Warto wiedzieć

ponad rok temu  15.09.2014, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

„Stodwudziestkapiątka” w serwisie

W związku z nowelizacją ustawy o ruchu drogowym dotyczącą posiadaczy prawa jazdy kategorii „B” jeszcze w tym sezonie motocyklowym wszyscy, którzy od co najmniej trzech lat posiadają prawo jazdy kat. B, będą mogli prowadzić motocykle i skutery o pojemności do 125 cm3 i mocy do 11 kW. Dzięki tym zmianom jednoślady o pojemności 125 cm3 staną się popularne na polskich drogach.

Posiadaczami nowych „stodwudziestekpiątek” staną się użytkownicy samochodów osobowych. Dla wielu z nich będzie to pierwsza przygoda z jednośladową motoryzacją i dlatego będą poszukiwali łatwych rozwiązań. Osoby te nie mają motocyklowego doświadczenia i nie poruszają się swobodnie w motocyklowym środowisku. Często nie mają nawet przyjaciół motocyklistów, którzy mogliby im pomóc. Nie znają lokalizacji motocyklowych serwisów i warsztatów. Nie wiedzą, gdzie udać się po motocyklowe części i akcesoria.

Wszyscy ci ludzie jednak użytkują i serwisują gdzieś swoje samochody. Może odwiedzają autoryzowane serwisy importerów, korzystają z usług dużych serwisów nieautoryzowanych, a może naprawiają samochód w małym warsztacie blisko domu. Jeżeli teraz okaże się, że w tym samym miejscu mogą wykonać przegląd lub naprawę swojego motocykla lub skutera, to będą bardzo zadowoleni. Dla nich będzie to proste, wygodne i bezpieczne rozwiązanie, a dla serwisu dodatkowe zlecenia i pieniądze, możliwość rozwoju i umocnienia więzi z dotychczasowymi klientami, a być może także sposób na pozyskanie nowych klientów.
Ten nagły przyrost użytkowników motocykli i skuterów zwiększy kolejki klientów w dotychczas funkcjonujących serwisach i warsztatach motocyklowych, a więc nowe punkty będą naprawdę bardzo potrzebne. To doskonały czas na podjęcie decyzji o otwarciu serwisu motocyklowego. Wiążą się z tym jednak duże koszta i ryzyko. Nowa firma musi na wstępie zakupić drogi sprzęt i narzędzia, a później mozolnie pozyskiwać klientów i zdobywać ich zaufanie. Wiele zachodu zajmie też rozeznanie rynku i podpisanie umów z rzetelnymi dostawcami. Działający serwis samochodowy ma już prawie wszystkie elementy tej układanki, z której da się ułożyć sukces w branży jednośladów. Jest znany punkt i grono klientów, większość samochodowych narzędzi i wyposażenia przyda się także do serwisowania motocykli, są też kontakty i umowy współpracy z dostawcami części samochodowych, którzy być może mają w swej ofercie także części motocyklowe. Dlaczego by nie wykorzystać szansy? Wystarczy dokupić kilka niezbędnych sprzętów i narzędzi, wysłać mechaników samochodowych na szkolenie z mechaniki motocyklowej lub zatrudnić nowych, przeszkolonych pracowników i można już zaczynać! Bez obaw, te jednoślady mają prostą konstrukcję i nawet mechanik bez wielkiego doświadczenia poradzi sobie z ich naprawą.

Szczególna szansa rysuje się przed autoryzowanymi serwisami samochodowymi Hondy, Suzuki i BMW, których szefowie powinni pomyśleć o rozszerzeniu zakresu usług o obsługę motocykli. Wszystkie te marki znane są z produkcji samochodów, motocykli i skuterów. Także pod marką Peugeot wytwarzane są samochody i skutery.

Nie trzeba jednak tracić ducha, jeżeli nasz serwis nie ma autoryzacji. Część naszych klientów – niezależnie od tego, jakimi samochodami jeżdżą – i tak z pewnością zacznie użytkować jednoślady. Wyjdźmy im naprzeciw, zacznijmy serwisować ich motocykle i skutery, a na pewno da to obopólną korzyść.

Rafał Dmowski

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony