Nieważne, kto stoi za daną sprawą, najważniejsze, aby nie czuł się bezkarny. „Turbo Kamera” tropi i gani każdą motoryzacyjną nieuczciwość. Widzowie, którzy chcą dochodzić swoich praw, mogą przesłać zgłoszenie przyjmowane na: turbokamera@tvn.pl
Odcinek 14 – emisja 7.06, godz. 22.00
Liczni użytkownicy Subaru z silnikiem Diesla i manualną skrzynią biegów mają problemy ze swoimi samochodami. Konkretnie chodzi o przedwcześnie zużywające się sprzęgło. Importer nie chce nawet słyszeć o naprawach gwarancyjnych i zrzuca winę na nieumiejętną jazdę. Czy rzeczywiście właściciele Subaru powinni płacić 6 tys. zł już na początku swojej przygody z tymi samochodami, mimo że mają gwarancję?
Ford Mondeo p. Mariusza z Lublina już po 7 tys. km trafił pierwszy raz do serwisu. Kilka miesięcy później znów z tego samego powodu – samochód z nikomu nieznanych przyczyn ściąga na prawą stronę. Serwis odmawia okazania samochodu rzeczoznawcy, którego przyprowadził właściciel pojazdu. Wzbudza to wiele podejrzeń. Czym kierują się włodarze serwisu?
Odcinek 15 – emisja 14.06, godz. 22.00
Na dach Toyoty Yaris p. Katarzyny z Gliwic spadł śnieg z nieodśnieżonego dachu budynku, przy którym zaparkowała. Śnieg spowodował uszkodzenia na kwotę 12 tys. złotych. Śniegu już dawno nie widać, a p. Katarzyna wciąż nie uzyskała odszkodowania. Powodem jest kłopot z ustaleniem odpowiedzialności. Ile to jeszcze potrwa?
Na obwodnicy Warszawy, oznaczonej jako droga S79, przy lotnisku Okęcie powstanie wiadukt nad torami kolejowymi. Problem w tym, że te tory niedługo mają zniknąć, a wiadukt pozostanie na dziesiątki lat. Czy da się jakoś uniknąć bezsensownego wydawania wielu milionów złotych z publicznej kasy? Oczywiście. Tylko trzeba chcieć. Co stanęło na przeszkodzie tym razem?
Pan Edward już po trzech miesiącach eksploatacji nowego Fiata Grande Punto zauważył rdzę na powłoce lakierniczej. Serwis uznał, że to wina nieprawidłowej eksploatacji samochodu. Rzeczoznawca stwierdził jednak, że winna jest zła jakość powłoki lakierniczej. Spór trwa, a p. Edward musi jeździć rdzewiejącym, nowym autem.
Odcinek 16 – emisja 21.06, godz. 22.00
Zły wpis do książki przeglądowej spowodował odmowę poważnej naprawy gwarancyjnej, uszkodzonej skrzyni biegów w Citroënie p. Henryka z Ostródy. Co dziwne, program cyklu przeglądowego w komputerze pokładowym również był zły. Wydaje się, że pracownicy Citroëna pomylili wersje silnikowe i stąd całe zamieszanie. Jednak dlaczego cierpi na tym klient?
Pan Wojciech z Warszawy kupił nowego Mercedesa klasy E za ćwierć miliona złotych. W ciągu kilkunastu pierwszych miesięcy odwiedzał serwis kilkadziesiąt razy. Kilkakrotnie na lawecie. Raz, samochód nawet prawie spłonął. Natężenie usterek doprowadziło p. Wojciecha do granic cierpliwości. Sprawa trafiła do sądu, a samochód od sześciu lat stoi nieruszany w Mercedesie.
Pan Krzysztof z Radzynia Podlaskiego wstawił swoje BMW do jednego z warszawskich komisów. Komis samochód sprzedał, ale p. Krzysztof swoich pieniędzy nie dostał. Gdy rozmowy doszły do formy prawnej, komis zawarł z p. Krzysztofem ugodę, z której i tak się nie wywiązał. Następnie komis zniknął. Jak dalej potoczyły się losy tej sprawy?
„Turbo Kamera” to pierwszy magazyn interwencyjny w TVN Turbo, który nie tylko ujawnia oszustwa rynku motoryzacyjnego, nieuczciwość sprzedających i ubezpieczycieli, ale przede wszystkim pomaga poszkodowanym dochodzić swoich praw. Co zrobić, gdy ubezpieczyciel nie chce wypłacić należnego odszkodowania, lakiernik fatalnie polakierował auto, a mechanik zamiast naprawić samochód, po prostu go zepsuł? Te i wiele innych spraw rozwiązuje prowadzący program Juliusz Kaszyński.
Komentarze (0)