Wydarzenia

ponad rok temu  15.01.2018, ~ Administrator - ,   Czas czytania 5

Rynek niełatwy, ale olbrzymi – 13. edycja targów Automechanika Shanghai

Polacy zwiedzają targi także w charakterze gości. Na zdjęciu uczestnicy wyjazdu zorganizowanego przez przedstawiciela Messe Frankfurt na Polskę – Piotra Łukaszewicza

Organizatorzy tego największego na świecie wydarzenia branży warsztatowej w oficjalnym podsumowaniu podają serię rekordów i mówią o najlepszej edycji w historii. 6051 wystawców, 340 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni wystawienniczej (15 hal), 131 tysięcy gości ze 142 krajów całego świata. 

Liczby zaskakują może nieco mniej, jeśli weźmiemy pod uwagę, że targi Automechanika Shanghai (29 listopada – 2 grudnia 2017 r.) to rzeczywiście ogromny potencjał biznesowy i korzyści dla obu stron. Chińczycy nadal chcą podbijać świat, a firmy ze świata (w tym Polski) coraz mocniej chcą rozgościć się w Państwie Środka. Tutaj zresztą można spotkać się z partnerami biznesowymi także z Afryki, Azji, Bliskiego Wchodu i całej reszty świata.
Nie ulega wątpliwości, że przemysł motoryzacyjny w Azji rozwija się ostatnio niezwykle szybko. W latach 2009-2016 Chiny były największym na świecie producentem samochodów. Niezmiennie od lat rośnie też liczba produkowanych tam części zamiennych i urządzeń warsztatowych. Ten rynek nie tylko dostarcza produkty dla całego świata, ale ma też coraz większe potrzeby wewnętrzne. Jako ciekawostkę dodajmy, że w Chinach zarejestrowanych jest niemal pół miliona warsztatów samochodowych. 
– Chiński rynek nie jest łatwy, ale za to olbrzymi – ocenia Piotr Łukaszewicz, przedstawiciel targów Messe Frankfurt w Polsce. – Aby zdobyć kontakty, polskie firmy przyjeżdżają tu po kilka razy. W tym roku w Automechanice Shanghai wzięło udział siedem firm z Polski.
Dużym zainteresowaniem cieszyła się oferta firmy Kwazar. Znana z branży ogrodowej marka oferuje również produkty dla warsztatów i serwisów ogumienia.
– To nasz pierwszy raz na targach Automechanika Shanghai – przyznaje Paweł Żukowski, przedstawiciel firmy. – Owszem, Kwazar kojarzy się głównie z sadem i ogrodem, w których nasze opryskiwacze znajdują zastosowanie. W ofercie mamy jednak także linię opryskiwaczy technicznych, przeznaczonych do warsztatów samochodowych, myjni, do czyszczenia silników czy mycia felg.
Czym różni się opryskiwacz ogrodowy od warsztatowego? Konstrukcją, a konkretnie – rodzajem zastosowanych uszczelnień. Opryskiwaczy firmy Kwazar można bowiem używać z chemią, a każdy jej rodzaj potrzebuje własnego uszczelnienia. Znana w Polsce firma zdobywa kolejne europejskie rynki, stara się również wejść na ten chiński, dostrzegając jego olbrzymi potencjał.
– Coraz więcej tamtejszych klientów wybiera produkty europejskie, z wyższej półki, profesjonalne – zwraca uwagę. – A właśnie takie są nasze wyroby.
Nasz kraj reprezentowała w Chinach również firma Max-Trade, która specjalizuje się w produkcji śrub i nakrętek do felg stalowych i aluminiowych oraz ciężarków do wyważania kół.
– To nasz debiut na szanghajskiej Automechanice – mówi Wiesław Nowakowski z Max-Trade. – Uważam, że był to udany pobyt, który w najbliższej przyszłości zaowocuje kontaktami i kontraktami – głównie z producentami lub handlowcami z Turcji, ale i z Afryki. Kilku chińskich wytwórców również wykazało zainteresowanie naszą ofertą. 
Jak dodaje, firma postrzegana była przez pryzmat nie kraju, z którego pochodzi, ale jakości, jaką charakteryzują się jej produkty – jakości europejskiej. 
Kolejne polskie firmy obecne na targach w Szanghaju to Denckermann (części samochodowe), Tasotti (zapachy), Cimat (wyważarki do turbosprężarek), Waś (oświetlenie) czy Venol (oleje samochodowe).
Oferta wystawców na targach Automechanika Shanghai była niezwykle szeroka, więc nie mogło tu zabraknąć tych najbardziej nowoczesnych i innowacyjnych rozwiązań, z samochodami elektrycznymi na czele. Dużo miejsca poświęcono też nowym trendom w zakresie komunikacji samochodów, automatyzacji jazdy, usług mobilnych czy alternatywnych źródeł zasilania pojazdów.
Targi w Szanghaju, podobnie jak wszystkie inne z bogatej, międzynarodowej rodziny targów Automechanika Worldwide, podzielone są na sektory, takie jak części zamienne (w tym roku dodatkowy pawilon), wyposażenie warsztatowe, elektronika, technologie przyszłości. Po raz pierwszy w tym roku na targach Automechanika pojawiła się strefa Reifen – sektor przeznaczony dla opon, felg i całej branży naprawy ogumienia, zarządzania, sprzedaży i przechowywania. Reifen to wydarzenie dobrze znane branży oponiarskiej, dotychczas organizowane jako osobne targi. Więcej o tym w dalszej części tekstu.

Najlepsze, bo największe targi w historii
– Konsekwencja przy budowaniu jakości tego wydarzenia przyniosła skutek w postaci tegorocznej edycji targów. Oceniamy je jako najlepsze w historii. Coraz większa liczba gości, coraz większa oferta wystawców i, co szczególnie ważne, coraz bardziej zróżnicowana. Warto podkreślić, że w stosunku do ubiegłego roku o 14% wzrosła liczba wystawców zagranicznych – opowiada Fiona Chiew, zastępca dyrektora generalnego Messe Frankfurt (Shanghai). Zapowiada, że organizatorzy będą rozwijać każdy kolejny sektor targów zgodnie z oczekiwaniami rynku.
W specjalnej ankiecie podczas trwania wydarzenia organizatorzy pytali gości o stopień ich zadowolenia, o to czego poszukują, czego im brakuje oraz co oceniają pozytywnie. Z tych badań wynika, że goście pozytywnie oceniają fakt, że na targach coraz większą rolę odgrywają samochody elektryczne i autonomiczne innowacje. Chwalili umiejętność dostosowania się organizatorów tego ogromnego wydarzenia do zmieniających się realiów motoryzacyjnych na świecie.

Opony znalazły swoje miejsce
Jak przekonują przedstawiciele Messe Frankfurt, dodanie strefy Reifen do Automechaniki Shanghai nie tylko odzwierciedla zacieśnianie relacji między segmentami opon i rynku wtórnego, ale także doskonale uzupełnia spektrum produktów dostępnych na targach. Włączenie Reifen stworzyło nowe możliwości uczestnikom targów, wystawcom i odwiedzającym. Dealerzy opon mieli możliwość zaoferowania większej liczby usług motoryzacyjnych. Z kolei dealerzy samochodów i przedstawiciele warsztatów mogli rozszerzyć swoje usługi w zakresie opon. Było to także miejsce, w którym odwiedzający mogli zapoznać się z najnowszymi badaniami, osiągnięciami i innowacjami z całego światowego przemysłu oponiarskiego.
W tej strefie globalni i krajowi producenci opon zaprezentowali swoje najnowsze produkty, projekty i materiały.
– Bez względu na to, jakie ulepszenia technologiczne wprowadzane są w samochodach, i niezależnie od trendów w branży, zawsze będzie zapotrzebowanie na opony i związane z nimi produkty – mówiła jeszcze przed targami Fiona Chiew, zastępca dyrektora generalnego Messe Frankfurt (Shanghai).

Polacy nie tylko w roli wystawców
Wystawie części zamiennych i wyposażenia warsztatów w Szanghaju towarzyszą oczywiście seminaria, szkolenia i warsztaty. Biorą w nich udział także Polacy. Polskie przedstawicielstwo Targów we Frankfurcie, organizatora wydarzeń z cyklu Automechanika, zaprasza na zorganizowane wyjazdy do Szanghaju. W tym roku grupa polskich przedsiębiorców wróciła bardzo zadowolona ze zwiedzania nie tylko samych targów, ale i tego niezwykłego miasta.
– To były interesujące targi, ale spodziewaliśmy się większej liczby wystawców narzędzi dla motoryzacji. W zasadzie wszystko, co dotyczyło naszej branży, było zlokalizowane w jednej hali – podsumowuje Piotr Buczek z firmy Atmo. – Jeśli chodzi o całokształt, to nasunęła nam się taka myśl: po co tworzyć narodowe auto elektryczne od podstaw, skoro w Chinach można je kupić w częściach?

Redakcja, fot. M. Giecewicz

B1 - prenumerata NW podstrony

GALERIA ZDJĘĆ

Jak targi w Chinach, to i dziesiątki tysięcy osób. To rynek z potencjałem
W strefie Reifen swoje stoisko miała m.in. polska firma Max-Trade
Polski wystawca Kwazar ma nadzieję na zawojowanie rynku azjatyckiego
Tradycyjnie polska strefa została wyraźnie oznaczona

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony