Pod koniec ubiegłego roku w największych zakładach produkcji filtrów koncernu MANN+HUMMEL w Marklkofen (Bawaria) została uruchomiona nowa linia montażowa dla prostokątnych, płaskich filtrów powietrza. – Ta nowa linia powstała w celu uzyskania wzrostu produkcji elementów filtracji powietrza – mówi szef sekcji Hans-Joachim Bleicher. – Poprzez wysoki stopień automatyzacji mogliśmy poważnie zredukować koszty produkcji. Przyczyni się to również do długotrwałego zapewnienia miejsc pracy przy taśmie montażowej.
Zakłady produkcji filtrów grupy MANN+HUMMEL w Marklkofen(Bawaria).
Poważne zmiany nastąpiły na stanowisku produkcji ręcznej. Przestawny podnośnik i ukośne ułożenie taśmy umożliwia obecnie każdemu pracownikowi optymalne i ergonomiczne ustawienie odpowiedniej wysokości pracy, co przede wszystkim odciąża kręgosłup. Wymiana form i wygładzanie brzegów uszczelnień następuje obecnie półautomatycznie, co szczególnie pozytywnie wpływa na konstruktywne współzawodnictwo.
Przedtem pracownicy musieli nachylać się nad taśmą.
Inną nowością jest maszyna dozująca do produkcji uszczelnień filtrów. Uszczelnienia te składają się z 2 komponentów, które pod wpływem ciepła podlegają reakcjom chemicznym. Aby przyspieszyć łączenie tych komponentów i uzyskać właściwy poliuretan, na nowej taśmie szale formujące będą teraz podgrzewane. Skróci to poważnie czas zachodzących reakcji. Nowa konstrukcja maszyny dozującej jest dziełem pracowników w Marklkofen. Udoskonalenia – 5 sterowników i 25 elektronicznie sterowanych osi – dały się zrealizować wyłącznie dzięki zastosowaniu najnowocześniejszej elektroniki.
Nowa linia montażowa pozwoliła zwiększyć produkcję o ponad 70%. Aby wykorzystać ten potencjał wkrótce produkcja na tej taśmie będzie odbywała się na 3 zmianach. Wtedy każdego dnia taśmę będzie opuszczać blisko 30 tysięcy sztuk filtrów.
Obecnie skośnie ułożona taśma, indywidualnie dopasowywana dla każdego pracownika, znacznie odciąża kręgosłup.
Zakłady produkcji filtrów grupy MANN+HUMMEL w Marklkofen(Bawaria).
Poważne zmiany nastąpiły na stanowisku produkcji ręcznej. Przestawny podnośnik i ukośne ułożenie taśmy umożliwia obecnie każdemu pracownikowi optymalne i ergonomiczne ustawienie odpowiedniej wysokości pracy, co przede wszystkim odciąża kręgosłup. Wymiana form i wygładzanie brzegów uszczelnień następuje obecnie półautomatycznie, co szczególnie pozytywnie wpływa na konstruktywne współzawodnictwo.
Przedtem pracownicy musieli nachylać się nad taśmą.
Inną nowością jest maszyna dozująca do produkcji uszczelnień filtrów. Uszczelnienia te składają się z 2 komponentów, które pod wpływem ciepła podlegają reakcjom chemicznym. Aby przyspieszyć łączenie tych komponentów i uzyskać właściwy poliuretan, na nowej taśmie szale formujące będą teraz podgrzewane. Skróci to poważnie czas zachodzących reakcji. Nowa konstrukcja maszyny dozującej jest dziełem pracowników w Marklkofen. Udoskonalenia – 5 sterowników i 25 elektronicznie sterowanych osi – dały się zrealizować wyłącznie dzięki zastosowaniu najnowocześniejszej elektroniki.
Nowa linia montażowa pozwoliła zwiększyć produkcję o ponad 70%. Aby wykorzystać ten potencjał wkrótce produkcja na tej taśmie będzie odbywała się na 3 zmianach. Wtedy każdego dnia taśmę będzie opuszczać blisko 30 tysięcy sztuk filtrów.
Obecnie skośnie ułożona taśma, indywidualnie dopasowywana dla każdego pracownika, znacznie odciąża kręgosłup.
Komentarze (0)