Wydarzenia

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Spotkanie Dekry 2010
– bezpieczeństwo jednośladów. W czerwcu br. odbyło się w Warszawie coroczne spotkanie polskiego oddziału Dekry, podczas którego obecni byli zarówno rzeczoznawcy, jak i diagności samochodowi. Podczas, otwartej części, poświęconej głównie bezpieczeństwu, pogłębiono kilka ciekawych zagadnień.

- Bezpieczeństwo ruchu drogowego przyświeca Dekrze od samego początku, gdy to w roku 1925, w Berlinie, założono firmę – rozpoczął spotkanie Uwe Zeymer z centrali Dekra AG. - Niezliczone inicjatywy na rzecz bezpieczeństwa – nie tylko kierowców, lecz również dzieci – to nasz wkład w edukację zachowań w ruchu drogowym. Wiele z tych inicjatyw realizowaliśmy z podjęciem współpracy z mediami czy innymi firmami. Robiliśmy również dni bezpłatnych diagnoz w naszych stacjach – akcje skierowane głównie do posiadaczy starszych samochodów, które częściej zagrożone są wystąpieniem usterek.

8201 left Bardzo ciekawym zagadnieniem poruszonym na spotkaniu było bezpieczeństwo motocyklistów w ruchu drogowym. Motocykliści to najbardziej zagrożona grupa kierowców. Co pocieszające, Niemcy odnotowali w ostatnich latach spadek liczby ofiar śmiertelnych na motocyklach. W 2001 roku było to aż 6977 ofiar, w 2009 r. już tylko 3876. To spadek prawie o połowę. Jest to wynikiem nie tylko nowych technologii i rozwiązań bezpieczeństwa czynnego i biernego. Przyczynia się do tego również mocny nacisk na edukację drogową motocyklistów. Co było do przewidzenia, w 54% przypadków wypadku z udziałem motocyklisty możemy mówić o zbyt dużej prędkości. Jednak bardziej niespodziewaną informacją jest fakt, iż na 700 zbadanych motocykli, które brały udział w wypadkach, aż 165 miało usterki przed wypadkiem. 56 z nich (15% wszystkich badanych) posiadało usterki, które miały wpływ na przebieg wypadku. Co oznacza, że bardzo duży odsetek kierowców motocykli jeszcze bardziej naraża swoje życie poprzez jazdę z usterkami zagrażającymi życiu.

- Tu właśnie chciałbym podkreślić wagę obowiązkowych okresowych badań technicznych (OBT) dla motocykli – podkreśla Uwe Zeymer. - Niestety, nie wszystkie kraje wprowadziły taki obowiązek. Na czele państw, które nie objęły takim obowiązkiem posiadaczy jednośladów, jest Francja. A przecież to kraj o jednym z najwyższych wskaźników sprzedaży jednośladów w Europie. Niemieckie statystyki Dekry mówią, że 72,5% badanych na okresowych badaniach technicznych motocykli przechodzi je bez żadnych zastrzeżeń. 18,7% ma niewielkie usterki, niezagrażające znacząco bezpieczeństwu. Jednak pozostałe 8,8% posiada ma usterki.

8202 left - To człowiek, który odpowiada za stan utrzymania swojego pojazdu, okazuje się być najsłabszym ogniwem w przypadku bezpieczeństwa motocykli – komentuje Mariusz Mankiewicz, wiceprezes polskiego oddziału Dekry. - Trzeba szkolić teoretycznie i praktycznie tę szczególnie narażoną na zagrożenia w ruchu drogowym grupę kierowców. Bardzo ważne są również systemy bezpieczeństwa biernego i czynnego, które idą zdecydowanie naprzód. Pierwszą poduszkę powietrzną w seryjnie produkowanym motocyklu mogliśmy oglądać w Hondzie Gold Wing. Zapoczątkowało to liczne prace nad wykorzystaniem takich rozwiązań przy jednośladach. Obecnie głośno jest o poduszkach gazowych chroniących szyję motocyklisty oraz o kamizelkach również wykorzystujących poduszki gazowe do ochrony klatki piersiowej kierującego. Z systemów elektronicznych – na popularności bardzo mocno zyskuje ostatnimi czasy ABS montowany już w wielu nowych motocyklach. Ma on wielką rzeszę przeciwników wśród fanów jednośladów, jednak coraz więcej decydujących się na jednoślad, wybiera te wyposażone w system ABS, tak doskonale znany nam z samochodów. Jednak nie tylko systemy i nowoczesne rozwiązania techniczne dla motocyklistów i ich maszyn mogą pomóc ratować życie. Na spotkaniu zwrócono też uwagę na konstrukcję infrastruktury drogowej. Wyświetlono film pokazujący jak zachowuje się ciało motocyklisty wpadające w tradycyjne przydrożne barierki. Okazuje się, że kontakt z takimi barierkami oznacza właściwie pewną śmierć dla kierowcy motocykla. Nowoczesna, lepiej przemyślana konstrukcja takich barierek pozwala uniknąć tragedii.

- Musimy zwracać uwagę na konstrukcję elementów infrastruktury drogowej – ostrzega Uwe Zeymer. - Przy projektowaniu często zapomina się, że nie tylko samochody jeżdżą po ulicach. To, co nie może zagrażać kierowcy i pasażerom samochodu, może okazać się śmiercionośne dla motocyklisty.

Artur Ostaszewski

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony