- Do Automechaniki w Stambule pozostał tylko miesiąc. Jak wygląda stan przygotowań do imprezy?
Automechanika Istanbul otworzy swoje podwoje 11 kwietnia, a zakończy się 14 kwietnia 2013 r. Międzynarodowe Targi w Turcji, organizowane tu od 2001 roku w cyklu dwuletnim, i tym razem będą miały miejsce na terenach TUYAP Fair, Convention and Congress Center. Dynamicznie rozwijająca się impreza branżowa to dziś najważniejsze wydarzenie dla branży motoryzacyjnej w tym regionie. Uwagę zwraca rosnący udział wystawców – w poprzedniej imprezie gościliśmy 1099 firm, których stoiska odwiedziło aż 36.126 gości. W obu przypadkach odnotowaliśmy ponad 10% przyrost frekwencji. Nie ma wątpliwości, że tegoroczna edycja okaże się rekordowa!
- Jak wielu wystawców potwierdziło już swój udział w targach i z jakich regionów świata spodziewacie się Państwo najwięcej gości?
Podczas targów Automechanika Istanbul spodziewamy się w tej chwili ponad 1000 wystawców i ponad 35.000 uczestników – to oczywiście informacje z końca stycznia, więc na pewno będzie ich więcej. Już wiemy, że najwięcej firm i reprezentantów branży motoryzacyjnej przybędzie z Azji Mniejszej, Azji Środkowej, Bliskiego i Dalekiego Wschodu.
- Poza wiodącymi przedstawicielami branży motoryzacyjnej i specjalistami branży warsztatowej wypada zauważyć wzrastające zainteresowanie imprezą wśród firm i fachowców z Polski. Jak zachęciłby Pan tych, którzy jeszcze nie zadeklarowali swej obecności podczas targów w Stambule?
Turecka gospodarka przeżywa czas prosperity. Branża motoryzacyjna, czy to producenci pojazdów, czy dostawcy części i akcesoriów – obojętnie też, czy z sektora OEM, czy Aftermarket – generalnie wszyscy odnotowują rekordowe obroty. Jeśli więc jesteś uczestnikiem sektora automotive, to po prostu nie może Cię zabraknąć podczas imprezy Automechanika Istanbul 2013.
- Czy może Pan przybliżyć Czytelnikom „NW” rynek warsztatowy w Turcji?
Rynek warsztatowy rozwinął się w dwóch kierunkach i na dwa sposoby. Mamy więc obok tradycyjnych i budżetowych punktów warsztatowych, które zdominowały rynek lokalny, także autoryzowane punkty serwisowe. Oba sektory stanowią ogromny potencjał. W samym tylko Stambule naliczymy ponad 1500 warsztatów.
- A jakie sektory są najsilniejsze na rynku? Podejrzewamy, że dostawcy instalacji gazowych (LPG), części i akcesoriów samochodowych, ale może rosną w siłę również inne?
Zarówno OEM, jak i aftermarket należy w Turcji w ogromnej mierze do sektora autogazu. Instalacje LPG są coraz bardziej popularne, głównie oczywiście ze względu na ogromny wzrost cen benzyny. Rynek samochodowy i potrzeby są ogromne, więc starczy tu miejsca także dla niszowych i wschodzących firm.
- Przywykliśmy, że imprezy motoryzacyjne to domena Europy. Od jakiegoś czasu wypada zrewidować poglądy o miejscu najważniejszych spotkań branżowych, bo też faktycznie obecność w Azji staje się kluczowa. Jak skomentuje Pan takie doniesienia i czy to, co obserwujemy, jest dobrym sygnałem?
Europa jest bardzo stabilnym rynkiem motoryzacyjnym. Najnowsze wskaźniki wzrostu zwolniły, ale też na rynku dominują raczej młode samochody. Pochwalić trzeba wysoki poziom technologiczny europejskich firm, więc za rosnącą produkcją idzie mniejsze zapotrzebowanie na usługi naprawcze i serwisowe. Z drugiej strony turecki rynek rozwija się szybko, a po ulicach porusza się wiele starszych samochodów. Prognozy na przyszłość również wykazują oznaki ciągłego wzrostu. Najciekawszym trendem jest rosnąca jakość produktów, które powstają według wypracowanych wzorców europejskich. Wszystkie te informacje każą sądzić, że mamy szansę osiągnąć stały trend wzrostowy!
- Dziękuję za rozmowę.
W dniach 11-14 kwietnia br. polskie przedstawicielstwo Messe Frankfurt orga- nizuje wyjazd dla branżystów na targi Automechanika Istambuł/Petroleum Istambuł – połączony ze zwiedzaniem miasta. Więcej szczegółów na www.targifrankfurt.pl lub pod numerem tel. 22 494 32 01, e-mail: info@poland.messefrankfurt.com.
Z Aleksandarem Medjedovicem, Messe Frankfurt Istanbul Managing Director, o nadchodzących targach Automechanika w Stambule rozmawia red. Mirosław Giecewicz.
Komentarze (0)