W miniony weekend w Lublinie odbyły się targi motoryzacyjne MotoSession. Pomimo wyraźnego, lokalnego charakteru imprezy, nie zabrakło ani zwiedzających, ani wystawców. Sporą część jednej z hal zajęły firmy detailingowe wystawiające się pod wspólnym hasłem #WschódDetailingu.

Targi trwały dwa dni i trzeba szczerze przyznać, że sobota była dniem bardzo luźnym, stricte „branżowym”. Zwiedzający dopisali natomiast w niedzielę. Tego dnia chociażby do namiotu RRCustoms, czyli firmy sprzedającej kosmetyki samochodowe w atrakcyjnych cenach, ustawiły się kolejki. Skrzętnie skorzystaliśmy z szeregu rabatów i zakupiliśmy kilka różnych produktów wraz z podręczną torbą. Wkrótce na naszym portalu ocenimy kilka z nich.

Dużym stoiskiem mogła pochwalić się marka SONAX. Ich produkty mogliśmy spotkać wszędzie tam, gdzie odbywały się chociażby pokazy lakierowania. Branża chwali sobie np. pasty polerskie. Jednym z produktów typu „one step” jest Sonax Profiline Cut&Finish. Za jego pomocą mocno odświeżymy lakier i jednocześnie nadamy mu ładne wykończenie. W porównaniu do produktów konkurencji, ta pasta jest tłusta (możemy na niej długo pracować) i jednocześnie pozostawia bardzo dobre wykończenie. 

Impreza motoryzacyjna z akcentem detailingowym nie mogłaby się odbyć bez udziału Colourlocka. Prócz prezentacji produktów do czyszczenia i zabezpieczenia tapicerek skórzanych, trenerzy tłumaczyli zwiedzającym, jak to robić poprawnie i „zgodnie ze sztuką”. Swoje kosmetyki pokazały również takie marki jak ProElite czy Soft99 (ta ostatnia pokazała powłoki hydrofobowe, efekt był świetny i mocno oddziałujący na zwiedzających). Po raz pierwszy spotkaliśmy się z producentem kosmetyków Chemotion - wkrótce na łamach portalu również sprawdzimy, jak się sprawdza ich quick detailer. Na pierwszy „rzut oka”…. świetnie pachnie. :) 

A co z maszynami polerskimi? Sami mogliśmy przetestować jak sprawdzają się produkty LARE - ta marka też pojawiła się w Lublinie. Zainteresowanie było sporo, zarówno maszynami z serii LITE jak i PRO.

Wspomniane LARE i Soft99 zaprezentowały się w jednym miejscu, czyli pod namiotem sklepu detailingowego MotoKasia. Zainteresowanie woskami, kosmetykami, mikrofibrami i wszelkimi innymi rzeczami niezbędnymi przy pracach detailingowych było całkiem spore. Wiele osób potrzebowało zarówno produktów jak i rad, jak poprawnie ich używać. To szalenie ważne przy użyciu dowolnych kosmetyków. W innym przypadku możemy narobić więcej szkód aniżeli korzyści. 

Czy kogoś pominęliśmy? Tak. Odbyliśmy też krótkie aczkolwiek przyjemne spotkanie z przedstawicielem marki Nanolex, producenta m.in. ceramicznych powłok cenionych przez wiele najlepszych studiów detailingowych. Nie zabrakło też maszyn polerskich z wyższej półki, czyli marki FLEX. 

A co poza produktami? Targi były bardzo udane - w powietrzu unosił się zapach benzyny i palonej opony a z pewnego niezwykłego Audi przygrywała muzyka w „rozmiarze” 10kW. Kto widział (i słyszał) ten wie, o czym mowa. Nie sposób pominąć pięknych hostess promujących produkty, marki i samochody. Jednym słowem: bawiliśmy się świetnie. Do zobaczenia wkrótce!