Lakiernictwo i blacharstwo

ponad rok temu  16.12.2016, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Szybkie utwardzacze i rozcieńczalniki – pomocne czy ryzykowne?

Nieodparta chęć skrócenia czasu procesu lakierniczego zakończona błędem lakierniczym niejednemu lakiernikowi spędza sen z powiek. Zaczniemy zatem od pytania ogólnego: w jaki sposób skutecznie i bezpiecznie przyspieszyć utwardzanie produktów?

Aby to dobrze wyjaśnić, na początek trochę teorii:

A. Skład chemiczny produktów



B. Najczęstsze mechanizmy wysychania/utwardzania
 Łatwo zauważyć, że praktycznie niezależnie od mechanizmu proces rozpoczyna się od odparowania fizycznego rozcieńczalnika. Jest to o tyle ważne, że dobór rozcieńczalnika o odpowiedniej szybkości odparowania będzie decydował o końcowej jakości powłoki. Lakiernicy mają zazwyczaj do wyboru 3 lub 4 typy rozcieńczalników: standardowy, szybki, wolny i bardzo wolny. W kolejnym podpunkcie wyjaśnienie zasad doboru rozcieńczalników.
Jeżeli ma miejsce kolejny etap, czyli reakcja chemiczna, to może ona być wywołana, np. przez wiązanie tlenu lub wilgoci z powietrza lub jak to ma miejsce w przypadku produktów 2K – z utwardzaczem (komponentem B).


Zasady doboru rozcieńczalników
Dobór rozcieńczalnika zależy zasadniczo od następujących czynników:
- temperatury (w szerokim ujęciu jako temperatura powietrza, powierzchni lakierowanej oraz samego produktu),
- wielkości lakierowanej powierzchni.


Ogólne zalecenia odnośnie do doboru rozcieńczalnika w zależności od temperatury i wielkości lakierowanych powierzchni znajdziemy w tabeli 1.
Ważnym czynnikiem wpływającym na dobór szybkości rozcieńczalnika jest również przepływ powietrza w kabinie. Należy zwrócić uwagę na zdolność produktu do wchłaniania „mgły lakierniczej”, która zależy od kondycji kabiny (stopień zanieczyszczenia filtrów), i dobrać szybkość rozcieńczalnika tak, aby aplikacja była najłatwiejsza.


Zalety i zagrożenia użycia szybkiego rozcieńczalnika
To co nazywamy potocznie „szybkim rozcieńczalnikiem”, z punktu widzenia receptury laboratoryjnej jest kompozycją rozcieńczalników cechujących się stosunkowo szybkim odparowaniem. Z punktu widzenia lakiernika użycie szybkiego rozcieńczalnika oznacza szybsze uzyskiwanie, np. pyłosuchości lub suchości dotykowej, lecz z drugiej strony utrudnioną aplikację, np. w podwyższonej temperaturze.


Zalety i zagrożenia użycia szybkiego utwardzacza
Z punktu widzenia chemicznego „szybki utwardzacz” to taki, w którym dodatkowo znajduje się katalizator, jego zadaniem jest przyspieszanie przebiegu reakcji chemicznych w stosunku do utwardzacza standardowego. Najczęściej oprócz dodatku katalizatora w utwardzaczu szybkim stosuje się „szybszą” kompozycję rozcieńczalników mającą na celu przyspieszenie pierwszego etapu wysychania fizycznego. Ilość i rodzaj katalizatora są dobierane w taki sposób, żeby uzyskać zakładany efekt przyspieszania, mając na uwadze zminimalizowanie niekorzystnych skutków jego użycia. Szybki utwardzacz został stworzony z myślą o tym, żeby w sytuacji kiedy nie ma możliwości przyspieszenia procesu za pomocą temperatury (np. brak komory lub oszczędności na ogrzewaniu) uzyskać utwardzenie w akceptowalnym czasie.
Szybki utwardzacz stosujemy w sytuacji, kiedy nie mamy możliwości wygrzewania powłoki. Przy wygrzewaniu zawsze bezpieczniej jest użyć utwardzacza standardowego.

Podsumowanie
Możliwość skrócenia cyklu naprawy dzięki użyciu szybkiego utwardzacza i rozcieńczalnika jest niewątpliwie kusząca, stąd też powszechne ich używanie szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Szybsze układy utwardzacza i rozcieńczalnika są pomocne, niestety bardziej wrażliwe na ewentualne błędy ze strony lakiernika. W przypadku słabszych warunków stanowią jedyne możliwe rozwiązanie, aby uzyskać utwardzenie produktu i przeprowadzić naprawę w akceptowalnym czasie. Znajomość zagrożeń (potencjalne wady lakiernicze) wynikających z użycia układów przyspieszających schnięcie i chemiczne utwardzanie daje lakiernikowi możliwość świadomego wyboru technologii o najmniejszym poziomie ryzyka.

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony