Samochody ciężarowe

3 miesiące temu  21.10.2024, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Wozidło, wywrotka…a warsztat, czyli trójkąt zależności

Mniejsze prace ziemne wymagające jednocześnie poruszania się w terenie i po szosie to domena wywrotek 6×6/8×8

Jeszcze 10-15 lat temu ulubioną ciężarówką samowyładowczą była wersja 8×8. Polskie firmy budowlane operujące na tzw. greenfieldzie nie widziały innej opcji niż czteroosiowa wywrotka z napędem na wszystkie koła. Owszem, wiedziano, że w innych krajach stosuje się wozidła przegubowe, ale w naszym kraju wydawały się one pieśnią przyszłości. Dziś to coraz powszechniejszy widok i silny trend wypływający także na warsztaty.

Pomimo podobnych zadań wywrotki „all-wheel drive” mocno różnią się od wozideł przegubowych. Inna konstrukcja ramy, napędów, instalacji to niejedyne odmienności. Wydajność, zużycie paliwa, serwisowanie także są inne. Oczywiście trudno też wyrokować, które rozwiązanie jest lepsze – każde ma swoje zalety i wady. I każde ma wpływ na warsztat, do którego trafia.

Plusy i minusy samochodów samowyładowczych
Z punktu widzenia użytkownika wywrotka 6×6 czy 8×8 to bardzo dobre rozwiązanie, gdy trzeba zapuścić się w trudny teren. Z reguły większe inwestycje powstają na terenach „dziewiczych”, z których trzeba usunąć nadkład i „dokopać się” do rodzimego podłoża. Samochody wyładowcze z napędem na wszystkie koła mają mniejszą ładowność, ale większą dzielność terenową i mogą być pierwszymi, które – dosłownie i w przenośni – przetrą szlaki mniej mobilnym ciężarówkom. To doskonałe rozwiązanie przy małych i średnich inwestycjach.
Jednak gdy skala budowy rośnie, „kiper” na podwoziu ciężarówki może być już niewystarczający, nie pomoże nawet zwiększenie floty wywrotek. Przy wielkich inwestycjach, jak makroniwelacje pod fabryki czy profilowanie terenu pod autostrady – gdy nie ma potrzeby wyjeżdżać na drogi publiczne – o wiele lepiej sprawdzi się wozidło przegubowe.

Plusy i minusy wozideł przegubowych
Wozidła są w zasadzie maszynami nieprzeznaczonymi do poruszania się po drogach publicznych. Dlatego mają większą ładowność. Dzięki odmiennej budowie i układowi napędowemu osiągają też większe prędkości robocze, lepiej radzą sobie w trudnym terenie, ulegają mniejszej liczbie usterek, charakteryzują się też mniejszym zużyciem paliwa niż ich samochodowe „siostry”. Jako maszyny nie wymagają stosowania tachografu i innych powinności – obowiązkowych w przypadku ciężarówek.
Ich wadą jest jednak cena – 2-3-krotnie wyższa niż klasycznej wywrotki. Przejazd z budowy na budowę wymaga zastosowania transportu na naczepie niskopodwoziowej oraz odmiennej filozofii serwisowania.

Wywrotka i wozidło w serwisie
Zarówno samochody, jak i wozidła potrzebują obsługi serwisowej. W tej dziedzinie także mamy do czynienia z plusami i minusami. Klasyczna wywrotka to łatwy dostęp do części, zwłaszcza zamienników, w przypadku wozidła bywa to utrudnione. Takich maszyn jest mniej w obiegu niż zwykłych ciężarówek i mniej jest też wspólnych części. Wozidło może być o metr szersze niż ciężarówka, dlatego wymaga więcej przestrzeni w hali warsztatowej. Odmienny jest też poziom zanieczyszczeń „przywleczonych” do serwisu. Ciężarówki są myte częściej, bo korzystają z myjni np. przy stacjach paliw lub na bazie użytkownika. Wozidło rzadziej ma taką możliwość, zwłaszcza gdy pracuje z dala od cywilizacji i to w najtrudniejszym terenie. Z uwagi na transport niskopodwoziowy maszyna wymaga więcej placu przed serwisem niż wywrotka samochodowa.
Odmienna konstrukcja wpływa też na zakres uszkodzeń. Wozidło jest lepiej zabezpieczone przed skutkami pracy w złych warunkach. Zbiorniki, silnik, przekładnia – umieszczone są wyżej i z przodu maszyny. Ta część wozidła jest także lepiej zabezpieczona od spodu. Klasyczna kabina – z silnikiem z przodu – ułatwia pracę serwisantom. Służą temu nie tylko szeroko otwierane pokrywy, ale także podesty i pochwyty fabrycznie zainstalowane na wozidle. Za to sporo pracy może wymagać naprawa koleby, ponieważ zbudowana jest ona z grubszych blach niż tradycyjna skrzynia wywrotki.
Najczęstsze awarie dotyczą silników i układów hydraulicznych wozideł. Ich naprawa wymaga wiedzy i doświadczenia. Konieczny jest też dostęp do systemów diagnostycznych producenta, gdyż te, zdawałoby się proste, maszyny są bardzo zautomatyzowane. Także serwis ogumienia wymaga „know-how” o innym spektrum niż klasyczne opony.
Na koniec warto wspomnieć o mobilnym warsztacie. Wozidła pracujące w kopalniach czy przy dużych inwestycjach całą dobę i niemające możliwości wizyty w stacjonarnym serwisie wymagają wyjazdowego pogotowia technicznego. Konieczny jest więc pojazd o większej dzielności terenowej.

Czy gra jest warta świeczki?
Jak łatwo zauważyć, nie da się obsługiwać wozideł „z marszu”. Konieczne są odpowiednie warunki w serwisie stacjonarnym, większa dyspozycyjność, dobry pojazd serwisowy plus wiedza i doświadczenie. Jednak trend ku wozidłom, a nie samochodom wywrotkom umacnia się. Tylko z ich pomocą można terminowo realizować wielkie inwestycje. Kary za opóźnienia budowlane są duże, dlatego użytkownicy tego typu maszyn nie szczędzą środków na szybkie usługi serwisowe – nierzadko będąc daleko od rodzimej bazy; tam gdzie realizują inwestycje. Ponadto taki klient jest lojalny i nie ma czasu poszukiwać kolejnego serwisu przy innej budowie. I jak na razie jest wypłacalny, co przy obecnych zawirowaniach w transporcie drogowym nie jest bez znaczenia.

Grzegorz Teperek
Fot. Volvo CE, Tatra, Mercedes Trucks

GALERIA ZDJĘĆ

Podwozia ciężarówek 6×6/8×8 są bardziej narażone na uszkodzenia niż wozidła – tatra jest wyjątkiem potwierdzającym regułę
Ogumienie wywrotek z napędem na wszystkie koła także musi być kompromisowe – to co dobre na szosie nie sprawdzi się w terenie
Wygoda serwisowania wozidła jest wyższa niż ciężarówki
„Serce” wozidła znajduje się nad pierwszą osią i jest dobrze zabezpieczone od spodu
W takich warunkach wywrotka z napędem na wszystkie koła mogłaby ugrzęznąć. A koszty jej ewakuacji mógłby być duże. Dzisiaj nikt nie ma na to czasu ani ochoty, dlatego rośnie popularność wozideł

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony