Motocykle

ponad rok temu  24.10.2014, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Wymiana instalacji elektrycznej w motocyklu

Mówiąc o wymianie instalacji elektrycznej w motocyklu, wyobrażamy sobie jakiś zabytkowy lub klasyczny jednoślad poddawany kompleksowej renowacji, w toku której wymieniamy wiązki przewodów całkowicie zgryzionych przez myszy. Nie zawsze jest to tak oczywiste.

Wyobraźmy sobie, że podczas naprawy niedziałających kierunkowskazów nagle przestają działać światła pozycyjne, a gdy próbujemy znaleźć przyczynę tej awarii, ginie „iskra”. Szybko dochodzimy do wniosku, że doraźne naprawy nic tu nie pomogą. Trzeba zadziałać kompleksowo, bo często znacznie krócej będzie trwało położenie od nowa wiązki przewodów lub całej, dość prostej, motocyklowej instalacji elektrycznej.
Czasem wystarczy jeden rzut oka na instalację elektryczną, aby stwierdzić, że nadaje się ona do wymiany. Liczne dodatkowe przewody przyłączone do głównej wiązki za pomocą różnych kolorów taśmy izolacyjnej, luźne przewody z zaizolowanymi końcówkami wychodzące z wiązki i swobodnie wiszące przekaźniki wskazują na bogatą historię nieautoryzowanych napraw, które sprawiły, że fabryczny schemat instalacji stracił tu zastosowanie i właściwie nikt nie wie, skąd i dokąd biegnie dany przewód i kiedy powinien płynąć w nim prąd. Zamiast łatwo korzystać ze schematu, trzeba by żmudnie śledzić bieg wszystkich przewodów, rozplatając przy okazji wszystkie wiązki elektryczne i dokonując wielu pomiarów.


Niekiedy bywa, że motocykl nie jest zbyt leciwy, instalacja elektryczna wygląda dobrze, a mimo to decydujemy się na jej wymianę. Dzieje się tak niekiedy w motocyklach, których silniki generują silne drgania oddziałujące na przewody w wiązkach elektrycznych, powodując pęknięcia samych przewodów lub połączeń przy „kostkach” elektrycznych. Jeżeli jedno lub kilka urządzeń elektrycznych raz działa, a raz nie działa lub nagle wyłącza się, gdy przejedziemy po wybojach, to najprawdopodobniej powstały pęknięcia przewodów w wiązkach lub przy złączach. Zamiast żmudnie szukać przerwy w obwodzie, lepiej wymienić całą wiązkę, gdyż często wszystkie przewody uległy zmęczeniu mechanicznemu na skutek drgań i będą przerywać się po kolei.
Nową wiązkę lub całą instalację możemy kłaść bezpośrednio na motocyklu lub budować ją na stole warsztatowym, za wzór wykorzystując stare wiązki. Oczywiście najszybciej będzie kupić i zainstalować fabryczne wiązki, ale, niestety, nie zawsze są one dostępne. Instalację powinno się odtwarzać według fabrycznego schematu, ale jeżeli jest to potrzebne, możemy wprowadzić pewne zmiany. Jedną z nich jest wprowadzenie świateł awaryjnych, niewystępujących w starszych instalacjach lub zainstalowanie ręcznego włącznika świateł w motocyklach pochodzących z rynku amerykańskiego. Jeżeli motocykl ma wyposażenie dodatkowe, takie jak ogrzewane manetki, dodatkowe oświetlenie lub GPS, to przewody biegnące do tych odbiorników warto włączyć w wiązki, a ich zasilanie i masę powiązać z zasilaniem i punktami masowymi innych odbiorników, aby nowa instalacja wyglądała estetycznie i aby do zacisków akumulatora dochodziły dwa przewody zamiast kilkunastu.
Wykonując nowe wiązki elektryczne, najlepiej używać rurek termokurczliwych lub taśmy samowulkanizującej zamiast sztywnych rurek igielitowych lub taśmy izolacyjnej. Poprowadzenie wiązek w szerokich rurkach o luźno otwartych końcach może powodować gromadzenie się wody w wiązkach i przyspieszoną degradację izolacji oraz utlenianie przewodów i styków. Należy unikać licznych połączeń wtykowych, a rozgałęzienia przewodów należy lutować, aby uniknąć spadków napięcia na brudnych lub luźnych stykach. Dobrze wykonana motocyklowa instalacja elektryczna powinna mieć przewodowe połączenia ważniejszych odbiorników z punktami masowymi, które to punkty powinny być połączone z masowym zaciskiem akumulatora. Korzystanie jedynie z masy motocykla może okazać się niewystarczające w przypadku odbiorników zamontowanych na wibrujących błotnikach połączonych z ramą za pośrednictwem podkładek gumowych lub nawet w przypadku urządzeń elektrycznych przykręconych bezpośrednio do grubo lakierowanej ramy.
Przy wymianie instalacji elektrycznej należy pamiętać o zamontowaniu bezpieczników, nawet jeżeli brakowało ich w instalacji fabrycznej. Producenci często zapominają o bezpiecznikach ze zbyt daleko posuniętej oszczędności. Bezpiecznikami powinny być zabezpieczone przynajmniej najważniejsze obwody, takie jak oświetlenie, światło „stop” i zapłon. Przekaźniki warto zastosować w obwodzie rozruchowym, obwodzie zasilającym oba włókna żarówki przedniego reflektora i w obwodzie zasilającym sygnał dźwiękowy, gdyż utlenione styki przełączników znajdujących się na kierownicy motocykla mogą powodować spadki napięć i wadliwe działanie odbiorników.
Jeżeli przy wymianie instalacji elektrycznej nie trzymamy się dokładnie fabrycznego schematu, to w miarę kładzenia nowych przewodów należy zaznaczać ich położenie na naszej prywatnej mapie, czyli na własnoręcznie wyrysowanym schemacie instalacji elektrycznej. Ten schemat należy dołączyć do książki serwisowej motocykla, aby następni serwisanci i kolejni właściciele nie mieli wątpliwości przy ustalaniu przeznaczenia przewodów.

Rafał Dmowski

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony