Oleje i środki smarne dla przemysłu motoryzacyjnego, maszyn budowlanych i sprzętu rolniczego. Rodzina produktów łódzkiej Organiki jest kompletna, bo obejmuje oleje syntetyczne, półsyntetyczne i mineralne przeznaczone zarówno do silników 4-suwowych samochodów osobowych i dostawczych, jak i do silników 2-suwowych. O jakościowej przewadze technologicznej bazy olejowej uszlachetnianej w Polsce rozmawiamy z Prezesem Grupy Kapitałowej Organika, Sylwestrem J. Szymalakiem.

- Koniec lat 90. ubiegłego wieku to debiut Organiki na rynku producentów olejów silnikowych? Jak zmieniła się oferta rynkowa łódzkiej firmy na przestrzeni lat?
Wspomniany debiut poprzedzony był wtedy ważnymi wydarzeniami. Otóż w 1994 roku powstaje nasza kolejna spółka-córka: Organika-Car Sp. z o.o., przekształcona 4 lata później w spółkę akcyjną. Rok później Grupa Kapitałowa Organika powiększyła się o kolejną spółkę – krakowski Oil-Tech, zajmującą się produkcją olejów i smarów zarówno dla motoryzacji, jak również przemysłowych. Ten krok sprawił, że Organika jest dziś jedyną polską firmą posiadającą w pełni komplementarną ofertę. W XXI wiek Organika wkroczyła z nowoczesnym zapleczem laboratoryjnym w branżę automotive.
Krótko, bo tylko do 2003 roku zlecaliśmy blendowanie naszych pierwszych olejów silnikowych. Od tego czasu wszystkie te produkty, a jest ich ponad 100 gatunków obejmujących m.in. oleje silnikowe, przekładniowe, hydrauliczne i maszynowe, powstają w Łodzi. Posiadamy nowoczesne laboratorium i własną blendownię. To nas wyróżnia na rynku i w tym upatrujemy przewagi technologicznej, co niewątpliwie wpływa na wybitnie konkurencyjną cenę naszych produktów.

- No właśnie. Oleje z logo Organika można znaleźć i na półkach wielkich sieci handlowych, i na stacjach benzynowych, i na najważniejszych branżowych imprezach targowych – myślę o Automechanice.
A to wszystko przy bardzo symbolicznej jak na zapotrzebowanie rynku produkcji rzędu 5 tys. ton/rok. Nie jesteśmy i pewnie nigdy nie będziemy liczącym się graczem w statystykach sprzedaży olejów silnikowych. Filozofią naszej firmy jest bowiem przekonanie, że od początku do końca za jakość produktu odpowiada jedna firma, a skoro tak, to liczy się nie ilość, a jakość! W przeciwieństwie też do globalnego trendu nie zamierzamy rezygnować z najwyższego reżimu technologicznego tylko dlatego, że chiński podwykonawca może coś zrobić taniej. Inni konfekcjonują oleje silnikowe u podwykonawców. My produkujemy wszystko sami i dlatego mamy na każdym etapie pewność najwyższej jakości. Porządna baza olejowe i kosztowne dodatki, a dopiero na koniec kalkulacja cenowa i marża, która w przypadku naszej firmy jest pomniejszona o marżę pośredników, firm konfekcjonujących, producentów opakowań – w ten sposób chcemy ugruntować pozycję firmy godnej zaufania.
Na frankfurckich targach Automechanika bywamy regularnie. Co ciekawe, to właśnie tam zadebiutował nasz olej klasy 0W30 i 0W40. Był rok 1996, gdy jako pierwsi na rynku zaproponowaliśmy olej syntetyczny – Orex Bio 2T Multi Moto.

- Do dziś firma ma w ofercie w pełni syntetyczny, biodegradowalny olej do smarowania dwusuwowych silników zaburtowych łodzi: Organika Orex Bio 2T Multi Moto, który może być również używany do smarowania silników motocykli, pilarek, kosiarek i innego sprzętu ogrodniczego.
To efekt prac nad olejem, który zaproponowaliśmy swego czasu z myślą o krajach przodujących w dziedzinie ekologicznych produktów olejowych, czyli Skandynawii. Orex Bio powstał wspólnie ze specjalistami z instytutów wojskowych i spółką Explonaft, która dziś jest znanym dostawcą produktów dla jednostek Ministerstwa Obrony Narodowej oraz NATO. Wtedy skala naszych możliwości produkcyjnych była największą przeszkodą w popularyzacji olejów syntetycznych klasy zero. Do dziś nasza propozycja nie ustępuje światowym liderom. Podobieństwo wynika z faktu, że wszyscy uszlachetniają bazę olejową, korzystając z pakietów olejowych znanych firm.

- A jaki produkt Organiki nie ma sobie równych na rynku, jeśli interesuje nas stosunek jakości do ceny?
Można by zaryzykować tezę, że... każdy! W strategii działania naszej firmy mamy bowiem dewizę – dajemy produkt klasy Premium w najbardziej korzystnej cenie rynkowej. O ile np. w płynach hamulcowych czy płynach dla chłodnic koszty aprobat są do udźwignięcia dla naszej firmy, to zrezygnowaliśmy w takim przypadku z rodziny środków smarnych dla silników. Wyszliśmy z założenia, że dla jakości naszych produktów wystarczy potwierdzenie, że nasze oleje spełniają wymagania producentów silników. Z takim też przekazem wystawialiśmy się we Frankfurcie, bowiem połowa naszych produktów powstaje pod marką wielkich koncernów.
Rekomendacje wielkich graczy rynkowych powinny być wystarczającą rękojmią jakości produktów z logo Organika. Dotychczasowym i przyszłym kontrahentom gwarantujemy wysoką i stabilną jakość produkowanych przez nas olejów i smarów, podobnie jak to ma miejsce w przypadku dostaw płynów eksploatacyjnych, autokosmetyków i preparatów chemicznych.