Wydarzenia

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Z ziemi włoskiej…
– nowa siedziba TEXA. Kreatywność i fantazja – te słowa najlepiej obrazują początki powodzenia rynkowego produktów z logiem TEXA. Zwieńczeniem ducha przedsiębiorczości Bruno Vianello, założyciela włoskiego koncernu, jest niewątpliwie otwarcie najnowszej siedziby koncernu (wrzesień br.). Inwestycja licząca 50 milionów euro odbiła się głośnym echem w branży motoryzacyjnej.

Na przestrzeni zaledwie dwudziestu lat TEXA zostaje światowym liderem w sektorze projektowania oraz produkcji urządzeń do diagnostyki elektroniki pojazdowej i to w głównej mierze dzięki wdrażanym przez nią licznym innowacjom. Koncern jest dziś obecny na całym świecie w postaci rozbudowanej sieci dystrybucyjnej. TEXA posiada własne oddziały w Hiszpanii, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Polsce, Rosji, Japonii oraz Stanach Zjednoczonych, ale wszystkie produkty są projektowane, prototypowane i produkowane wyłącznie we Włoszech.

Nowa siedziba koncernu powstała również w kraju. Za blisko 50 milionów euro wybudowano kompleks budynków o powierzchni 30.000 m2, położonych na 100.000 m2. Obok nowoczesnych maszyn i innowacyjnych narzędzi do tworzenia doskonałych produktów zostało odtworzone – uwaga - antyczne miasteczko, restauracja, bar, teatr, sala gier, kiosk, park o powierzchni 40.000 m2 i duży ogród na dachu budynku. Wszystkie te i inne miejsca przywodzą skojarzenia z miłą, rodzinną atmosferą, która ma swoje korzenie w tradycji narodowej i pomaga wszystkim pracownikom w odnalezieniu równowagi i koncentracji potrzebnych do wykuwania nowych pomysłów. Najnowsza inicjatywa prawdopodobnie nie ma sobie równych na scenie narodowej w kategorii zastosowań architektonicznych oraz aranżacji wnętrza.
Nie inaczej o inwestycji wyrażali się zaproszeni na uroczyste otwarcie znakomici goście, pośród których nie zabrakło przedstawicieli włoskiego rządu i organizacji branżowych.


- Myślę, że po raz pierwszy, odkąd zaczęłam urzędowanie w charakterze ministra pracy, czuję się naprawdę dobrze. Przedsiębiorstwa takie jak TEXA są punktem odniesienia dla odbudowy nie tylko ekonomicznej, ale i społecznej oraz moralnej. Odnajduję sens w tym, aby pozostać i budować, a nie uciekać – to słowa Minister Pracy oraz Polityki Społecznej Elsy Fornero, honorowego gościa uroczystości otwarcia nowego zakładu TEXA. Równie pochlebnie wyrażali się inni, wśród których nie zabrakło senatorów, radców ds. polityki społecznej, przedstawicieli Rady Regionalnej Polityki Edukacji, Szkolnictwa i Pracy, a także oczywiście administracji Regionu Veneto, organizacji przedsiębiorców i finansów. Ktoś powie, że to fantazja, by w czasach dekoniunktury lokować kolejną inwestycję na terenie kraju, który z grupy krajów euro odczuwa poważne skutki kryzysu. By zrozumieć taki, a nie inny powód zarządu firmy TEXA, trzeba poznać filozofię przyświecającą jej założycielowi. Zwróćmy przy okazji uwagę na pewien fakt, który dobitnie przekonuje o słuszności powziętej decyzji. Pomimo światowego kryzysu TEXA rozwija zatrudnienie. Od 2008 roku do dzisiaj liczba pracowników wzrosła z 371 do 455 (w 2000 roku było to zaledwie 41 osób). Założycielem firmy TEXA jest Bruno Vianello, który od dziecka zafascynowany silnikami i mechaniką, pod koniec lat 80., wiedziony intuicją zaprojektował i zbudował urządzenia, które pomagają mechanikom w zmierzeniu się z diagnostyką centralek elektronicznych i rozpoczyna ich sprzedaż na szerszą skalę. Mimo prostej budowy urządzenia okazują się wysoce skuteczne i odnoszą niesamowity sukces. W konsekwencji tego, w 1992 roku, Bruno Vianello, wraz z przyjacielem i wspólnikiem Manuele Cavalli zakładają firmę TEXA, akronim „Tecnologie Elettroniche X Automotive” (Technologie Elektroniczne dla Rynku Samochodowego).

Rozpoczynając działalność w grupie 10 pracowników, wenecka firma szybko odnajduje szanse rynkowe i na przestrzeni lat udaje się jej wyprodukować 400.000 zaawansowanych technologicznie urządzeń diagnostycznych, stacji obsługi klimatyzacji samochodowych oraz analizy spalin, podpisując ważne umowy o współpracę z takimi partnerami, jak: Magneti Marelli, Ducati, Johnson Controls, Sagem, Siemens, AD Parts, Gruppo Piaggio, Benelli, Pagani, Renault Trucks, Eurorepar. W krótkim czasie TEXA zostaje światowym liderem w sektorze projektowania oraz produkcji urządzeń do diagnostyki elektroniki pojazdowej w Europie.

- Tworzenie przemysłu we Włoszech jest nie tylko nadal możliwe, ale jest też etycznym obowiązkiem przedsiębiorcy. Musi mu towarzyszyć jednak budowanie poprawnych relacji między właścicielami i pracownikami. Mówimy “pracownicy”, ale termin ten rozumiemy w firmie TEXA, jako “przynależni”, ponieważ pragniemy, by wszyscy czuli się zaangażowani w życie firmy i traktowali je jak swoje własne – wyjawiał podczas uroczystości źródła sukcesu rynkowego Prezes Vianello. - Właśnie w tym głębokim zaangażowaniu wszystkich osób pracujących w firmie, upatruję się przyczyn tak znaczącej konkurencyjności TEXA w stosunku do międzynarodowych konkurentów, a zwłaszcza Azji. Wszystkie nasze produkty są projektowane, prototypowane i produkowane wyłącznie we Włoszech: Made in Italy, postrzegane jako kreatywność i fantazja, w rzeczywistości jest jedną z naczelnych zasad firmy, połączonych nierozerwalnie z wysokimi standardami jakości i kontroli
To ważne słowa, bo właśnie za działalność badawczą TEXA otrzymała wiele ważnych, międzynarodowych nagród. Najbardziej chyba spektakularnym wyróżnieniem była zwycięska rywalizacja w 2011 roku, kiedy firma odebrała nagrodę Confindustria, “Innowacje Biznesu”, jako najlepsza włoska firma na polu jakości oraz innowacji. Nagrodę tę wręczył osobiście Prezydent Republiki Włoskiej Giorgio Napolitano.
Włoska firma słynie też z ważnej inicjatywy społecznej. Od 2004 roku realizuje program “TEXAEDU”, który posiada rekomendację Ministerstwa Edukacji. Na czym polega społeczna inicjatywa? 28 ośrodków szkoleniowych TEXA we Włoszech organizuje nieodpłatne, dwuletnie szkolenia (dostarczając sprzęt, materiały informacyjne oraz przygotowując wykładowców), zwieńczone dyplomem “Mechatronika”, co oznacza oczywiście mechanika wyspecjalizowanego w elektronice. Cóż, nie od dziś TEXA chwali się zatrudnieniem najmłodszej kadry specjalistów, których średnia wieku to niewiele ponad 30 lat.

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony