Tomasz Loose, dyrektor sprzedaży segmentu premium na Europę Centralną i Rosję, AkzoNobel
- To chyba dobrze świadczy o polskim rynku, jeśli jakiś nowatorski produkt trafia na niego niemal równo z innymi krajami...
Tak jest. Jak dotąd ten produkt został mocno wprowadzony tylko na rynek holenderski i niemiecki. Teraz pora na Polskę, która jest jednym z głównych rynków europejskich. Należymy w tym przypadku do czołówki i nie ukrywam, że również prywatnie jestem z tego dumny.
- Będzie więc całkiem na miejscu zapytać Pana, czy AkzoNobel ma w planach kolejne „milowe kroki” na polskim rynku, jak ten z szerokim wprowadzeniem marki Lesonal WB GT?
Jeśli chodzi o kolejne nowe brandy, to takich planów nie mamy. Wyjaśniłem już w naszej rozmowie całą historię z Lesonalem. Ale oczywiście będziemy dalej rozszerzać nasz asortyment. Przypomnę, że w tym roku wprowadzaliśmy też nowe produkty do gamy Sikkensa. Mogę zapewnić, że w kolejnym roku również rozszerzymy naszą ofertę dla obu marek z segmentu premium. Cały czas pracujemy nad dostarczaniem klientom unikalnych produktów i rozwiązań technologicznych, które będą odróżniały nasze marki od konkurencji.
- Jaką pozycję zajmuje Polska, jeśli chodzi o całkowitą sprzedaż AkzoNobel?
Sprzedaż AkzoNobel w Polsce w 2013 roku wyniosła prawie miliard złotych, co sprawia, że nasz kraj jest ważnym rynkiem w Europie. I nie chodzi jedynie o sprzedaż, lecz także o zatrudnienie. Mamy przecież fabrykę w Pilawie, gdzie są produkowane farby dekoracyjne na cały region Europy Środkowej, gdzie nasza firma jest jednym z liderów na rynku.
AkzoNobel ma silną pozycję w przemyśle drzewnym, dostarczamy farby między innymi dla takiego potentata, jakim jest koncern IKEA, posiadający swoje fabryki w Polsce. Oprócz rynku lakierów dla przemysłu samochodowego wysokie udziały rynkowe mamy również w farbach proszkowych oraz antykorozyjnych. Mogę więc powiedzieć, że nasze związki z Polską są bardzo silne pod wieloma względami. Oczywiście jesteśmy bardzo dumni i zadowoleni, że możemy w Polsce na taką skalę sprzedawać nasze produkty.
- Dziękuję za rozmowę.
Komentarze (0)