Lakiernictwo i blacharstwo

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 8 minut

Technologiczne projektowanie

warsztatu blacharsko-lakierniczego

Coraz więcej samochodów na drogach zwiększa prawdopodobieństwo ich uszkodzeń nie tylko w zakresie mechanicznym, ale także w obszarze nadwozia. Taki stan powinien oczywiście przekładać się na hossę dla warsztatów blacharsko-lakierniczych. W rzeczywistości wygląda to trochę inaczej, bardziej szaro i mniej optymistycznie. Może dlatego, że płatnikiem za szkody nie są właściciele samochodów, tylko towarzystwa ubezpieczeniowe? W każdym razie opłaca się jeszcze niektórym inwestować i budować nowe lub rozbudowywać istniejące warsztaty blacharsko-lakiernicze. Pisząc o warsztacie blacharsko-lakierniczym, mam na myśli przede wszystkim budynek oraz wyposażenie w narzędzia i urządzenia.

Zgodnie ze sobą samym, czyli od czego zacząć?
Budując nowy warsztat, mamy jakąś własną jego wizję, ograniczoną oczywiście posiadanymi finansami, a przy rozbudowie wydaje nam się, że jeżeli powiększymy to co już mamy, to będzie dobrze. Taki sposób myślenia jest z jednej strony bardzo dobry, ponieważ budujemy taki warsztat, jaki nam odpowiada, w którym będziemy się czuli bardzo dobrze. Z drugiej strony prowadzi do przekazania własnych pomysłów i projektów warsztatu architektowi, który ma zaprojektować całość od strony konstrukcyjno-architektonicznej. Po pewnym czasie okazuje się jednak, że z naszych pomysłów nie pozostaje już prawie nic. Ponieważ architekt nas przekonał, że tego nie można, tamtego się nie robi, a to nie pasuje itp. - zajęci pracą nie mamy czasu i głowy do dokładnej analizy zmian i w końcu zgadzamy się na wszystko. A zaprojektowany warsztat nie już nasz, tylko wizją architekta.



Fot. 1.

Po wybudowaniu, taki warsztat będzie na pewno ładnym architektonicznie obiektem, ale nienadającym się do prowadzenia napraw blacharsko-lakierniczych. Miało być lepiej i luźniej, a jest tak, jak widać. A wszystko dlatego, że podczas takiego myślenia zapominamy o technologii. Bo i po co, przecież samochody naprawiamy od lat, ale nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że możemy robić to nieprawidłowo, mimo że dobrze. Po prostu, na jakimś etapie zaprzestaliśmy się dokształcać i rozwijać. Przestaliśmy cokolwiek zmieniać, ponieważ jest dobrze i przynosi nam zyski. Dlaczego zlecać komuś zaprojektowanie warsztatu od strony technologicznej, przecież to my na naprawach znamy się najlepiej. I tak jest prawie we wszystkich przypadkach budowy nowego lub rozbudowy istniejącego warsztatu.

Takie myślenie powoduje w przyszłości wiele kłopotów, niepotrzebnych przeróbek, zdenerwowania, dodatkowych kosztów i męczenia się przez wiele lat z tym, co się wybudowało.

A można przecież zlecić zaprojektowanie warsztatu od strony technologicznej, przekazać nasze wskazówki dotyczące przyzwyczajeń, pomysłów, ulepszeń itp. oraz zlecić dopilnowanie tego wszystkiego podczas prac projektowych wykonywanych przez architekta. Podczas projektowania nowego warsztatu lub rozbudowy decydującą rolę odgrywa technologia, a nie architektura. Ważniejsza jest bowiem funkcjonalność warsztatu niż jego wygląd zewnętrzny. To architekt ma się dostosować do wymogów technologii napraw samochodów, a nie odwrotnie. Odpowiadając zatem na wcześniejsze pytanie, można powiedzieć, że jeżeli chcemy wybudować nowy lub rozbudować istniejący warsztat blacharsko-lakierniczy, musimy zacząć od projektu technologicznego.



Fot. 2.

Zgodnie z technologią
Co to znaczy projekt technologiczny? Wielu projektantów uważa, że jeżeli wypisze całe wyposażenie warsztatu (tańsze lub droższe; lepsze lub gorsze) i rozmieści je w istniejącej lub planowanej hali będzie to już proces technologiczny. Prawie tak, ale jak wiemy – prawie robi dużą różnicę. A wystarczy tylko, przed rozpoczęciem budowy, pomyśleć o technologii naprawy blacharsko-lakierniczej samochodu i zgodnie z nią poprowadzić cały proces projektowania warsztatu. Nie chodzi mi tu jednak o własne technologie lub adaptacje tego, o czym dowiedzieliśmy się na szkoleniach, tylko o prawidłową i nowoczesną technologię naprawy samochodów.

Najczęstszym błędem popełnianym przez właścicieli warsztatów jest to, że pozwalają projektantowi architektury projektować warsztat z ładnym salonem i warsztat mechaniczny, a w dorysowanym na końcu projektu pomieszczeniu usytuować blacharnię i lakiernię.

Postawienie warsztatu to nie tylko wybudowanie większego już istniejącego. To nie powinien być typowy, ściągnięty lub zaproponowany przez firmę lakierniczą lub przez importera samochodów typowy projekt. Także podpatrywanie innych, typowych warsztatów prowadzi do powielania błędów, które mszczą się później podczas napraw. Taki projekt nie obejmuje i nie przewiduje wielu potrzebnych i koniecznych rozwiązań. A bez nadzoru projektanta technologicznego, architekt tak poprzekręca wszystko, że może to będzie i ładny warsztat, ale nie funkcjonalny.

Dlatego polecam indywidualny projekt technologiczny?

Warsztat blacharsko-lakierniczy nie jest już tylko dodatkiem do salonu i warsztatu mechanicznego. Ogólnie się mówi, że mechanika jest najważniejsza, ponieważ zapewnia bezpieczeństwo czynne. Ale równie ważne jest także bezpieczeństwo bierne, a to już zapewnia prawidłowo zaprojektowane i następnie naprawiane nadwozie samochodu. Dlatego też blacharstwo, po wielu latach traktowania po macoszemu, wraca na pierwsze miejsce.



Fot. 3.

Blacharnia musi być przystosowana do napraw nadwozi składających się z różnych materiałów i mieć możliwości stosowania różnych rodzajów połączeń. W blacharni nie ma już miejsca dla “kowali”. Ich miejsce zajmują wyszkoleni, znający nowoczesne technologie pracownicy, którzy muszą cały czas uzupełniać swoją wiedzę o nowe materiały, narzędzia, techniki i rozwiązania konstrukcyjne. Lakiernia nie wpływa wprawdzie na bezpieczeństwo, ale decyduje o estetycznym wyglądzie pojazdu, zapewnia zabezpieczenie antykorozyjne, a przez zastosowanie odpowiednich urządzeń ogranicza zanieczyszczenie środowiska naturalnego i zmniejsza szkodliwe działania lakierów i innych preparatów na zdrowie pracowników. Podczas projektowania warsztatu musimy pamiętać, że proces technologiczny naprawy nadwozia samochodu to nie tylko naprawa blacharska i lakiernicza, to także etap przyjęcia i wydania samochodu oraz obsługi klienta. W nowoczesnych warsztatach konieczne jest zatem pomyślenie o recepcji przyjęcia samochodu (fot. 1), myjni (fot. 2) oraz recepcji, a właściwie o salonie, wydania samochodu po naprawie (fot. 3). Zapomina się często o oddzielnych pomieszczeniach lub stanowiskach do demontażu elementów uszkodzonych i tych które przeszkadzają w naprawie oraz do ponownego ich montażu po naprawie – czyli, magazynu depozytowego (fot. 4).



Fot. 4.

Po umyciu samochodu i przyjęciu do naprawy, szczególnie przy naprawach drobnych, samochód powinien trafić na stanowisko pomiaru geometrii nadwozia. Pozwoli to na sprawdzenie czy podczas wypadku lub stłuczki nie nastąpiła deformacja konstrukcji nadwozia, a rzeczoznawcom z towarzystw ubezpieczeniowych pełny obraz uszkodzeń.

Te i inne drobne, nie dopracowane szczegóły technologiczne są przeszkodą w prawidłowej organizacji pracy na warsztacie, która przekłada się w prosty sposób na jego rentowność.

Zgodnie z naturą
Projektowanie warsztatu musi być oparte na technologii. A ta wymaga odpowiednich narzędzi i urządzeń. Są to urządzenia montowane na stałe i urządzenia ruchome. To, jakie kupimy po wybudowaniu warsztatu nie jest tak istotne w fazie projektowania. Bardzo ważne są te, które na stałe zostaną zabudowane w obiekcie warsztatu. Są to kabiny lakiernicze, ramy typu Korek, wentylacja, strefy przygotowawcze, urządzenia podwieszane, wyciągi, suwnice itp. Każde z tych urządzeń będzie emitować do atmosfery mniejsze lub większe, dające się wstępnie określić, zanieczyszczenia. Poza tym, warsztat będzie także produkował pewne odpady, które muszą być określone przed zaprojektowaniem warsztatu. Są to stare elementy metalowe: stalowe i aluminiowe, stare opony, potłuczone szyby, wymienione na nowe elementy z tworzyw sztucznych, akumulatory itp. (fot. 5). Nie jesteśmy w stanie zagospodarować we własnym zakresie powstałych odpadów, dlatego też konieczne jest znalezienie firmy, której będziemy te odpady przekazywali.



Fot. 5.

Zarówno emisja szkodliwych związków i substancji, jak i odpady związane są ściśle z planowaną ilością naprawianych samochodów. Jest to więc podstawowy parametr do wyliczenia nie tylko wielkości warsztatu i ilości stanowisk, ale także do obliczenia stopnia uciążliwości warsztatu dla środowiska naturalnego.

Te dane wymagane są do uzyskania pozwolenia na budowę i wykonania projektu budowlanego. Jeżeli zaczniemy od końca, czyli wybudujemy obiekt, który będziemy chcieli później adaptować do potrzeb napraw blacharsko-lakierniczych, to może się okazać, że wykonanie wszystkich zaleceń poszczególnych służb i instytucji będzie kilkakrotnie droższe i bardziej czasochłonne.

Zgodnie z architekturą
I dopiero teraz, na podstawie tych wszystkich danych i informacji, architekt może wykonać projekt budowlany i uzyskać pozwolenie na budowę. Ale to, jak wiemy, jest już tylko formalnością.
Bez prawidłowego projektu technologicznego architekt nie może rozpocząć prac związanych z uzyskaniem pozwolenia na budowę i nie może rozpocząć projektu budowlanego. Architekt zawsze będzie patrzył na obiekt od strony jego wyglądu, a technolog od strony jego funkcjonalności. A ta powinna być ściśle związana z technologią, upodobaniami właściciela i wygodą pracowników.

Układ dla samochodów osobowych prosty z bocznym wjazdem i wyjazdem, a dla samochodów ciężarowych układ prosty.

Układ dla samochodów osobowych w kształcie litery U, a dla samochodów ciężarowych w kształcie litery L.

Na zakończenie chciałbym przedstawić dwa nietypowe projekty, a właściwie pomysły, na warsztat blacharsko-lakierniczy dla samochodów osobowych i ciężarowych. Są to tylko pomysły, ponieważ nie wiem, czy na ich podstawie została już zrealizowana budowa warsztatu dealera jednej z firm produkującej samochody osobowe i użytkowe. Coraz większy rozwój transportu drogowego zwiększa także popyt na usługi blacharsko-lakiernicze dla samochodów ciężarowych i autobusów. Nietypowość tego pomysłu polega na tym, że ciągi technologiczne naprawy dla obydwu rodzajów pojazdów są takie same i przebiegają równolegle. Taki układ zmniejsza ogólną powierzchnię warsztatu i czyni go zwartym monolitem pod jednym dachem. Pozwala także na skrócenie dróg transportowych wewnątrz warsztatu, a przestrzeń nad częścią osobową wykorzystać na pomieszczenia biurowe i socjalne. Charakterystyczną cechą przedstawionych projektów jest centralne usytuowanie magazynów zarówno części zamiennych, jak i części depozytowych.

Przedstawione układy to:
1. Dla samochodów osobowych układ prosty z bocznym wjazdem i wyjazdem, a dla samochodów ciężarowych układ prosty.
2. Dla samochodów osobowych w kształcie litery U, a dla samochodów ciężarowych w kształcie litery L.

Różnice w układach dla poszczególnych rodzajów pojazdów wynikają z wielkości pomieszczeń i stanowisk. Dla samochodów ciężarowych potrzeba więcej miejsca. Dlatego ciąg technologiczny dla tych pojazdów przebiega po zewnętrznej stronie warsztatu. Może być także układ dwóch liter U. Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb, możliwości finansowych, wielkości działki oraz od miejscowych potrzeb na naprawy blacharsko-lakiernicze. Pamiętać należy także o możliwości rozbudowy i adaptacji zaprojektowanego warsztatu.

Wiesław Wielgołaski
B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony