Na pytanie, czy warsztat blacharski zna i stosuje technologie napraw panelowych, zazwyczaj można usłyszeć odpowiedź jednoznacznie twierdzącą. Po bardziej wnikliwej analizie okazuje się jednak, że znajomość technologii i stopień jej wdrożenia są znikome albo na bardzo niskim poziomie. Dlaczego? Zapewne wpływa na to wiele czynników.

Obserwując sytuację w Polsce, można odnieść wrażenie, że na rodzimym rynku likwidacji szkód komunikacyjnych trwa intensywne poszukiwanie rozwiązań mających na celu... poprawę. Ale poprawę czego? Dla kogo? Gdy posłuchać głosu warsztatów, to oczekiwania idą raczej w kierunku zwiększenia liczby napraw oraz ich opłacalności. Zdanie firm ubezpieczeniowych jest słyszane raczej w kontekście zbyt niskich składek oraz zbyt dużych kosztów likwidacji szkód. Zanim rynek w jakikolwiek sposób zmieni warunki gry, warto zastanowić się, co można zrobić dla wszystkich jego uczestników już dziś.

Właściwa kalkulacja
Warto powrócić do przeanalizowania zagadnień związanych z porównaniem wymiany elementu i jego naprawą. Dotyczy to oczywiście części do pojazdu, które można przy zastosowaniu odpowiednich technologii naprawić, przywracając im niemal 100-proc. wartość. Pierwszym problemem, jaki napotykają podmioty uczestniczące w procesie likwidacji szkody, jest zastosowanie odpowiednich zasad kalkulacji. Warsztat byłby zainteresowany naprawą zamiast wymianą elementu w przypadku, gdyby było to dla niego korzystne finansowo. Obecnie ocena czasu przeznaczonego na odbudowę elementu karoserii jest uznaniowa, co powoduje ciągły konflikt pomiędzy wykonawcą naprawy a ubezpieczycielem. Rozwiązaniem, które może być bardzo pomocne, jest wprowadzenie kalkulatorów pozwalających na systemowe przeliczenie wartości odbudowy i porównanie jej z kosztami wymiany.
Wartości przedstawione w oknach kalkulatora są przypadkowe i niezwiązane z żadnym konkretnym przypadkiem. Współczynniki zawarte w mechanizmie obliczeniowym kalkulatora mogą podlegać modyfikacji w zależności od wielu czynników oraz wspólnego modelu wypracowanego przez zainteresowane strony.

Technologia
Nawet w przypadku braku rozwiązań systemowo porządkujących problemy z rozliczeniem napraw i kosztów odbudowy uszkodzonych elementów należy wdrożyć w warsztacie odpowiednią technologię.
Co tak naprawdę oznacza „magiczne” określenie „kompletny system do napraw panelowych”? Zazwyczaj w warsztatach można spotkać albo prymitywne spotery pochodzenia azjatyckiego, albo całkiem przyzwoite urządzenia produkcji europejskiej, lecz w obu przypadkach bez dodatkowego wyposażenia pozwalającego na w pełni ekonomiczne prowadzenie napraw. Warto w tym miejscu przypomnieć, że spoter to podstawowy element całego systemu naprawczego. Owszem, można prowadzić naprawy samym spoterem blacharskim, ale w większości przypadków będzie to zbyt uciążliwe i czasochłonne. Nie bez znaczenia jest również fakt, że źle eksploatowane urządzenia ulegają awariom i szybszemu zużyciu. Dotyczy to na przykład napraw rozległych uszkodzeń poszycia z zastosowaniem młotka udarowego podłączonego do spotera. Należałoby wówczas zastosować albo easy puller, albo strong puller. System to również kompletne wyposażenie w osprzęt pomocniczy w postaci specjalizowanej szlifierki precyzyjnej, młotków aluminiowych, tarnika oraz zestawu elementów eksploatacyjnych i elektrod. Zaawansowane zestawy narzędzi do napraw panelowych wyposażone są w specjalizowany wózek systemowy posiadający ergonomicznie rozmieszczone elementy naprawcze i przyłącza sprężonego powietrza oraz zasilania elektrycznego.

Szkolenia
Wykorzystanie posiadanych technologii nie jest możliwe bez zaawansowanych szkoleń dla pracowników warsztatu. Pomimo wielu starań większości uczestników rynku wyposażenia warsztatów nadal jest wiele barier powodujących, że albo warsztaty nie korzystają ze szkoleń, albo są one na niewystarczającym poziomie. Wiele szkód robią nieprofesjonalni sprzedawcy, którzy wyczuli dobry interes w sprzedaży spoterów, nie oferując przy tym wiedzy na odpowiednim poziomie. Nie dotyczy to zresztą jedynie wiedzy. Stosowne jest w tym miejscu użycie słowa trening.
Tak jak w sporcie, tak i w przypadku techniki napraw panelowych niezbędny jest trening pozwalający na możliwie pełne wykorzystanie posiadanej przez warsztat technologii. Niejednokrotnie spotkamy użytkowników narzędzi do napraw panelowych, którzy podczas profesjonalnych szkoleń dowiadują się, że wykorzystywali posiadany sprzęt w niespełna 50%!
Warto zatem, nie czekając na działania zewnętrzne, przedsięwziąć działania w kierunku poprawy opłacalności napraw we własnym zakresie. Obserwując polski rynek napraw powypadkowych, można mieć wrażenie, że zmiany postępują, lecz nie prowadzą do ustabilizowania sytuacji, a wręcz przeciwnie.

Bogusław Raatz
www.raatz.pl
Fot. Herkules