu wykorzystujące skanowanie laserem średnioenergetycznym. Tutaj mierzone jest prawie równocześnie położenie istotnych punktów koła samochodu z dokładnościami dochodzącymi do mikrometrów, bez zakładania żadnych uchwytów, ekranów czy głowic. Wadą tych rozwiązań jest oczywiście koszt urządzeń. Stąd, aby nie powracać do bardzo pewnej technologii pomiaru zbieżności przy pomocy “kija od szczotki” i posługiwania się budowlanym pionem, można zaryzykować pracę przy pomocy urządzenia MUNSTER.
B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony