Do 2. grudnia trwają targi Automechanika Shanghai. To osiemnasta już edycja tej imprezy, poświęconej branży napraw pojazdów. Liczby - jak zwykle w Szanghaju - są imponujące. Ponad 300 tysięcy metrów kwadratowych, a na nich 5600 wystawców z całego świata. Wszystko to na 13 ogromnych halach wystawienniczych. Jesteśmy na miejscu.

- Biorąc pod uwagę rozwój elektromobilności, ale też duże transformacje i ulepszenia w tradycyjnych sektorach motoryzacji, wiele międzynarodowych rynków motoryzacyjnych zwraca się do Chin w celu zbadania rosnących możliwości. Automechanika Shanghai może zaoferować tutaj pomoc. W nadchodzących dniach będziemy łączyć rynek zagraniczny i krajowy - mówiła tuż po otwarciu targów Fiona Chiew, dyrektor generalna Messe Frankfurt (HK) Ltd.

W targach biorą udział wystawcy m.in. z Francji, Niemiec, Włoch, Polski, Singapuru, Hiszpanii, Turcji, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Wielkiej Brytanii i USA. Rośnie, w porównaniu z poprzednimi latami, także udział państw azjatyckich, w tym Indonezji, Japonii, Korei, Malezji, Tajwanu i Tajlandii.

Wiodące marki z sektora Parts & Components prezentują najnowsze rozwiązania warsztatowe. Bosch pokazuje pełną gamę inteligentnych produktów do diagnostyki pojazdów elektrycznych. ZF objaśnia targowym gościom m.in. nowy elektryczny układ hamulcowy, o którym pisaliśmy TUTAJ. 

Polskie firmy również obecne

Jednym z tysięcy wystawców w Szanghaju jest firma Złotecki spod Bydgoszczy. - Produkujemy tłoki do silników spalinowych, głównie do traktorów, ale rozwijamy też sektor aut osobowych. Targi w Szanghaju to centrum spotkań ogólnoświatowych. Przez najbliższe dni chcemy pozyskać klientów z krajów azjatyckich - mówi Antoni Złotecki, specjalista ds. handlu zagranicznego.

Dr. Motor Automotive to polski producent części samochodowych z Poznania. - Produkujemy części do wszystkiego wokół silnika, a więc oringi, podkładki, tuleje, uszczelki, przewody przelewowe, łączniki, ale też większe elementy typu pokrywy zaworów czy kolektory wydechowe. Sprzedajemy do największych dystrybutorów w Europie i nie tylko - mówi Marcin Matysik, production menager Dr. Motor Automotive. - Tu na targach spotykamy się z obecnymi klientami, ale wiemy też, że do Szanghaju przyjeżdża cały świat, więc zawsze możemy pozyskać też nowych. 

Polskim, ale też wszystkim innym wystawcom i gościom, życzymy udanych targów. Pozostajemy w Szanghaju - wkrótce kolejne relacje.

Fot. Piotr Szponar.