Projekt „Akademia Renowacji” nie umarł wraz z zakończeniem targów Retro Motor Show w Poznaniu. Co więcej, żyje, ma się dobrze i prężnie się rozwija. Organizatorzy odwiedzili już szkoły, do których trafiły zabytkowe, polskie motorowery przeznaczone do renowacji.
Jako patron medialny podjęliśmy decyzję, aby zaprezentować wszystkie te placówki, które w dzisiejszych czasach stawiają na rozwój szkolnictwa zawodowego i przy okazji biorą udział w konkursie „Szkoła Renowacji Pojazdów”, trwającym właśnie w ramach „Akademii Renowacji”.
Krótko przypomnijmy: konkurs „Szkoła Renowacji Pojazdów” to wydarzenie, które zostało zapoczątkowane podczas inauguracji „Akademii Renowacji” w Poznaniu. To tam organizatorzy wybrali sześć szkół z Polski i jedną z Ukrainy do ścisłego finału. Na czym on polega? Każda szkoła otrzymuje zabytkowy, polski motorower oraz kilka miesięcy na jego kompletną renowację (plus wsparcie firm-partnerów oraz wiedzę). Finał zaplanowano na wiosnę podczas poznańskich targów Motor Show.
Przez kilka tygodni organizatorzy konkursu przekazywali do poszczególnych szkół motorowery. Przy okazji poznali każdą z placówek, która stawia przede wszystkim na szkolnictwo zawodowe. Pozwoliło to poznać możliwości i potrzeby poszczególnych szkół, co z kolei pozwoli przygotować i zaoferować każdej z nich wspólnie z partnerami właściwe szkolenia i pomoc. To właśnie takie kierunki, jak blacharz, lakiernik lub mechanik samochodowy, mają największe „wzięcie” wśród przedsiębiorców z branży. – Nasze działania mają przybliżyć do siebie pracodawców, szkoły oraz uczniów w celu wypracowania efektywniejszych metod współpracy w zakresie praktycznej nauki zawodu, ściślej powiązanej z zajęciami teoretycznymi prowadzonymi w szkołach – mówi Adam Niedzwiedzki, jeden z organizatorów. – Sukces młodych adeptów tych zawodów jest też sukcesem zakładów, w których odbywają praktyczną naukę, zatem w konkursach powinni także czynnie uczestniczyć ich majstrowie wspólnie ze szkołami, co przełoży się na jeszcze większe pobudzenie młodzieży.
Każdą ze szkół, która bierze udział w konkursie, będziemy prezentować w trzech kolejnych wydaniach „Nowoczesnego Warsztatu”. Zaczynamy od...
...Zespołu Szkół Samochodowych w Radomiu
Obecnie do ZSS w Radomiu uczęszcza około 800 uczniów. Jest to jedna z niewielu placówek biorących udział w konkursie, która postawiła głównie na kształcenie młodych osób w kierunkach branży motoryzacyjnej. Wśród proponowanych zawodów jest m.in. technik pojazdów samochodowych, mechanik pojazdów samochodowych, elektromechanik, blacharz, lakiernik i kierowca mechanik. Szkoła podjęła również współpracę z firmami z branży w ramach projektu „Młode kadry”. Dzięki niemu uczniowie i nauczyciele uczestniczą w szkoleniach organizowanych przez np. Inter Cars. Wszystko po to, aby być jak najbliżej najnowszych rozwiązań stosowanych w pojazdach. Uczniowie odbywają staże i praktyki w firmach lokalnych i zagranicznych, oczywiście z branży motoryzacyjnej.
Na swoim koncie szkoła ma również parę certyfikatów, którymi może się śmiało pochwalić. W 2005 roku otrzymała tytuł „Szkoła z klasą”, a w 2008 została „Samochodową Szkołą 2008 roku”. Zespół Szkół Samochodowych w Radomiu to jednak nie tylko czasy „nowoczesne”, ale również bogata historia.
– Obecny ZSS w Radomiu jest spadkobiercą tradycji najstarszej szkoły zawodowej w naszym mieście – opowiadali przedstawiciele placówki podczas jej prezentacji na „Akademii Renowacji” w Poznaniu. – Nasza szkoła mocno odczuła obie wojny światowe. Podczas pierwszej z nich w budynku dwukrotnie stacjonowały wojska niemieckie, dokonując jego całkowitej dewastacji. Zniszczeniu uległy pomoce naukowe, sprzęty, dokumenty, książki. Władze niemieckie również w 1939 roku przejęły budynek, ale w grudniu 1939 zezwoliły na uruchomienie warsztatów. Niestety, zajęcia trwały tylko do sierpnia 1941, kiedy to szkoła została zamknięta, a cały jej majątek skonfiskowany. Wojna nie oszczędziła ani nauczycieli, ani uczniów. W tym samym roku zostali aresztowani i wywiezieni do Oświęcimia.
Szkoła powróciła do życia na wiosnę 1945 roku. Zostało tam uruchomione Miejskie Gimnazjum Mechaniczne im. J. Kilińskiego. W dwóch pierwszych klasach naukę rozpoczęło w sumie 85 uczniów. 1 września 1955 roku zmieniła się specjalizacja: technikum drogowe zostało przemianowane na technikum samochodowe. Równocześnie rozpoczęła się organizacja warsztatów o specjalizacji samochodowej. I tak oto w ramach szeroko pojętej branży motoryzacyjnej szkoła istnieje po dziś dzień.
Zespół Szkół Samochodowych w Radomiu jako jedyna placówka podczas prezentacji pokazała w pełni odrestaurowany pojazd – Skodę Octavię z lat 60. XX wieku. Została ona pozyskana od nauczyciela ZSS. Stan pojazdu w dniu przekazania był zły, żeby nie powiedzieć fatalny. Sprawnych było tylko część układów (jezdny, napędowy i silnik), natomiast część blacharsko-lakiernicza była w opłakanym stanie. Konieczna była gruntowna odnowa blacharsko-lakiernicza i części tapicerki oraz wyposażenia wnętrza pojazdu, co – jak dobrze wiedzą osoby zajmujące się renowacjami starych pojazdów – jest bardzo trudnym, czasochłonnym i drogim przedsięwzięciem. Dzięki zaangażowaniu uczniów oraz nauczycieli udało się doprowadzić samochód do takiego stanu, że na chwilę obecną nie ma się czego wstydzić, a wręcz można się nim pochwalić. Fakt ten możne uwiarygodnić tym, że wielokrotnie, gdy odbywają się imprezy typu „retro” czy związane z techniką bądź motoryzacją – to ZSS jest zapraszany na nie właśnie z tym i innymi pojazdami odnowionymi w szkole. O tym, że szkoła ma się czym pochwalić w dziedzinie odnawiania pojazdów, niech świadczą inne pojazdy, np. Fiat 126p, Syrena, Fiat 125p czy motocykle: Osa, Iż, WSK, Komar itp.
Szkoła do odrestaurowania otrzymała motorower Komar Sport. Ma na to cztery i pół miesiąca. Przed nauczycielami i uczniami sporo pracy.
– Został zdemontowany silnik. Jest zatarty na łożyskach wału korbowego. Sprawdzamy konstrukcję ramy i innych łożysk. Będziemy przystępowali do prac blacharskich i lakierniczych – mówi w rozmowie z portalem radommoto.pl Maciej Mikulski, kierownik warsztatów szkolnych w Zespole Szkół Samochodowych w Radomiu. – W pierwszej kolejności rozłożymy go na podzespoły, żeby wszystkie grupy miały zajęcie. Na pewno najwięcej pracy pochłoną sprawy lakiernicze, przygotowanie powierzchni. Jest bardzo dużo korozji, więc trzeba oczyścić podzespoły do gołej blachy.
Zasadnicza Szkoła Zawodowa START w Bydgoszczy
Można połączyć naukę z pracą? Można zarabiać w czasie nauki lub odbywania praktyk? Oczywiście, że tak. START w Bydgoszczy może pochwalić się nie tylko kierunkami, które gwarantują pracę, ale i tak zwanym „podwójnym statusem”, który zostaje nadany każdemu uczniowi i zarazem młodocianemu pracownikowi. Nie dość, że nauka jest bezpłatna, w systemie dualnym (tydzień szkoły, tydzień praktyk w przedsiębiorstwach), to jeszcze praktyki są zazwyczaj płatne. Połączenie bezpłatnej edukacji z płatnym zbieraniem doświadczenia to świetny start w przyszłość – najprawdopodobniej właśnie idąc takim tropem, wymyślono nazwę dla tej szkoły.
START przyjmuje uczniów do klas: hotelarskiej, gastronomicznej, spożywczej, samochodowej, fryzjerskiej, handlowej, mechanicznej, budowlanej oraz wielozawodowej. Mają oni możliwość odbywania praktyk za granicą, otrzymują bezpłatne podręczniki i darmową wyprawkę szkolną. O gratisach, takich jak Bydgoska Karta Miejska czy smartfon, nawet nie wspominamy.
A czym zasłynęli na „Akademii Renowacji”? Chociażby remontem polskiego poloneza z 1989 roku. Zakres prac objął remont kapitalny silnika, odrestaurowanie wnętrza, odbudowę układu hamulcowego, renowację komory silnikowej itd. Do wykonania pozostała jeszcze praca związana z nadwoziem. W kolekcji uczniów znajduje się również polski Fiat 126p z 1995 roku. Remont kapitalny silnika, renowacja wnętrza, zabezpieczenie antykorozyjne podwozia – tym też zajęli się uczniowie. Ich najważniejsze projekty to tak zwane „złomki”, czyli pojazdy wykonane z części pochodzących z recyklingu. Pierwszy „złomek” to silnik forda, zderzak od golfa i zawieszenie z... peugeota! To dowód na to, że uczniowie przyswajają wiedzę, praktycznie ją wykorzystują i świetnie się bawią.
Do renowacji otrzymali Romet Komar Sport 2361 (1973-1975), szaro-biały. Na jego renowację mają czas, podobnie jak inne placówki, do wiosny 2017 r. Czy podołają? Patrząc na ich pracę i zaangażowanie, nie mamy wątpliwości.
Bartłomiej Ryś
W kolejnym wydaniu „Nowoczesnego Warsztatu” przedstawimy dwie następne szkoły uczestniczące w konkursie.
Komentarze (0)