Lakiernictwo i blacharstwo

Lakiernictwo i blacharstwo

ponad rok temu  06.02.2020, ~ Administrator - ,   Czas czytania 5

Primer pierwszy w kolejce – porady dla lakierników
Strona 1 z 2

Primer to jedno z podstawowych pojęć istotnych dla lakierników zajmujących się naprawą karoserii. Bywa, że mówienie o nim wywołuje u niektórych przerażenie, zdziwienie (jestem całkiem poważny), a nade wszystko rodzi pytanie: dlaczego to tak wolno schnie? A to od primera właśnie zależy poprawne wykonanie kolejnych etapów pracy, dla lakiernika to jedna z najważniejszych kwestii. 

Korozja bardzo często dotyka karoserii pojazdu, bo w większości przypadków jest ona metalowa. Aby zapobiec rdzewieniu, musimy przeciwdziałać utlenianiu, do którego niezbędne są tlen i woda (ich obecność również znacznie przyspiesza ten proces). Ochrona przed korozją polega na stworzeniu skutecznej granicy, zapobiegającej dostawaniu się szkodliwych czynników do metalu. W fazie produkcji odbywa się to np. poprzez cynkowanie. Wystarczy cienka warstewka cynku, by nie przepuścić do stali tlenu i wilgoci.
Podkład jest m.in. środkiem wiążącym. Oznacza to, że umożliwia połączenie między powierzchnią metalu a lakierem, który będzie natryskiwany na wierzch. Chcesz, aby twój lakier był odporny i dobrze przylegał do powierzchni, nakładaj warstwę podkładu przed lakierowaniem. 
Podczas renowacji powłoki najskuteczniejszą ochronę antykorozyjną uzyskuje się zazwyczaj, stosując odpowiedni podkład.

Kiedy należy użyć podkładu?
Jak wspomniano, podkład to środek wiążący, oddzielający to, co znajduje się poniżej lakieru samochodu. Za każdym razem, gdy pracujesz z nadwoziem, jest szansa, że odsłonisz stalową powierzchnię. Szlifowanie naprawionego obszaru do nieosłoniętego metalu gwarantuje niezawodną naprawę, która wytrzyma znacznie dłużej niż szpachla pacnięta tu i tam. Powłoka dobrego podkładu sprawi, że lakier będzie wytrzymalszy i mniej podatny na starzenie. 

Bardzo często lakiernicy, chcąc skrócić czas naprawy, stosują tylko podkład wypełniający, zapominając o odpowiednim zagruntowaniu podłoża. Korzystają z produktów, nie sprawdzając, czy dany podkład ma przyczepność do określonego podłoża (np. aluminium, ocynk). Prowadzi to często do rozwarstwiania się powłoki i skraca żywotność naprawy. A powinni skorzystać z dostępnych w technologii renowacyjnej gruntów: epoksydowego lub reaktywnego. Tutaj mała uwaga – na grunt reaktywny nie można nakładać szpachlówki poliestrowej, ze względu na reakcję chemiczną.
Na prawidłowo zagruntowaną powierzchnię nakładamy podkład wypełniający, pamiętając o użyciu pistoletów z zalecaną wielkością dyszy – zbyt duża skutkuje za grubą warstwą produktu. Pozostając przy wypełniaczach, warto pamiętać o użyciu odpowiedniego koloru podkładu. Dopasujemy go, sprawdzając oryginalną powłokę. Zaniechanie w tym przypadku może nam uniemożliwić odtworzenie oryginalnej barwy powłoki.

Utwardzacz wodzi cię za nos?
Utwardzanie materiałów polega na reakcji pomiędzy zbilansowanymi ilościami składników. Dlatego tak ważne jest zachowanie odpowiednich proporcji. Warto wspomnieć o podstawowej właściwości tych substancji, jaką jest sieciowanie. Większość 2-kompenentowych lakierów składa się z żywicy i utwardzacza. Pełnią one ważną rolę w procesie tworzenia twardej powłoki ochronnej, zapewniającej dobre właściwości lakieru samochodowego. Izocyjaniany poprawiają odporność chemiczną i właściwości mechaniczne lakieru, dzięki czemu jest on odporny na zarysowania i warunki atmosferyczne. Co dla lakiernika bardzo ważne, izocyjaniany mają duże powinowactwo do wody, zatem w przypadku dużej wilgotności będą się wiązać z wodą zawartą w powietrzu, uniemożliwiając poprawne sieciowanie. Pamiętaj lakierniku młody, chowaj utwardzacz daleko od wody.
Warto w tym miejscu wspomnieć również o „szybkich” rozcieńczalnikach i utwardzaczach, które stosujemy w temperaturach około 5-18ºC. Używając te produkty, można znacznie przyspieszyć prace przygotowawcze. W technologiach różnych producentów są to przeważnie produkty uniwersalne stosowane do wielu podkładów i lakierów nawierzchniowych.
W mniej korzystnych warunkach atmosferycznych mogą pomóc rozcieńczalniki i utwardzacze przygotowane do odparowania w niższych temperaturach, czyli tzw. szybkie. Powodują one, że materiały lakiernicze: podkłady, bazy i lakiery nawierzchniowe, odparowują i schną w takim samym czasie jak w warunkach letnich. Stwarzają jednak pewne niebezpieczeństwo i mogą być przyczyną wielu wad lakierniczych, jak gazowanie, problemy z przyczepnością, „skórka pomarańczy” itd. Dla większości produktów podawana jest zarówno górna, jak i dolna granica temperatury stosowania. Najniższa wynosi zazwyczaj około 5ºC.

Jaki podkład izolujący?
Grunty reaktywne nakłada się w bardzo cienkich warstwach (5-15 μm). Aktywatorem dla tych produktów jest rozcieńczony kwas fosforowy. W wyniku kontaktu z żelazem otrzymujemy warstewkę fosforanów żelaza, tworzącą skuteczną barierę chroniącą przed rdzewieniem. Ze względu na właściwości grunt reaktywny zapewnia bardzo wysoki stopień ochrony antykorozyjnej.
Z kolei zalety podkładów epoksydowych to doskonała przyczepności do metalu i silne usieciowanie, co stanowi doskonałą barierę dla wody. Wiadomo, że woda to główny czynnik przyczyniający się do powstawania rdzy. Po wysuszeniu epoksydu możemy go spokojnie szpachlować. Warto jednak pamiętać, że podkłady tego typu mają jedną zasadniczą wadę – długi czas utwardzania.
Grunt reaktywny też ma pewne ograniczenie – nie wolno na niego nakładać produktów poliestrowych, głównie szpachli, ponieważ następuje niepożądana reakcja chemiczna i w efekcie tego brak przyczepności. Wash primer nie może być jedynym podkładem nałożonym na naprawianą powierzchnię, bo, po pierwsze, stworzy zbyt cienką powłokę, a po drugie, nie można nakładać na niego lakierów bazowych. Pod wpływem kwasu fosforowego na warstwie bazy mogą powstać przebarwienia, szczególnie mocno widoczne na jasnych kolorach, np. srebrnych.
Używając gruntów: reaktywnego czy epoksydowego możemy stosować metodę mokro na mokro, nakładając następne warstwy podkładów wypełniających. Dzięki tej technice aplikacji uzyskujemy lepszą przyczepność między kolejnymi warstwami, ale co ważne w znaczny sposób skracamy również czas naprawy.

GALERIA ZDJĘĆ

Primer pierwszy w kolejce – porady dla lakierników
Primer pierwszy w kolejce – porady dla lakierników

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony