Jak orzekł niedawno Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Polska będzie musiała zezwolić na rejestrację aut z kierownicą po prawej stronie. Towarzystwa ubezpieczeniowe zapowiadają jednak, że ceny polisy OC dla tzw. anglików mogą podskoczyć nawet o 40%.
Ubezpieczyciele uważają, że kierujący pojazdem z kierownicą po prawej stronie w kraju, gdzie obowiązuje ruch prawostronny, stanowi większe zagrożenie niż pojazd do takiego ruchu przystosowany – z kierownicą po stronie lewej. Twierdzą oni, że prowadząc „anglika”, trudniej jest np. wyprzedzać, zwłaszcza bez pomocy siedzącego obok pasażera. Zwracają również uwagę na fakt, że pojazdy takie wymagają niestandardowych, raczej trudno dostępnych w Polsce części, a co za tym idzie – wyższy jest koszt ich naprawy. Dodajmy, że więcej zapłacimy również za polisę na samochód z kierownicą po lewej stronie w Wielkiej Brytanii czy Irlandii – to kolejny argument towarzystw.
Tymczasem Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że poziom bezpieczeństwa drogowego nie zależy od strony, po której znajduje się układ kierowniczy. Orzekając w sprawie rejestracji „anglików”, sędziowie zwrócili uwagę, że polski rząd nie przedstawił do tej pory dowodu, że dopuszczenie rejestracji aut z kierownicą po prawej stronie wiąże się ze wzrostem liczby wypadków drogowych i mniejszym bezpieczeństwem na polskich drogach.
Komentarze (0)