Praktyka wskazuje, że najczęstszym powodem awarii układu zapłonowego są obecnie przewody wysokiego napięcia. A zatem powinny być regularnie wymieniane.
Nowoczesne, elektronicznie sterowane układy zapłonowe stosowane we współczesnych samochodach zostały już tak dopracowane, że cechują się olbrzymią niezawodnością, choć prawie nie wymagają obsługi. Do mikroprocesorowych sterowników zapłonu przez cały okres eksploatacji pojazdu praktycznie w ogóle nie trzeba się „wtrącać”. Obsługa świec zapłonowych sprowadza się dziś tylko do ich wymiany po przebiegu przewidzianym przez producenta pojazdu, który to przebieg zresztą stale jest wydłużany dzięki postępowi w konstrukcji świec i w technologii ich produkcji. Obowiązek regularnego sprawdzania odstępu między elektrodami i ich czyszczenia należy już do przeszłości.
Pewien problem wciąż, niestety, stanowią przewody zapłonowe, i to pomimo, że zdaniem niektórych mechaników samochodowych, kable wysokiego napięcia nie ulegają eksploatacyjnemu zużyciu. Jest to jednak błędne przekonanie, utrzymujące się być może dlatego, że niektórzy wytwórcy przewodów wysokiego napięcia udzielają na swe wyroby gwarancji wydłużonej nawet do 5 lat, choć nie znajduje to uzasadnienia w rzeczywistej trwałości ich produktów. Rzecz w tym, iż takie czynniki jak wibracje, znaczne zmiany napięć i temperatur, kontakt z wilgocią, olejem, ozonem i paliwem przyspieszają nieuchronne procesy starzenia kabli. Pod ich wpływem, stosownie do upływu czasu i intensywności użytkowania pojazdu, każdy przewód zapłonowy niestety zaczyna pękać, jego izolacja staje się porowata, metalowe końcówki ulegają korozji. W efekcie dochodzi najpierw do osłabienia, a następnie zanikania iskier mających zainicjować spalanie mieszanki paliwowo-powietrznej, co z kolei zakłóca prawidłowy przebieg procesów spalania.
Dlatego przewody, niezależnie od rodzaju (szczególnie zaś tzw. węglowe), powinny być regularnie wymieniane na nowe. Praktyka wskazuje, iż najlepiej to robić co trzy lata lub co 50 tys. km przebiegu pojazdu (w samochodach zasilanych gazem co 30 tys. km). I nie ma nic tu do rzeczy tzw. klasa przewodu, której oznaczenie jest zwykle umieszczone bezpośrednio na kablu. Odpowiednia litera (od A do F), zgodnie z normą ISO 3808, mówi bowiem o odporności temperaturowej przewodu, a nie (jak się niektórym wydaje) o jego jakości. Jakość i odporność temperaturowa to zaś dwie zupełnie różne rzeczy. Przewody mogą być bowiem bardzo wysokiej jakości (starannie wykonane, o zwiększonej odporności na starzenie i uszkodzenia mechaniczne) i jednocześnie mało odporne na wysoką lub niską temperaturę. Pamiętajmy także o tym, że jeżeli brak nam doświadczenia, najlepiej zlecić przeprowadzenie wymiany przewodów wyspecjalizowanemu warsztatowi.
Wymiana przewodów zapłonowych
Praktyczne porady
- Jeśli tylko można, wymieniaj komplet przewodów, a nie pojedyncze przewody. Przewody pojedyncze stosuj tylko w nagłych przypadkach.
- Zastąp stare przewody nowymi co 50 tys. km lub raz na 3 lata.
- Podczas pracy silnika nie dotykaj przewodów zapłonowych, gdyż grozi to porażeniem elektrycznym, a tym bardziej nie zdejmuj ich, bowiem dodatkowo może ulec uszkodzeniu elektroniczny system sterowania zapłonem.
- Zdejmując przewody, nie ciągnij za kabel. Przewody zdejmuj tylko, gdy silnik jest chłodny, gdyż mniejsze jest wówczas ryzyko, iż zerwana zostanie ich metalowa końcówka.
- Zwróć baczną uwagę na montaż przewodów w aparacie zapłonowym i cewce. Pamiętaj, że przy nieumiejętnym zakładaniu gumowych osłon gromadzi się pod nimi powietrze, które podczas pracy silnika nagrzewa się, w efekcie czego przewody wyskakują ze swych gniazd niczym korki od szampana.
- Świecenie i iskrzenie przewodów, widoczne w ciemności, niekoniecznie musi być spowodowane przebiciem izolacji. Prąd o wysokim napięciu przewodzony przez kable sprawia, że powietrze wokół nich ulega silnej jonizacji i pojawiają się zewnętrzne wyładowania elektryczne. Nie grożą one jednak porażeniem elektrycznym (przewody „nie kopią”).
- Po wymianie lub czyszczeniu świec prawidłowo załóż na nie przewody. Zwróć uwagę, czy metalowe zakończenie przewodu wskoczyło we właściwy sposób na końcówkę świecy. Potwierdzeniem jest dźwięk podobny do zapinania zatrzasku.
- Nieprawidłowy montaż przewodów na świecach, a także w gniazdach aparatu zapłonowego i cewki, może spowodować „skakanie iskry”, co nierzadko prowadzi do punktowego przepalenia gumowej osłony przewodu.
Komentarze (0)