Wydarzenia

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 5

Targi w Lipsku –  korzyści dla mojej firmy

Janusz Podsadny CAR-LIFT Wiceprezes

Przystąpienie naszego kraju do Unii Europejskiej otwiera nowe możliwości dla prowadzenia i rozwijania nieskrępowanej działalności gospodarczej. Targi w Lipsku potwierdziły duże zainteresowanie odwiedzających produktami firm polskich, w tym szczególnie akcesoriami i urządzeniami wyposażenia warsztatowego.
Firma CAR-LIFT uczestniczyła w Targach Lipskich z prezentacją własnych wyrobów na wspólnej ekspozycji firm polskich. Przebieg targów, jak również ilość spotkań i liczba gości odwiedzających polskie stoisko wskazują, że ta forma wystawiennicza jest dla nas bardzo skuteczna. Przedstawiciele CAR-LIFT-u przeprowadzili szereg rozmów techniczno-handlowych z indywidualnymi kontrahentami, jak również z kilkoma firmami z branży. Bogata prezentacja urządzeń podnośnikowych, szczególnie produkcji niemieckiej, pozwoliła nam na dokonanie przeglądu i porównania wytwarzanych produktów pod względem konstrukcyjnym, jak również i cenowym.
W ofercie handlowej CAR-LIFT-u występują aktualnie podnośniki samochodowe o udźwigu od 2-50 ton, które pod względem technicznym nie ustępują podobnym produktom innych producentów, lecz ich cena jest jeszcze zdecydowanie konkurencyjna.

Waldemar Bryzek DEF Sp. z o.o. Zakład Kołownia w Lublinie Przedstawiciel handlowy

Jesteśmy zadowoleni z faktu, że nasza firma znalazła się wśród polskich przedstawicieli na Targach Lipskich. Obecność w Lipsku potwierdziła, że najlepszym sposobem zaprezentowania swojej firmy i jej oferty są właśnie tego typu imprezy. Na tych targach byliśmy po raz pierwszy, ale z satysfakcją zaobserwowaliśmy duże zainteresowanie naszym stoiskiem i prezentowaną przez nas ofertą produkcyjną.
Podczas targów mieliśmy okazję zaprezentować naszą produkcję, która obejmuje m.in.: koła do samochodów Fiat – Cinquecento, Uno, Seicento, Daewoo – Nexia, Matiz, Lanos, Nubira oraz najnowszą ofertą – koła do samochodów Fiat Panda i Deawoo Kalos. Chcielibyśmy jednak zwrócić uwagę, że istnieje możliwość stosowania naszych kół jako zamienników w innych typach i markach samochodów, głównie GM Opel oraz markach wywodzących się z konstrukcji Fiata.
Nasze produkty sprzedajemy zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym. Zależy nam również na nawiązaniu współpracy z firmami niemieckimi, stąd nasza obecność na targach w Lipsku. Zdajemy sobie sprawę z wymagań, jakie stawia ten rynek, ale wysoka jakość naszych wyrobów jest w stanie sprostać tym oczekiwaniom.


Przemysław Pukiński PIĘTKA 1 S.C.

Korzyści, jakie przyniosła naszej firmie obecność na targach należałoby podzielić na trzy części. Pierwsza, to bezpośredni kontakt z ewentualnymi kontrahentami, co powinno objawić się zwiększonymi obrotami. W tej chwili jesteśmy w trakcie konkretyzowania takiej współpracy z kilkoma firmami, ale jaki będzie końcowy efekt jeszcze nie wiadomo. Trzeba zauważyć, przynajmniej w naszym przypadku, że aktywność miejscowych, małych firm jest dużo mniejsza niż w Polsce. Na przykład na targach w Poznaniu było bardzo wiele wizyt warsztatowców, którzy szukali konkretnych rozwiązań technicznych, technologicznych. Szukali też dostawców części, maszyn i urządzeń, nowinek na rynku motoryzacyjnym. W Lipsku mało było takich ludzi. Wydaje się, że niemieccy warsztatowcy są bardziej pasywni. Widać, że rynek jest mniej swobodny niż w Polsce. Jest też różnica w podejściu do usługi czy towaru. Niemcy są dużo mniej ciekawi niż Polacy. Nie interesują się szczegółami technicznymi, tylko ceną, terminem dostawy i warunkami gwarancji. Są przy tym bardzo konserwatywni. I to jest druga część korzyści z udziału w targach – lepsze poznanie mentalności ewentualnych klientów, aby lepiej dotrzeć do nich z ofertą naszych usług i produktów.
Trzecia korzyść to porównanie się z ludźmi, którzy pracują w branży. Ich problemami, obawami przed konkurencją z naszej strony. Wreszcie możemy czuć się partnerami,
z którymi należy się liczyć i dobrze jest z nami współpracować.


Marcin Girzejowski PROKOM Sp. z o.o.

Targi Lipskie AMITEC to po frankfurckiej Automechanice druga co do wielkości tego typu impreza wystawiennicza w Niemczech. Podstawową cechą różniącą obie imprezy jest fakt, iż w Lipsku targi części łączone są dodatkowo z wystawą samochodów. Fakt ów wpływa pozytywnie na frekwencję, ale w mojej ocenie nie jest to najlepsze rozwiązanie z punktu widzenia wystawców części – część odwiedzających jest bowiem nastawiona przede wszystkim na oglądanie.
Podczas targów, na naszym stoisku gościliśmy przedstawicieli firm z całej Europy, a nawet z Chin. Przeprowadziliśmy kilka poważnych rozmów z potencjalnymi odbiorcami, jak również z firmami zainteresowanymi kooperacją na poziomie półproduktów. Obecnie jest jeszcze za wcześnie, aby oceniać bezpośrednie korzyści płynące z pozyskanych kontaktów, jednak kilka z nich dobrze rokuje na najbliższą przyszłość. Chcę w tym miejscu zaznaczyć, iż oferta firmy PROKOM Sp. z o.o., jak też oferty innych wystawców z Polski spot-kały się z dużym zainteresowaniem. Świadczyć to może o tym, iż nasi zachodni sąsiedzi coraz częściej postrzegają polskich producentów jako potencjalnych solidnych partnerów handlowych potrafiących zaoferować konkurencyjne ceny przy zachowaniu dobrej jakości wyrobów.
Istotne są również kontakty zawarte z Wydziałem Ekonomiczno-Handlowym Konsulatu Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Lipsku oraz z firmą Saxony International kojarzącą partnerów handlowych z firmami z Saksonii. Bardzo wysoko oceniam organizację naszego stoiska przez Przedstawiciela Targów Lipskich w Polsce – Polsko-Niemiecką Izbę Przemysłowo-Handlową, jak też udzieloną nam przez Izbę pomoc w pozyskiwaniu nowych partnerów podczas targów AMITEC.

Sylwia Cierniak Steelpress Sp. z o.o. Export manager

Podczas targów w Lipsku naszym celem było szersze wypromowanie marki Steelpress, zapoznanie klientów z peł-ną ofertą wyrobów, a także przedstawienie prototypów nowych, jeszcze nieprodukowanych akcesoriów. Na stoisko targowe docierali zarówno klienci indywidualni (końcowi), jak i odbiorcy hurtowi. Stwarzało to okazję do bezpośredniego kontaktu z finalnym użytkownikiem naszych wyrobów oraz poznaniem jego sugestii i oczekiwań. Oczywiście obok takich korzyści z udziału w targach AMITECH wypływają jeszcze inne – bardziej wymierne. Poznaliśmy potencjalnych odbiorców, nawiązaliśmy nowe kontakty handlowe na bardzo trudnym, ale jednocześnie interesującym rynku. Jak wiadomo, rynek niemiecki przeżywa w tej chwili recesję, funkcjonują na nim już firmy niemieckie o ugruntowanej pozycji, a ponadto klienci niemieccy częściej wybierają produkty krajowe od zagranicznych. Stanowi to dla nas tym większe wyzwanie, szczególnie iż AMITEC odbywał się w przededniu wejścia Polski do Unii Europejskiej. Liczymy, iż nawiązane kontakty zaowocują podpisaniem kontraktów handlowych i będą dla nas szansą na dalszą ekspansję na rynek niemiecki.
B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony