Polakierowany zderzak
Trendy dotyczące rozwoju rynku warsztatów lakierniczych w Polsce można przewidywać na podstawie obserwacji światowych tendencji. Na przestrzeni wielu lat, zaczynając od czasów „komuny”, nasze warsztaty przekształciły się w nowoczesne, świetnie wyposażone przedsiębiorstwa.
Po naszych ulicach jeżdżą nowoczesne pojazdy, a produkty FSO czy FSM to już youngtimery.
W krajach wiodących na rynku motoryzacyjnym samochód jest czymś normalnym i codziennym, a nie luksusem. Trendem w warsztatach w UE jest naprawa jednodniowa. W wielu krajach podstawą jest bezpieczeństwo ruchu drogowego i minimalizowanie liczby wypadków. Kary za przestępstwa drogowe są drastycznie podwyższone, koszt mandatów bardzo wysoki.
Następną sprawą jest dążenie producentów samochodów do konstruowania coraz nowocześniejszych samochodów wyposażonych w wyszukane systemy zapewniające komfort i bezpieczeństwo zarówno kierowcom, jak i innym uczestnikom ruchu drogowego. W wyniku tych działań liczba poważnych wypadków drogowych maleje. Gdy auta są poważniej uszkodzone, pojawia się szkoda całkowita i nie są naprawiane.
W trakcie podróży po UE mogłem zauważyć w warsztatach lakierniczych wiele naprawianych samochodów z drobnymi uszkodzeniami, jak lekkie wgniecenia, zarysowania, szpachlowania małych powierzchni, a wymiana elementów karoserii tylko na nowe i nieużywane.
Dla bogatych społeczeństw charakterystyczne jest w dbanie o wygląd i czystość pojazdu. To najpierw na rynku zachodnim pojawiło się zapotrzebowanie na materiały lakiernicze pozwalające na wykonanie naprawy w ekspresowym tempie – nasza firma stanęła na wysokości zadania, tworząc nowoczesne produkty Profix: akrylowy podkład wypełniający CP 375 i bezbarwny lakier spełniający normy VOC CP2015. Te produkty schną w zaledwie 5 minut suszone w temperaturze 60°C. Takie materiały lakiernicze pozwalają na wykonanie naprawy w ciągu jednego dnia. Na zdjęciach prezentuję też naprawę zderzaka wykonaną w ciągu godziny.
Bardzo popularną praktyką w Polsce jest wynajem aut zastępczych na czas naprawy, na Zachodzie nie jest to zbyt popularne. Wynajem auta zastępczego ułatwia pracę warsztatu, gdy naprawa jest większa i pochłania więcej czasu choćby z racji oczekiwania na części. Zarabiają na tym także wypożyczalnie, warsztaty i firmy ubezpieczeniowe, płacimy niestety my – klienci.
Polski rynek napraw jest trochę „opóźniony” w porównaniu z UE, poważnie uszkodzone auta są naprawiane. Ściągamy z Europy Zachodniej samochody, których tam już nikt nie naprawia, a rynek handlu częściami używanymi ma się znakomicie. Po drogach jeździ też wiele samochodów z drobnymi uszkodzeniami lub z wymienionymi elementami w innych kolorach. Do tej sytuacji rękę przykładają firmy ubezpieczeniowe, które nagminnie wypłacają klientom gotówkę na naprawę samochodu. Powoduje to zwiększoną liczbę kradzieży samochodów na części zamienne. Firmy ubezpieczeniowe stwierdziły bowiem, że nie wpłynie to na ich niekorzyść i zwiększenie liczby wypłat odszkodowań, ponieważ coraz mniej klientów kupuje polisy AC. Samochód w Polsce jest wciąż dobrem luksusowym i świadectwem zamożności właściciela.
Osobiście przewiduję, że zapotrzebowanie na wykonywanie napraw jednodniowych będzie coraz większe, coraz więcej będzie też drobnych napraw lakierniczych typu spot repair, tak jak to jest na rynkach zachodnich. Warsztat nie musi mieć kabiny lakierniczej, wystarczą promienniki IR i miejscowe systemy przeciwpyłowe, co znacząco obniża koszty utrzymania. Problemem może być brak wykwalifikowanych lakierników. Nie każdy chce lakierować tzw. zaprawki, obawiając się o mniejszy zarobek w porównaniu do lakierowania całych elementów. Na Zachodzie funkcjonuje wynagrodzenie liczone od naprawy, a nie od elementu, jak u nas. W związku z tym maleje sprzedaż materiałów lakierniczych.
To jest kierunek zmian na polskim rynku warsztatowym. Przygotowujmy się do napraw szybkich, jednodniowych, gdyż takie są oczekiwania klientów. Natomiast daleka przyszłość to samochody autonomiczne, których nie będziemy lakierować prawie wcale, bo nie będą powodować wypadków.
Marek Lemiszewski
Multichem
Komentarze (0)