Gdy dni robią się coraz krótsze, a za oknem pada jesienny deszcz, to myślami wracamy czasami do letnich upałów i nadmorskiej plaży. To w lipcu tego roku połączyłem przyjemność odpoczywania nad polskim morzem ze szkoleniem z zastosowania oscyloskopu w diagnostyce samochodów.
Stali czytelnicy “Nowoczesnego Warsztatu” już wiedzą, po której stronie szkoleniowego stołu stałem, a nowym należałoby wyjaśnić, że spotkanie w Koszalinie było kontynuacją cyklicznych spotkań odbywających się we Wrocławiu w ramach “Akademii Elektroniki i Diagnostyki Samochodowej”.
Spotkanie w Koszalinie pod patronatem “Nowoczesnego Warsztatu” i “Auto Elektro” zorganizował p. Paweł Czerniawski i jak sam określił – został zaskoczony dużą liczbą chętnych osób i telefonami z całej Polski, nawet np. z Zamościa.
Spotykam się z mechanikami podczas takich szkoleń już od wielu lat i wiem, że nie wystarczy dokonać prezentacji Power Point, a trzeba zjawiska elektryczne omówić “własnymi słowami”. I dobrze jest zadać kilka kontrolnych pytań. Podczas tego spotkania zadałem m.in. następujące pytania:
Jak będzie zmieniał się sygnał sondy lambda, jeżeli potencjałem odniesienia nie będzie masa, a napięcie np. 0,5 V? Jeżeli wiemy, że napięcie na czujniku temperatury silnika jest w danej temperaturze rzędu 2 V, to co najprawdopodobniej się stało, gdy podczas pomiarów w konkretnym samochodzie (np. marki Rover 214 na pinie 33 sterownika ECU) woltomierz wskaże 5 V?
Nie wszystkim udawało się prawidłowo odpowiedzieć. Oto odpowiedzi:
Dla zrozumienia zjawiska podawałem przykład połączenia szeregowo dwóch akumulatorów 12 V – w takim przypadku napięcia się dodają i otrzymujemy napięcie 24 V. Gdy sonda lambda wytwarza napięcie od 0 V do 1 V, to suma napięcia odniesienia 0,5 V i napięcia sondy lambda daje nam wyjściowy sygnał zmieniający się od 0,5 V do 1,5 V. Napięcie 5V występuje na złączu czujnika temperatury, gdy czujnik nie jest podłączony. Gdy takie samo napięcie występuje również wtedy, gdy czujnik jest podłączony, to świadczy ono o przerwie w obwodzie. A więc jest uszkodzony albo czujnik, albo przewody doprowadzające, albo sterownik w obwodzie wewnętrznym czujnika. Oprócz technicznych pytań, zadawałem również pytania dotyczące dnia codziennego. Zmuszałem do zastanowienia się, jak wychowujemy nasze dzieci i młode pokolenie. I dlaczego młodzi ludzie wyjeżdżają z kraju? Czego szukają i co dla nich jest najważniejsze? I czy tego nie mogą znaleźć tutaj? Takie pytania pojawiają się również jesienią. Tylko wtedy, gdy będziemy zadowoleni z naszego życia i naszej pracy, możemy być wzorem do naśladowania. Ale to tak łatwo powiedzieć...
Ryszard Hołownia
Komentarze (0)