Paliwa i oleje

ponad rok temu  25.07.2022, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Żadnych półśrodków. Dynamiczna wymiana oleju przekładniowego

Druga część szkolenia odbyła się w serwisie automatycznych skrzyń biegów firmy Sosnowski

O przewadze dynamicznej wymiany oleju w automatycznych skrzyniach biegów nad wymianą statyczną piszemy na łamach „Nowoczesnego Warsztatu” systematycznie. Od lat zachęca do tego również Liqui Moly, przedstawiając wymianę dynamiczną jako bardziej od statycznej skuteczną. Wtóruje jej firma Sosnowski, specjalizująca się m.in. w serwisie skrzyń biegów, a wspólnie z którą producent olejów zorganizował niedawno szkolenie połączone z prezentacją nowej generacji urządzenia do dynamicznej wymiany oleju w skrzyniach biegów – Liqui Moly GT3.

O ile statyczna wymiana oleju sprawdza się w przypadku skrzyń manualnych, skrzyń zautomatyzowanych oraz dwusprzęgłowych skrzyń ze sprzęgłami suchymi, tak w klasycznych automatach, skrzyniach bezstopniowych i dwusprzęgłowych ze sprzęgłami mokrymi metodą tą można wymienić zaledwie część przepracowanego, znajdującego się wewnątrz skrzyni oleju, w zależności od typu skrzyni – od 40 do 60%. Co dzieje się z resztą? Otóż zalega w sprzęgłach, pompie, chłodnicy, przewodach oraz przekładni hydrokinetycznej wraz z zawartymi w niej zanieczyszczeniami i opiłkami metalu, które mogą być przyczyną kosztownych w naprawie uszkodzeń.
Innymi słowy, metodą statyczną nie wymienimy całego oleju, tylko wymieszamy stary, zużyty z olejem nowym, a takie „odświeżenie” może przynieść pożądane skutki tylko w przypadku regularnych wymian co 30-60 tys. km. Tymczasem producenci skrzyń biegów zalecają wymianę oleju przekładniowego co 50-100 tys. km, o podejściu producentów samochodów nie wspominając (ich zdaniem skrzynia biegów jest jak każda inna część podlegająca zużyciu i należy ją wymieniać przy przebiegu ok. 150- -200 tys. km – całą skrzynię, nie olej). Co więcej, wraz ze wzrostem złożoności przekładni rosną również stawiane im wymagania, a olej przekładniowy poddawany jest ogromnym obciążeniom termicznym i mechanicznym.

Ryzyko nie istnieje
Dlatego tak ważny jest nie tylko dobór właściwego środka smarnego, ale i metoda jego wymiany. Jak podkreślają eksperci, tylko metoda dynamiczna, stosowana przy uruchomionym silniku i pracującej skrzyni biegów, a polegająca na wypompowywaniu starego oleju przy jednoczesnym podawaniu oleju świeżego (aby skrzynia nie pracowała na sucho), pozwala wymienić do 100% oleju. Przekonują się do niej również właściciele serwisów, jeszcze do niedawna uprzedzeni do wymiany oleju za pomocą specjalnego urządzenia. Także niektórzy producenci skrzyń odradzali tę metodę, ale również oni z czasem zmienili zdanie.
– Ryzyko, że skrzynia biegów ulegnie uszkodzeniu podczas dynamicznej wymiany oleju, nie istnieje – podkreślali prowadzący szkolenie, które odbyło się w Gdańsku, a w którym i my wzięliśmy udział. Skąd ta pewność? Po pierwsze: to, o czym już wspomnieliśmy – podczas takiej wymiany przepracowany olej zastępowany jest nowym, a urządzenie „pilnuje”, aby poziom ciśnienia na wejściu i wyjściu oleju był porównywalny do tego, jaki osiągany jest podczas normalnej pracy skrzyni. Nie istnieje też ani ryzyko przegrzania podzespołów skrzyni, ani że skrzynia będzie pracowała na sucho – prezentowana podczas szkolenia maszyna na to nie pozwoli.
– Najlepszym potwierdzeniem tego, że dynamiczna metoda wymiany oleju jest bezpieczna, jest liczba wymian, które przeprowadziliśmy i które zakończyły się niepowodzeniem, a mianowicie – uwaga! – zero na 7700 prób – przekonywał Rafał Sosnowski, który oprócz tego, że jest właścicielem firmy Sosnowski Sp. z o.o., prowadzi również warsztat specjalizujący się w serwisie automatycznych skrzyń biegów. Organizator szkolenia podzielił się także wynikami przeprowadzonych badań oleju po wymianie statycznej oraz dynamicznej, które zdecydowanie przemawiały na korzyść tej drugiej metody (publikujemy je na portalu warsztat.pl: https://tiny.pl/93k2k).

Liqui Moly GT3
Jakie urządzenie do dynamicznej wymiany oleju? Liqui Moly rekomenduje stację firmy Mahle, której najnowszy model – Liqui Moly GT3 – prezentowany był podczas szkolenia w Gdańsku. Od poprzednich różni się przede wszystkim wydajnością, która wynosi do 10 l/min.
Jak sprawuje się w praktyce, mogliśmy zobaczyć podczas drugiej części szkolenia, na którą zaproszeni zostaliśmy do warsztatu firmy Sosnowski. Istotny jest fakt, że GT3 to stacja w pełni automatyczna, co oznacza, że nadzoruje proces wymiany, zapobiegając m.in. pracy skrzyni na sucho czy występowaniu zbyt wysokiego ciśnienia podczas wymiany oleju, a w rezultacie pozwala uniknąć kosztownych błędów.
Urządzenie jest uniwersalne, a zatem za jego pomocą można obsłużyć pojazdy wszystkich marek, i to bez względu na stan zabrudzenia serwisowanego elementu. Jego zaletą jest również wysoka precyzja, a to dzięki dwóm niezależnym i niezwykle dokładnym wagom. Czytelne menu, zintegrowana baza danych i dotykowy wyświetlacz czynią obsługę stacji intuicyjną, z kolei odporność na uderzenia zapewnia jej stabilna metalowa obudowa. Nie zabrakło okienek wziernikowych do kontroli wzrokowej oleju.

Tekst i fot. Krzysztof Dulny

B1 - prenumerata NW podstrony

GALERIA ZDJĘĆ

Poszczególne funkcje urządzenia Liqui Moly GT3 zaprezentował Rafał Kobza
Uczestnicy szkolenia mogli się przekonać, jak intuicyjna jest obsługa nowej stacji
Olej świeży i przepracowany, odebrany ze skrzyni biegów
Podczas teoretycznej części szkolenia nie brakowało pytań i wątpliwości, które rozwiać starali się Rafał Sosnowski i Rafał Kobza

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony