Zamiast walczyć, lepiej współpracować – koszty wprowadzenia na rynek pojazdów elektrycznych na własną rękę są bardzo wysokie
Tegoroczne targi IAA Transportation w Hanowerze pokazały, że transport się zmienił, zmienia i będzie się zmieniać. I chociaż inwestycje w tej dziedzinie gospodarki są coraz droższe, a marże niskie, to na wystawie przedstawiono szereg narzędzi mających na celu nie tylko powstrzymanie złych, ale i rozwój dobrych trendów.
Zakres tematyczny IAA w tym roku można było sprowadzić do czterech zasadniczych punktów: elektryfikacja lub „uwodorowienie” pojazdów, wdrożenie sztucznej inteligencji, automatyzacja zarządzania i przepływ technologii. Wszystkie te zagadnienia wzajemnie się przenikają i najczęściej nie występują w pojedynkę.
Prąd lub wodór
Wyjątkowo dużo pojazdów pokazywanych w Hanowerze było zasilanych elektrycznie lub wodorowo. Nagrodę Truck of The Year zdobył elektryczny Mercedes Actros 600, a autobusem roku został Solaris Urbino 18 Hydrogen. Producenci pojazdów...
Pełna treść artykułu dostępna jest tylko dla zalogowanych prenumeratorów Nowoczesnego Warsztatu.
Możesz odblokować dostęp poniżej lub zalogować się na stronie nowoczesnywarsztat.pl i ponownie przejść do tego artykułu.
Komentarze (0)