- Nie każdy zastanawia się nad tym, co dzieje się wewnątrz silnika samochodu – podkreśla Anna Kruszko, dyrektor ds. sprzedaży Shell Polska. - Jednak dające efekty w postaci spadku zużycia paliwa nowe produkty spod znaku FuelSave są najbardziej zaawansowanym paliwem ekonomicznym Shell, za które kierowcy zapłacą tyle samo, co za oferowane dotychczas paliwa standardowe. Nowe rozwiązanie opiera się na bardziej wydajnej formule zaprojektowanej w celu zmniejszenia strat energii w miejscach, gdzie skuteczność olejów silnikowych jest mniejsza. Zwiększenie wydajności pracy silnika przekłada się wprost na zmniejszenie zużycia paliwa. Nie należy jednak spodziewać się wielkich oszczędności w krótkim czasie. Dla przeciętnego Kowalskiego te różnice technologiczne w produkcji paliwa oznaczają oszczędność ok. 1 litra paliwa na każdym pełnym baku. Takie są szacunki laboratoriów Shell. Jednak podkreślić należy, że przecież każdy z nas ma inne auto, inny styl jazdy i jeździ w różnych warunkach. Wygląda więc na to, że informacja, którą udzielili przedstawiciele Shella, jest mocno szacunkową. Tak czy inaczej faktem jest, że jesteśmy szesnastym krajem, w którym Shell wprowadza na rynek formułę FuelSave.
- Technologia, która pozwala osiągnąć pożądany efekt oszczędności paliwa, jest różna dla oleju napędowego (diesel) i benzyny – precyzuje dyrektor A. Kruszko. - Nowa wersja popularnej „95” została tak opracowana, by utrzymywać czystość zaworów dolotowych i poprawić wydajność silnika. Ponadto specjalny dodatek został zaprojektowany, by zmniejszyć straty energii poprzez smarowanie miejsc, takich jak górny pierścień tłokowy, gdzie zwykle oleje silnikowe są mniej wydajne. Olej napędowy zaś, czyli popularny diesel, ma specjalny dodatek, który zapewnia skuteczny zapłon i bardziej efektywne spalanie mieszanki. Dodatkowo, nowe paliwo ogranicza gromadzenie się osadów.
Na spotkaniu poświęconym nowościom, które mają pomagać kierowcom w oszczędzaniu paliwa, przedstawiciele koncernu spod znaku muszelki przypomnieli, że redukcja kosztów paliwa to przede wszystkim styl jazdy. Wymieniono dziesięć podstawowych wskazówek dla zmotoryzowanych. Na pierwszym miejscu znalazła się płynna jazda; dalej – ciśnienie w kołach; zamykanie okien, by zmniejszyć opory i zawirowania powietrza; niemontowanie niczego na dachu – ten sam powód, co przy oknach; dbanie o stan silnika; używanie tempomatu; dokładne planowanie podróży; utrzymywanie właściwej prędkości; nieużywanie klimatyzacji oraz niejeżdżenie szybko. Te przedstawione przez Shella wskazówki są właściwie oczywiste, jednak dodałbym do nich, że wszystko trzeba robić z głową i umiarem.
Artur Ostaszewski
Komentarze (0)