Doposażenie multimetru w akcesoria pomiarowe pozwala zwiększyć znacznie jego możliwości pomiarowe i funkcjonalność. Niniejszy artykuł jest drugim z serii omawiających ten temat.
Jeszcze o chwytakach krokodylowych
Wśród akcesoriów produkowanych przez firmy specjalizujące się w tej dziedzinie znaczącą pozycję zajmują chwytaki krokodylowe. Część z nich już przedstawiono w poprzednim artykule.
Rys. 1. Nasuwany chwytak krokodylowy MA-1 standardu 2 mm.
W komplecie z każdym multimetrem warsztatowym jest zwykle komplet przewodów pomiarowych z nakręcanymi chwytakami krokodylowymi lub też nawet dwa komplety: jeden zakończony sondami igłowymi, drugi zaś chwytakami krokodylowymi połączonymi z przewodami na stałe, np. w popularnym AT-205 firmy Standard Instruments. Nakręcanie i odkręcanie chwytaków jest niewygodne, stąd też dobrym rozwiązaniem jest wyposażenie przewodów w chwytaki nasuwane. Istotną niedogodnością jest, że sondy przewodów pomiarowych mają średnicę 2 mm, a większość produkowanych obecnie chwytaków jest zgodna z tzw. standardem 4 mm. Krótko mówiąc, takie chwytaki nie pasują. Aby poradzić sobie z tym problemem, wystarczy zakupić nasuwane chwytaki krokodylkowe MA-1 (rys. 1), produkowane przez firmę Hirschmann lub krokodylki 5002, produkowane przez firmę PJP. Wewnętrzna średnica gniazda tych krokodylków wynosi 2 mm, stąd też doskonale nadają się one do współpracy z sondami igłowymi każdego multimetru, nie tylko warsztatowego. Interesującym przykładem chwytaka krokodylkowego jest Minigrip-4/Ci (rys. 2) produkowany przez firmę Multi Contact (MC). Jest on połączeniem typowego krokodylka z chwytakiem, w którym element roboczy otwiera się naciskając przycisk. Na rynku są dostępne jeszcze chwytaki pazurkowe i haczykowe o podobnej konstrukcji. Minigrip 4/Ci ma gniazdo banankowe średnicy 4mm, może przewodzić prąd do 16 A, a niklowane szczęki chwytaka wykonane ze stali nierdzewnej są izolowane.
Gdy trzeba zmierzyć prąd większy od 10 (20 A)
Problem taki pojawia się, gdy nie dysponujemy miernikiem (multimetrem) cęgowym. Na zakup odpowiedniego multimetru, tj. mierzącego prądy większe od 20 A, nie ma co liczyć, gdyż ze względów bezpieczeństwa producenci multimetrów ograniczają maksymalny mierzony prąd już nawet do 10 A. Na rynku spotyka się jeszcze multimetry mierzące prąd do 20 A, ale przez stosunkowo krótki czas, np. przez 30 s, po czym należy odczekać ok. 15 minut, zanim rozpocznie się następny pomiar, aby boczniki miernika ostudziły się. Jest dobrze, gdy podzakres pomiarowy dużych prądów (20 A) jest chroniony osobnym bezpiecznikiem.
Rys. 2. Chwytak krokodylowy Minigrip-4/Ci.
Należy jeszcze dodać, że pomiar za pomocą multimetru jest pomiarem bezpośrednim, który wymaga od operatora tego przyrządu rozwarcia przed pomiarem obwodu z mierzonym prądem i włączenia weń szeregowo multimetru z włączoną funkcją pomiaru prądu stałego. Należy też pamiętać o użyciu właściwych gniazd multimetru, a po pomiarze przywrócenia pierwotnego połączenia. Jak widać, pomiar bezpośredni jest dość skomplikowany, a w razie pomyłki (wybrany niewłaściwy podzakres, gniazda) grozi uszkodzeniem przyrządu. Stąd też, jeśli nie mamy miernika cęgowego, a dysponujemy multimetrem, to do pomiaru prądów większych od 10 (20 A) możemy użyć przystawki cęgowej. Nie trzeba wtedy rozwierać obwodu z prądem, tylko zacisnąć cęgi przystawki na tym przewodzie. Na rynku jest wiele przystawek cęgowych. Były już one opisywane na łamach „Nowoczesnego Warsztatu”. Warto z nich przypomnieć przystawkę CP-10 (rys. 3), produkowaną przez firmę Standard Instruments, szczególnie przydatną przy pomiarach samochodowych. Pozwala ona rozszerzyć zakres pomiaru prądu multimetru do 80 A. Cęgi przystawki mają niewielką średnicę wewnętrzną równą 12,5 mm. Takie rozwiązanie zapewnia odpowiednio wysoką czułość układu pomiarowego przystawki, dokładność pomiaru oraz centryczność ustawienia przewodu w obszarze cęgów, która ma zasadniczy wpływ na powtarzalność wyników pomiarów.
Rys. 3. Przystawka cęgowa CP-10 przeznaczona do pomiarów małych prądów.
Rys. 4 Przejściówka CF-01 do pomiaru prądu
Należy zaznaczyć, że zadaniem takiej przystawki jest nie tylko pomiar prądów większych niż te, które może mierzyć multimetr, ale i mniejszych, nawet rzędu dziesiątek miliamperów, ale bez potrzeby rozwierania badanego obwodu, czyli szybko i bezpieczne. Przy potrzebie pomiaru prądów większych, rzędu kilkuset amperów, trzeba niestety użyć innej przystawki. Także i w tym przypadku oferta producentów jest szeroka. Wystarczy wymienić przystawkę CP-07 firmy Standard Instruments, która mierzy prądy do 200 A, oraz CA-600 firmy CIE pracującą do 600 A. Jednym z prostych i tanich (cena ok. 35 zł) akcesoriów, które ułatwiają pracę z multimetrem przy pomiarze prądów jest przejściówka CF-01 (rys. 4) produkowana przez firmę Standard Instruments. Przejściówkę łączy się z jednej strony z wybranym obwodem w gnieździe bezpiecznikowym przyrządu (wyjmując wcześniej odpowiedni bezpiecznik), a z drugiej strony – z multimetrem. W ten sposób można mierzyć prądy do 20 A (o ile na pomiar takich prądów pozwala multimetr). Warunek jednak jest jeden, diagnozowany pojazd musi mieć odpowiednie gniazdo bezpiecznikowe, do którego pasuje wtyk nożowy przystawki. Przejściówka CF-01 pasuje do większości marek pojazdów spotykanych na rynku (nie pasuje np. do samochodów produkcji francuskiej).
Pomiar temperatury
Każdy multimetr ma funkcję pomiaru temperatury. Prosta i tania sonda temperaturowa DP27 – termopara typu K – dostarczana wraz z przyrządem mierzy temperaturę do 200°C (rys. 5), co w wielu zastosowaniach w zupełności wystarcza. Jednak ze względu na krótki i łamliwy przewód, brak rączki i odsłonięty czujnik, trwałość takiej sondy jest mała, wygoda niewielka i zastosowanie jest ograniczone. Sonda taka nie nadaje się na przykład do pomiaru temperatury cieczy. Zaletą są natomiast niewielkie rozmiary sondy, dzięki czemu można wsunąć ją w trudno dostępne miejsce. Ze względu na zakończenie sondy – profesjonalny płaski wtyk – do połączenia sondy z multimetrem wyposażonym w gniazda bananakowe jest potrzebna specjalna przejściówka. Gdy komplecie z multimetrem jest sonda, to zwykle z przejściówką.
Rys. 5. Prosta sonda temperaturowa DP27 dostarczana z wieloma multimetrami.
Aby rozszerzyć możliwości pomiarowe multimetru pod względem temperatury, trzeba dokupić sondę dopasowaną do swoich potrzeb. Oferta rynkowa w tej dziedzinie jest szeroka. Są dostępne sondy przeznaczone do pomiaru temperatury powierzchni płaskich, gazów, cieczy; są też produkowane sondy o zastosowaniu uniwersalnym. Godną polecenia uniwersalną sondą temperaturową jest sonda STP-150 (rys. 6).
Rys. 6. Temperaturowa sonda STP-150 o uniwersalnym przeznaczeniu.
Należy jednak zaznaczyć, że koszt takiej sondy (np. za sondę STP-150 trzeba zapłacić 128 zł) może być porównywalny z ceną multimetru.
Leszek Halicki
Komentarze (0)