Lakiernictwo i blacharstwo

Lakiernictwo i blacharstwo

ponad rok temu  08.09.2015, ~ Administrator - ,   Czas czytania 5

Lakier przejrzysty, ale widoczny
Strona 1 z 2

Brzmi to z pozoru jako sprzeczność, ale lakier bezbarwny ma duży wpływ na to, jak postrzegamy kolor samochodu. Bezbarwny kojarzony jest głównie jako warstwa ochronna pojazdu, swego rodzaju szyba w oknie – dzięki której wszystko widzimy, a jednocześnie mamy barierę ochronną. Wbrew powszechnemu przekonaniu lakier bezbarwny pełni kilka funkcji jednocześnie. Postaram się pokrótce je omówić.

Najważniejsza, szczególnie z upływem lat, staje się funkcja ochronna lakieru przed warunkami atmosferycznymi. Nie jest przypadkiem, że kolor samochodu zmienia się tak nieznacznie pomimo upływu czasu, ponieważ to właśnie pod tym kątem są projektowane i testowane dobre lakiery bezbarwne.

Badanie lakierów bezbarwnych to bardzo ciekawe zagadnienie. Mogę zdradzić, że produkty marki Profix poddawane są jednemu z najtrudniejszych testów na świecie, a chodzi o tzw. Florida Test. Od ponad 75 lat rejon Miami na Florydzie stał się punktem odniesienia dla badań wytrzymałościowych na zewnętrzne warunki atmosferyczne. Jeden rok testów w Miami równa się kilkuletnim testom w innych miejscach. Floryda ma bardzo intensywne światło słoneczne, promieniowanie UV, wysokie roczne temperatury, obfite opady deszczu i bardzo wysoką wilgotność. Obciążenie powłoki wielokrotnie zwiększa obecność rozpylonej słonej wody oceanicznej w powietrzu w połączeniu z bardzo wysokim natężeniem promieniowania słonecznego, a w szczególności promieniowania UV. Posiadamy tam własne laboratorium, w którym przeprowadzamy omawiane testy. Jest to jednak temat na oddzielny artykuł.

Warunki atmosferyczne to tylko jedna strona medalu, drugą jest równie ważna odporność mechaniczna (m.in. na zarysowania). Każdy poszukiwacz wolnego miejsca parkingowego wie, jak łatwo o „przygodę” z zarysowaniem drzwi przy wysiadaniu lub wsiadaniu do samochodu. To właśnie twarda nawierzchnia bezbarwna niejednokrotnie chroni nasze pojazdy przed oszpeceniem ich rysami. Jeśli już mowa o użytkowaniu, to istotną rzeczą, choć niekiedy ignorowaną, jest dbałość o czystość karoserii samochodu. Wydłuża ona – nawet o kilka lat – żywotność powłoki. Nic tak nie szkodzi powłoce z lakieru bezbarwnego jak pozostawienie na niej odchodów ptaków. Reakcja chemiczna, jaką powodują, niszczy nawierzchnię lakieru.

Wiemy więc już, że dobry produkt powinien spełniać kilka funkcji, m.in. chronić przed warunkami atmosferycznymi oraz zabezpieczać kolor naszego samochodu. Teraz ta milsza dla oka część – wygląd powłoki. Lakier bezbarwny może nadać kolorowi naszego pojazdu większej wyrazistości i głębi, zwiększyć połysk (jeśli sobie tego życzymy), może również zachować matowy wygląd powłoki. Takie powłoki to już długo utrzymujący się trend na rynku lakierów. Mat nadaje wyjątkowego charakteru karoserii, ale dla producentów lakierów to prawdziwe wyzwanie. W skrócie mogę powiedzieć, że lakier wymaga zastosowania wymagającej technologii produkcji, by zachować te same walory ochronne co lakier z połyskiem.

Pozostaje pytanie, czy zawsze musimy nakładać lakier bezbarwny? Oczywiście nie. Większość kolorów tzw. solidowych możemy uzyskać z wykorzystaniem lakierów akrylowych 2K. Lakierując powierzchnię farbami akrylowi, np. CP 88 Premium marki Profix, nie ma potrzeby korzystania z lakierów bezbarwnych, a otrzymana powłoka ma pełne walory ochronne i wygląd jak po lakierowaniu bezbarwnym.

W lakierowaniu renowacyjnym często przychodzi nam malować komorę silnika – i tutaj w celu skrócenia całego procesu oraz zachowaniu jednolitej kolorystyki możemy się posiłkować dodatkami w postaci specjalnych żywic (np. B-03 Kar-Bon), które po dodaniu do lakieru bazowego nie wymagają od nas nakładania lakieru bezbarwnego. Jeżeli jednak wybierzemy lakier bezbarwny jako powłokę wykończeniową, pozostaje nam tylko sam proces lakierowania.

Lakiery bezbarwne nakładamy w większości przypadków, stosując metodę „mokro na mokro”, czyli na czystą, nieszlifowaną powierzchnię lakieru bazowego 1K (którą można przetrzeć szmatką antystatyczną). Po nałożeniu ostatniej warstwy lakieru bazowego musimy odczekać ok. 10 minut. To jest czas potrzebny na odparowanie powłoki, a następnie nakładamy lakier bezbarwny. Liczba warstw zależy od użytego lakieru. Na koniec czekamy już tylko na jego wyschnięcie. Większość lakierów bezbarwnych potrzebuje kilku godzin (bez wykorzystania kabiny lakierniczej) lub kilkudziesięciu minut przy suszeniu w kabinie na całkowite wyschnięcie. W ostatnim czasie jednak i w tej materii nastąpił postęp, można już zaopatrzyć się w lakier, który schnie w 5 minut (CP 2015 HS X-SPEED). Tak, to nie pomyłka – wystarczy 5 minut!

Malując lakierem bezbarwnym, powinniśmy pamiętać o kilku rzeczach, które pozwolą nam ustrzec się przed kosztownymi błędami. Przede wszystkim starajmy się zaopatrzyć w komplet materiałów od jednego producenta – nawet najlepszy lakier bezbarwny w połączeniu ze złej jakości utwardzaczem czy rozcieńczalnikiem da nam w efekcie kiepską powłokę i mamy zapewnione ponowne lakierowanie.

Częste błędy, jakie mam okazję zauważyć w mojej pracy, to m.in. zbyt krótki lub zbyt długi czas odparowania lakieru bazowego. W pierwszym przypadku zbyt krótkiego czasu (zazwyczaj poniżej 10 min.) możemy mieć problem z otrzymaniem odpowiedniej barwy powłoki lub słabą przyczepnością do podłoża. Przy długim czasie odparowania (powyżej 8 h) pojawić się może tzw. łuszczenie powłoki. Kolejne pułapki, jakie czyhają na lakiernika, to zbyt gruba warstwa lakieru bezbarwnego powodująca gazowanie.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony