Mniejsze prace ziemne wymagające jednocześnie poruszania się w terenie i po szosie to domena wywrotek 6×6/8×8
Jeszcze 10-15 lat temu ulubioną ciężarówką samowyładowczą była wersja 8×8. Polskie firmy budowlane operujące na tzw. greenfieldzie nie widziały innej opcji niż czteroosiowa wywrotka z napędem na wszystkie koła. Owszem, wiedziano, że w innych krajach stosuje się wozidła przegubowe, ale w naszym kraju wydawały się one pieśnią przyszłości. Dziś to coraz powszechniejszy widok i silny trend wypływający także na warsztaty.
Pomimo podobnych zadań wywrotki „all-wheel drive” mocno różnią się od wozideł przegubowych. Inna konstrukcja ramy, napędów, instalacji to niejedyne odmienności. Wydajność, zużycie paliwa, serwisowanie także są inne. Oczywiście trudno też wyrokować, które rozwiązanie jest lepsze – każde ma swoje zalety i wady. I każde ma wpływ na warsztat, do którego trafia.
Plusy i minusy samochodów samowyładowczych
Z punktu widzenia użytkownika...
Pełna treść artykułu dostępna jest tylko dla zalogowanych prenumeratorów Nowoczesnego Warsztatu.
Możesz odblokować dostęp poniżej lub zalogować się na stronie nowoczesnywarsztat.pl i ponownie przejść do tego artykułu.
Komentarze (0)