W nowo otwartym Centrum Wystawienniczym w Kaohsiung odbędzie się (14-15 kwietnia 2014 r.) kolejna edycja międzynarodowych targów elementów złącznych. Wspólnie z organizacją TAITRA (Taiwan External Trade Development Council) podjęliśmy się zadania promocji samej imprezy i wymiany handlowej z branżą motoryzacyjną. W naszym cyklu artykułów zaprezentujemy najciekawszych reprezentantów tamtejszego rynku.

Taiwan International Fastener Show to trzecie co do wielkości targi branży elementów złącznych na świecie. Trzeba bowiem wiedzieć, że Tajwan to drugi na świecie producent i eksporter w tej branży. Ten sektor gospodarki jest też oczkiem w głowie tajwańskiego Ministerstwa Spraw Gospodarczych, które 40 lat temu powołało Instytut Rozwoju Technologii Przemysłowych (ITRI). ITRI do dzisiaj pełni rolę jednego z głównych inkubatorów nowych technologii i odpowiedzialne jest za sukces wielu tajwańskich sektorów nowych technologii. Wzrost gospodarczy w większości oparty jest na eksporcie, czemu mocno też dopinguje TAITRA – niedochodowa organizacja sponsorowana przez rząd tajwański i stowarzyszenia handlowe, której zadaniem jest wspieranie wymiany handlowej Tajwanu z krajami na całym świecie, pomoc w organizowaniu targów i misji handlowych.

HO HONG WORKS CO., LTD.
Oczywiście sprzedaż przysłowiowych śrub rozwija się proporcjonalnie do wzrostu sprzedaży wszystkich elementów złącznych. Konkurencja jest duża i nie brak ostatnio symptomatycznych wieści z rynku. Na marginesie dodajmy, że kilka tygodni temu w branży buchnęła wiadomość, że największy dystrybutor elementów złącznych ze stali nierdzewnej na świecie zamyka swoją spółkę… w Polsce (chodzi o niemiecki koncern WASI). Dla tajwańskich firm stanowi to wyraźny sygnał. Działa tu bowiem 1300 producentów elementów złącznych, z czego ok. 1/5 produkcji już dziś odpowiada najbardziej wymagającym standardom i normom. Wiodąca zaś rola przypada średniej wielkości zakładom produkcyjnym. My mieliśmy okazję poznać zaplecze produkcyjne, strefę testów i laboratoria firmy HO HONG WORKS CO., LTD. Prywatna fabryka zatrudnia ok. 100 osób i aż 90% produkcji trafia na eksport.
- Zamiast kooperować z liderami rynku i drobnymi dostawcami, zorientowaliśmy się mocno globalnie. O ile dotąd skoncentrowani byliśmy na rywalizacji z japońskimi fabrykami, to teraz dużo aktywniej angażujemy się na rynkach Europy i USA – zapewnia nas Joe Chen, właściciel firmy HO HONG WORKS CO., LTD. - Moja fabryka działa nieprzerwanie od 65 lat i jest oczywiście sztandarowym przykładem dobrze przeprowadzanych modernizacji. Mamy nie tylko własną strefę testów, ale też własne laboratoria ściśle współpracujące z ośrodkami naukowymi i uniwersyteckimi Tajwanu. Bardzo często optymalizujemy asortyment, jakiego używają nasi klienci oraz przeprowadzamy projekty racjonalizatorskie przy wsparciu doświadczonej kadry inżynierów. Wyzwaniem dla branży motoryzacyjnej jest dziś projektowanie elementów z jednej strony bardzo wytrzymałych, z drugiej – odpornych na korozję. W wielu współczesnych konstrukcjach – a na pewno przy produkcji przyczep i naczep – istnieje zapotrzebowanie na śruby o wysokich parametrach fizykochemicznych. Już dawno potwierdziliśmy pozycję lidera w dziedzinie doskonałych jakościowo śrub. Teraz koncentrujemy się na obniżeniu masy połączeń bez szkody dla ich wytrzymałości.

BOLTUN Corporation
Kolejna firma, którą przyszło nam wizytować podczas naszej wycieczki po Tajwanie, cieszy się podobną koniunkturą i chwali nie mniejszym zaangażowaniem na rynkach UE. Niby drobiazg, ale zapotrzebowanie na elementy złączne o najwyższych parametrach wytrzymałościowych wyraźnie wzrosło, odkąd poczęto tu konstruować urządzenia do produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Kolejna dywizja BOLTUN Corporation powstała w szybkim tempie, jeśli zważyć na fakt, że produkcję śrub i nakrętek rozpoczęto tu w roku 1988. Dziś tajwański lider w produkcji turbin wiatrowych posiada wszystkie niezbędne certyfikaty unijne i jest dziś wybitnie mocno zorientowany na kraje UE. Rokrocznie produkuje się tu – uwaga – 2 biliony elementów. Portfolio produktów jest ogromne. O jakości produktów z logo BOLTUN Corporation świadczy fakt, że na Tajwanie powstają także karabinki i elementy uprzęży dla sportowców.
- Naszym priorytetem jest gwarancja bezpieczeństwa. Mocno zaangażowaliśmy się nie tylko w prace badawcze nad innowacją połączeń. Sami też projektujemy i sami wytwarzamy maszyny służące produkcji czy odwzorowaniu warunków, w jakich na ciężkie próby narażone będą nasze złącza i bardziej zaawansowane konstrukcje – mówi Jason Chen, Sales Manager, BOLTUN Corporation. - W ofercie znajdziemy wszystkie rodzaje i charakterystyki złącza – od M5 po M56. Jeśli idzie o klasę wytrzymałości połączeń, to gwarantujemy najwyższe standardy. Nasze śruby osiągają klasę wytrzymałości 12.9!
Wycieczka po zakładzie produkcyjnym dowodzi najwyższych standardów. Pośród maszyn dominują centra obróbcze typu CNC. Roboty produkcyjne gwarantują najwyższym reżim produkcji, z jakiego słyną śruby mocujące głowice silnikowe (tzw. szpilki). W podobny sposób powstają tu śruby imbusowe anodowane, a także wykonane z wysokiej klasy aluminium 7075 (PA9). Te ostatnie powstają na potrzeby produkcji zawodniczych i najbardziej luksusowych modeli rowerów. Nową dywizją korporacji jest dział produkcji łożysk i komponentów budujących podzespoły wysokiego napięcia (np. radiatory w turbinach).
- Precyzja produktów gwarantuje dla naszych produktów autoryzacje u takich producentów branży motoryzacyjnej, jak: Jaguar, GM, Mercedes, BMW, VW czy Audi – wymienia Jason Chen. - Nasze akredytowane materiałowo-technologiczne laboratoria pracują na najnowszych zdobyczach w dziedzinie nieniszczących testów, gdzie dokonujemy analiz spektralnych, pomiarów twardości i grubości powłok, a także obliczeń optymalnego momentu dociągającego, obciążenia wstępnego, odprężania sztywnych połączeń czy prób współczynników tarcia. Naszpikowane nowoczesnymi urządzeniami laboratoria gwarantują oczywiście krótszy czas opracowywania produktu.

SHIN HSANG YWA INDUSTRIAL CO., LTD.
Ta firma obchodzi w tym roku 40-lecie. Zatrudnienie znajduje tu 170 pracowników. Już w 1987 roku firma osiąga pozycję lidera w branży specjalistów od elementów złącznych dzięki umowie o współpracy z Ministerstwem Gospodarki. Rok później wdrożono tu program AUTO CAD, wykorzystywany do dwuwymiarowego (2D) i trójwymiarowego (3D), komputerowego wspomagania projektowania. Od tego czasu wzrasta udział projektów realizowanych dzięki zdobyczom grafiki inżynierskiej. Modernizacja parku maszynowego idzie w parze z anonsowaniem produktów powstających na zamówienie klientów z branży budowlanej, maszynowej i motoryzacyjnej. Atutem firmy jest możliwość produkowania odkuwek o skomplikowanych kształtach. Najnowszym nabytkiem są tu dwie maszyny optyczne do segregowania gotowych elementów i cyfrowa maszyna do przeprowadzania prób twardości.
- Działamy w oparciu o szybką realizację serii produkcyjnych oraz krótki czas pomiędzy jednym a drugim portfelem zamówień, aby dostarczać klientom produkty o podwyższonej jakości – zapewnia Sherman Hong, President, Shih Hsang Ywa Industrial Co. - 95% produkcji trafia na eksport! USA i Rosja to główni kontrahenci. Nasz core biznes to przemysł maszynowy, a pośród odbiorców wypada wymienić takich gigantów, jak firmy John Deere czy Caterpillar. Co nas wyróżnia spośród konkurencji, to fakt, że produkujemy tylko to, co jest zakontraktowane. Cechuje nas przy tym ogromna elastyczność, jakkolwiek jesteśmy jednym z gigantów rynku, to organizacja procesów produkcji pozwala nam podjąć się zleceń jednostkowych, specjalnych i unikalnych.
Co czwarta śruba powstaje tu na potrzeby przemysłu motoryzacyjnego. My przyglądaliśmy się produkcji wrzecion do zaworów i śrub do dźwigników samochodowych (różnych producentów).

Redakcja
Współpraca merytoryczna:
Rafał Dobrowolski
Fot. Piotr Szponar