Warto wiedzieć

ponad rok temu  08.04.2016, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Zakup pojazdu po szkodzie komunikacyjnej za jednym kliknięciem – Platforma car.tv

W czasach, gdy wiarygodność jest tak samo istotna jak cena, trudno mówić o realizacji transakcji bez nowoczesnego systemu B2B, ułatwiającego pracę rozproszonym po świecie kontrahentom – z dowolnego miejsca, o każdej porze.

Transakcje on-line pomiędzy przedsiębiorcami (B2B) to bez wątpienia najbardziej bezalternatywny sposób cięcia uciążliwych kosztów. Pomysłodawcy tego typu inicjatywy na polskim rynku motoryzacyjnym gwarantują pełną integrację wielu rozproszonych dostawców oraz automatyzację procesu zakupowego o zasięgu globalnym. Dzięki adaptacji nowoczesnych technologii informatycznych powstała zintegrowana platforma działająca w obszarze kompleksowego zagospodarowania pozostałości po szkodzie komunikacyjnej, która sprowadza operację licytacji interesującego nas pojazdu do... jednego kliknięcia.
Tu nie trzeba na bieżąco śledzić przebiegu aukcji, bo też regułą jest krótki czas jej trwania – tylko 24 godziny. Z chwilą decyzji o udziale w aukcji proponujemy naszą stawkę tylko raz, a po upływie wspomnianego czasu otrzymuje ją towarzystwo ubezpieczeniowe. Jeśli na naszą propozycję przystanie ostatecznie właściciel pojazdu, od tego momentu kontrolę nad finalizacją transakcji przejmuje nasz osobisty Asystent Aukcji car.tv


- W przeciwieństwie do popularnych aukcji internetowych po zarejestrowaniu się na platformie car.tv cały przebieg procesów, których finałem jest transakcja zbycia pojazdu, przebiega w sposób zasobooszczędny – wyjaśnia przewagę propozycji Wojciech Wesoły, dyrektor oddziału car.tv w Polsce. - Nasz międzynarodowy zespół cieszy się zaufaniem wszystkich wiodących ubezpieczycieli, brokerów, organizacji rzeczoznawczych i oczywiście oferentów oraz kupujących. W imieniu każdego przedsiębiorcy branży motoryzacyjnej najbardziej pracochłonne operacje przejmuje Asystent Aukcji. W jego kompetencjach leży obsługa całego procesu transakcji. Asystent aukcji prowadzi poszkodowanego i kupujacego od pierwszego kontaktu do czasu ostatecznego zbycia pojazdu. Kooperujemy z największymi firmami ubezpieczeniowymi, zespołami rzeczoznawców, warsztatami napraw pojazdów i podmiotami skupującymi pojazdy, skutecznie pomagamy w przełamywaniu barier językowych.
Warto podkreślić czołową pozycję inicjatywy. Od debiutu w roku 1998 car.tv stał się przodującą giełdą samochodów powypadkowych w Niemczech i z powodzeniem działa w Polsce, Czechach, Słowacji, Austrii, Szwajcarii i innych państwach Europy. Siedziby spółek znajdują się w Monachium (od 1989 r.) i Bratysławie (od 2005 r.). Tam też zainstalowano serwery, na których gromadzone są oferty. Od września 2014 roku osobowość prawną zyskał oddział w Warszawie w celu rozwoju współpracy z klientami na rynku polskim. Zespół Asystentów Aukcji zajmuje się przygotowywaniem umów i wyjaśnianiem ewentualnych szczegółów transakcji, a dbając o prawidłową realizację zawarcia umowy, dostarcza stronom transakcji wszystkie niezbędne informacje.
Kim mogą być klienci platformy internetowej car.tv ze strony licytujących? Z myślą o profesjonalizacji usług przedsiębiorca musi potwierdzić fakt przynajmniej 2-letniej działalności na rynku motoryzacyjnym. Dlaczego tak? W ten sposób wyeliminowano ewentualnych pośredników, skoro priorytetem dla wszystkich uczestników platformy są aukcje, w które zaangażowany jest właściciel pojazdu lub wraku po szkodzie komunikacyjnej i firma celująca w naprawach powypadkowych, handlu pojazdami czy też obrocie częściami pochodzącymi z demontażu. Walor propozycji car.tv przejawia się więc w idei closed-shop – ograniczenia uczestników do ekskluzywnego grona podmiotów rynku samochodowego.


Jak rozpocząć aktywność na platformie car.tv? Po skontaktowaniu się z zespołem sprzedaży systemu car.tv (kontakt znajdziemy na witrynie: www.cartv.eu/pl) i weryfikacji profilu działalności firmy otrzymamy niezbędne dane do logowania się na portalu.
Pomysłodawcy platformy zadbali o ustandaryzowanie opisu pojazdu będącego przedmiotem aukcji, m.in. w postaci wyceny rzeczoznawcy (włącznie z podglądem parametrów technicznych pojazdu i nie mniej profesjonalnej dokumentacji zdjęciowej szczegółów szkody). Co więcej, każdy zleceniodawca (Towarzystwo Ubezpieczeniowe lub rzeczoznawca) przesyłając dane dotyczące konkretnej ekspertyzy, informuje o stanie pojazdu nie tylko w formie tekstowej.  W trosce o ułatwienie licytującym filtrowanie tak pokaźnej bazy ofert, regułą jest bowiem ilustrowanie (w formie piktogramów) faktycznego stanu pojazdu i jego cech charakterystycznych. Przykładowymi wskazówkami są symbole: szkoda po pożarze, pojazd po gradobiciu, pojazd po powodzi, uszkodzony silnik i skrzynia biegów, tylko części, certyfikat recyklingu niezbędny, kierownica po prawej stronie...
- Nie bez powodu oczywiście chcemy w pierwszym rzędzie zainteresować naszą propozycją warsztaty naprawcze w Polsce – dodaje W. Wesoły. - Idealny licytujący to przedsiębiorca, który na podstawie profesjonalnego opisu stanu pojazdu po szkodzie komunikacyjnej zdecyduje, że jest w stanie osiągnąć zysk. Gdy mowa np. o pojeździe z Niemiec, wiadomym jest, że według obowiązujących tam stawek roboczogodzinnych dokonano wyceny wartości i spodziewanych kosztów naprawy. Każdy przyzna, że polskie warsztaty słyną z wysokiego rzemiosła za przystępną stawkę rbg. Czerpiąc z tej przewagi konkurencyjnej, mogą dzięki naszej propozycji uzyskać dostęp do intratnych propozycji. Dziennie przez naszą platformę przewija się ok. 3 tys. pojazdów!
Tu też tkwi powód, dla którego każdorazowa aukcja trwa ok. 24h godziny. Krótki czas jest uzasadniony, skoro mowa o pojazdach po szkodzie komunikacyjnej. Od chwili wyceny przez rzeczoznawcę klientowi zależy na możliwie szybkim zbyciu pojazdu. Czas postoju – czy to w warsztacie, do którego trafił pojazd po szkodzie, czy na parkingu – kosztuje.
Niewątpliwym magnesem platformy car.tv jest fakt, że pośród ofert znajdziemy cały wachlarz pojazdów – od motocykli, przez pojazdy osobowe, dostawcze, ciężarowe, naczepy, a nawet ciągniki rolnicze i maszyny budowlane. Stan pojazdów bywa skrajnie różny. Nierzadko przedmiotem aukcji są samochody niemal fabrycznie nowe, które uległy tylko szkodzie parkingowej czy naczepy z poszyciem do restauracji. Częściej oczywiście samochody, których stan nie gwarantuje kontynuacji dalszej jazdy. Od debiutu platformy car.tv w Polsce z propozycji tej korzysta już kilkaset polskich firm. W zdecydowanej większości to licytujący, a najpoważniejszą zachętą okazuje się dostęp do ogromnej bazy pojazdów "z pierwszej ręki".

Rafał Dobrowolski
Fot. car.tv

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (3)

dodaj komentarz
  • ~ Anna 3 ponad rok temu Tak to prawda Nic się nie wygrywa. Umowa całkowicie jednostronna Same wymagania. Wygrywalność zależy od dobrego humoru pracownika platformy. Odradzam!!!!!!!
    oceń komentarz 0 0 zgłoś do moderacji
  • ~ Adolf 2 ponad rok temu Hej ktoś korzysta z tego ?
    oceń komentarz 0 0 zgłoś do moderacji
  • ~ Zenon 1 ponad rok temu Co to ma być ! Przecież mimo wygranych licytacji nic się tak naprawdę nie wygrywa ! Zero akceptacji ze strony właścicieli pojazdów ! Ta strona to ściema ! ( oby to była tylko pandemia, bo jak nie to nie ma sensu współpraca !!! )
    oceń komentarz 0 0 zgłoś do moderacji
do góry strony