– Regeneracja rozrusznika lub alternatora jest często dużo bardziej opłacalna niż zakup nowej sztuki. Tym bardziej jeśli kierowcy posiadają jeszcze oryginalne alternatory bądź rozruszniki z pierwszej linii montażowej – mówi w rozmowie z „Nowoczesnym Warsztatem” Przemysław Dubielecki z Piotrkowa Trybunalskiego, zajmujący się profesjonalną regeneracją części i podzespołów samochodowych.

Ekspert podkreśla, że regeneracja jest procesem czasochłonnym i złożonym. Rdzeń trafia do warsztatu w celu diagnozy przez wyspecjalizowany personel oraz profesjonalne urządzenia testujące. Po sprawdzeniu i rozebraniu rozrusznika czy alternatora pracownicy rozpoczynają proces oczyszczania (mycie, szkiełkowanie, malowanie w celu zabezpieczenia przed korozją).
– Używamy produktów głównie po naszej regeneracji. W alternatorze są to koła pasowe ze sprzęgłem jednokierunkowym, mostek prostowniczy, potocznie nazywany diodami, uzwojenie (stojan) i wirniki. W rozruszniku natomiast są to bendiks (sprzęgło, zespół sprzęgający, bendiks) i elektromagnes (cewka, automat) – podkreśla Przemysław Dubielecki.
Podczas regeneracji wymieniane są wszystkie zużyte elementy. W alternatorze to: łożyska, szczotki, regulator napięcia, pierścienie, uszczelniacz. W rozruszniku z kolei tulejki, łożyska, szczotki/szczotkotrzymacze. Wykorzystywane w firmie produkty, jak podkreśla właściciel, pochodzą w większości od producentów oryginalnych części na pierwszy montaż, takich jak Bosch, Valeo, Magneti Marelli, Denso, Delco i Hitachi, lub wysokiej klasy zamienników.
Po skończonej regeneracji naturalnym krokiem jest ponowny test gotowego produktu w celu sprawdzenia nominalnych parametrów produktu.
– Zalet płynących z regeneracji jest wiele, główne to stosunek jakości do ceny, dbałość o środowisko i wsparcie polskiej gospodarki – dodaje nasz rozmówca. Pytany o najczęstszą przyczynę uszkodzeń alternatora wskazuje, że jest to standardowe zużycie podzespołów, takich jak łożyska, szczotki, pierścienie czy regulatory. W rozruszniku zaś najczęściej zużywają się szczotki, tulejki, bendiks (zespół sprzęgający) i automat (elektromagnes). Często do złego stanu rozrusznika przyczyniają się kierowcy, np. poprzez zbyt długie przytrzymanie rozruchu z kluczyka, uszkodzoną stacyjkę lub rozładowany akumulator.
– Świadomość klientów rośnie wraz z potrzebą dbania o środowisko, zauważamy, że coraz więcej osób jest zainteresowanych regeneracją lub naprawą własnej części zamiast zakupu zamiennika – podsumowuje Dubielecki.
FH Dubielecki działa od 23 lat. Poza regeneracją, w ofercie firmy znajdziemy kompletne egzemplarze, ale też części i podzespoły do rozrusznika czy alternatora wszystkich rodzajów pojazdów samochodowych, wózków widłowych, ciągników rolniczych, kosiarek do trawników i maszyn budowlanych. Firma prowadzi też sprzedaż akumulatorów, a od niespełna 4 lat świadczy usługi regeneracji filtrów: DPF/FAP/GPF/SCR/KAT/Euro 4, 5, 6. – Współpracujemy zarówno z firmami transportowymi, zakładami budowy dróg, warsztatami, jak i z drobnymi przedsiębiorcami czy klientami indywidualnymi – podkreśla właściciel FH Dubielecki.