Rośnie liczba lakierni korzystających z promienników podczerwieni, takich jak IRT PowerCure. Postanowiliśmy więc go przetestować.
- W ostatnich latach zauważyliśmy wzrost zainteresowania naszych klientów systemami pozwalającymi na suszenie materiału lakierniczego przy użyciu promienników – powiedział Mariusz Safarzyński, Technical Brand Coordinator marki Spies Hecker. Serię testów badających przebieg, skuteczność i ekonomiczność procesu schnięcia przy wykorzystaniu technologii Spies Hecker oraz promiennika IRT PowerCure doradcy techniczni marki rozpoczęli już ponad rok temu. - Podczas wielu prób chcieliśmy dokładnie ocenić wpływ zastosowania tej metody schnięcia na ostateczny wynik naprawy lakierniczej – wyjaśnia M. Safarzyński
Dane techniczne obowiązkowo
- Suszenie promiennikiem jest rozsądną alternatywą dla metody suszenia w kabinie lakierniczej zakładając, że przestrzega się zaleceń technologicznych – podkreśla Safarzyński. - Kluczową kwestią jest, by wszystkie podstawowe warstwy zostały dokładnie wysuszone za pomocą technologii podczerwieni oraz by ich grubość była zgodna z zalecaną w danych technicznych. Zasadnicze znaczenie ma także wybór właściwego do każdego podłoża programu suszenia tak, by temperatury powierzchni mieściły się w optymalnym zakresie.
Z jakimi produktami promiennik PowerCure sprawdza się najlepiej?
Marka Spies Hecker ma w swoim portfolio systemy produktów, dostosowane do suszenia promiennikiem. -
Rosnące zainteresowanie
Marka Spies Hecker od lat obserwuje krótko- i długoterminowe trendy rynkowe oraz opracowuje rozwiązania na miarę danych czasów. Obecnie klienci cenią sobie elastyczność bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, poszukując ekonomicznych alternatyw systemowych, które zapewnią większą wydajność przy stosunkowo rozsądnych kosztach. Pojawienie się promienników oraz odpowiednich technologii produktowych umożliwiających wybór metody schnięcia zyskuje na popularności, ponieważ proces ten oferuje wiele korzyści, m.in. oszczędność czasu i energii.
Komentarze (0)