Autoelektryka

Autoelektryka

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 5

Multimetr Uniwersalny czy samochodowy?

Bez względu na rodzaj wykonywanych przez nas usług samochodowych, musimy posiadać w warsztacie multimetr.
Najprostsze pomiary – typu napięcie ładowania alternatora, skuteczność masy silnika samochodu, czy oporność czujnika ABS – są pomiarami, które musimy wykonywać w każdym warsztacie samochodowym. Uniwersalne mierniki można kupić w cenie od 50 do 1500 złotych. Możemy je znaleźć w supermarketach albo poszukać w specjalistycznych sklepach. Wybierając taki miernik trzeba sugerować się nie tylko ceną, ale przede wszystkim tym, do jakiego celu będzie nam służył. Należy zdać sobie sprawę, że najtańsze mierniki mogą nie być odporne na niską temperaturę panującą w warsztacie. Mogą nie mieć wskaźnika zużycia baterii, który informuje nas nie tylko o konieczności wymiany baterii, ale też o tym, że zbyt słaba bateria może wpływać na dokładność wskazań miernika (miernik będzie wskazywał fałszywe dane). Napięcie ładowania alternatora zamiast 13,8 V wskaże 13 V. Koszt demontażu i sprawdzenia alternatora na pewno będzie wyższy, niż jednorazowy zakup dobrego przyrządu pomiarowego, który będzie służył nam wiele lat. Miernik dla fachowca to miernik w cenie 200-400 złotych, dobrej firmy i dobrej jakości. Jednak powinien być to przyrząd o typowym przeznaczeniu dla warsztatu samochodowego.
Opisując uniwersalny multimetr musimy posłużyć się przykładem jakiegoś konkretnego modelu. Dobrym przykładem jest miernik firmy DRAPER DMM14, rozprowadzany przez hurtownię J. R. Motor Services GB. Sp. z o.o.
Przyrząd musi być łatwy w obsłudze. Oznacza to, że nie musimy szukać instrumentu ze skomplikowanymi funkcjami, które “zgubią nas” podczas wykonywania pomiarów. W warsztacie samochodowym najczęściej mierzymy napięcie stałe. W opisywanym modelu wystarczy głównym pokrętłem wykonać jeden ruch w prawo i już mamy włączony pomiar napięcia.
Z praktyki warsztatowej wynika, że różnego typy przyrządy wykorzystywane są tylko w około 30%. Oznacza to, że wiele funkcji przyspieszających naprawę samochodu i ułatwiających diagnozę uszkodzenia nie jest prawidłowo wykorzystywanych. Na przykładzie multimetru firmy DRAPER warto bliżej przyjrzeć się funkcji % duty, w innych przyrządach określanych jako “Duty cycle” (Duty z ang. oznacza obciążenie, ciężar). Podczas badania przebiegów zmiennych w postaci fali prostokątnej najwłaściwszym pomiarem przebiegu jest właśnie pomiar wypełnienia. Przyjrzyjmy się temu zjawisku bliżej. Na rysunku mamy dwa przebiegi. Czerwony przebieg jest przebiegiem z czujnika Halla. Podczas jednego okresu (okres oznacza powtarzalny fragment przebiegu) napięcie osiąga maksimum przez dłuższy czas, po czym na chwilę spada prawie do zera. Właśnie to maksimum oznacza wypełnienie, obciążenie, czyli “duty”. W opisywanym przykładzie wypełnienie wynosi około 70%. Brak obciążenia będzie równy 30%. W samochodzie bardzo dużo urządzeń jest regulowanych falą prostokątną. Na przykład regulatory wolnych obrotów z jednej strony otrzymują napięcie dodatnie (przeważnie z przekaźnika), a z drugiej strony napięcie ujemne przychodzi w postaci fali prostokątnej. Uzwojenie regulatora otrzymuje cyklicznie napięcie z jednej strony plus, a od strony sterownika minus. Jeżeli cykl będzie powtarzany bardzo szybko (z dużą częstotliwością) to wykorzystując bezwładność mechanizmu, regulator będzie „stał” w jednym miejscu, wpuszczając odpowiednią dawkę powietrza. Zmiana wypełnienia spowoduje zmianę kąta uchylenia zaworu dodatkowego powietrza. I właśnie to można zbadać multimetrem. Możemy zaobserwować, czy sterownik rzeczywiście steruje regulatorem powietrza. Czyste są bowiem przypadki uszkodzenia samego regulatora. Dlatego bez takiego pomiaru nie możemy nic powiedzieć o źródle usterki. W samochodzie, w którym „falują” wolne obroty, przykładamy miernik i od razu widzimy, czy to sterownik tak podaje napięcie, czy może jest inna przyczyna uszkodzenia.
Innym przykładem jest badanie hallotronowego czujnika położenia wału korbowego. Migające diody w próbniku napięcia nie zawsze są dobrym wskaźnikiem. Pomiar oscyloskopem czasami wydaje się zbyt skomplikowany, natomiast pomiar multimetrem wyposażonym w funkcję “duty” jest szybki i miarodajny. Jeżeli “duty” wskaże kilkadziesiąt procent wypełnienia, to oznacza, że czujnik działa prawidłowo.
Omawiając miernik zadaliśmy na początku pytanie: czy lepiej kupić uniwersalny, czy specjalistyczny multimetr samochodowy? Uważam, że lepiej samochodowy, ponieważ nawet zakresy pomiarowe są odpowiednio dobrane – tak, aby diagnoza była jak najbardziej skuteczna. Omówimy to na przykładzie z falą prostokątną. Do tej pory wyjaśniliśmy, co to jest wypełnienie. Pozostaje sprawa częstotliwości danego przebiegu. Dlatego, że sterownik może regulować zarówno wartość wypełnienia, jak i również zwiększyć lub zmniejszyć częstotliwość przebiegu. I tu można dać przykład korzyści wynikającej z posiadania miernika samochodowego. Jeżeli przebieg prostokątny będzie mały, amplituda będzie wynosiła na przykład 4 wolty, to miernik na zakresie częstotliwości nic nam nie wskaże. Dopiero powyżej 5 woltów zarejestruje daną wartość. Mierniki uniwersalne są bardziej czułe, w mierniku samochodowym zakresy pomiarowe są dobrane świadomie. Wyżej wymieniony przykład fali o napięciu czterech woltów zmusza nas do zbadania źródła tego napięcia, bo właśnie tu tkwi przyczyna uszkodzenia. Także większe zakresy mierników uniwersalnych i duże zakresy pomiarowe nie oznaczają, że są to lepsze mierniki. W naszej praktyce większe zastosowanie mają przyrządy specjalistyczne. Na rysunku mamy przedstawioną jeszcze jedną falę, w kolorze zielonym. Jest to typowy przebieg otrzymany z laboratoryjnego generatora przebiegów zmiennych. Napięcie przechodzi przez zero, osiąga maksimum i spada do wartości ujemnych. Taki przebieg nie jest przebiegiem typowo samochodowym. Dlatego miernik firmy DRAPER pokaże wypełnienie 100%. Ten wynik jest oczywiście nieporozumieniem, dlatego że przyrząd jest wyskalowany i przystosowany do pomiarów samochodowych. Te przykłady powinno się dobrze przeanalizować. Trzeba zdać sobie sprawę, co mierzymy i jakie wartości odczytuje nasz przyrząd pomiarowy.



Mikołaj Prive

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony