Do pięciu lat więzienia za cofanie przebiegu w licznikach samochodowych? Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada zmiany w prawie, które mają skutecznie odstraszyć osoby planujące taką "korektę". Kara dotyczyć ma zarówno zamawiającego taką usługę właściciela samochodu, jak i mechanika, który podejmie się zadania.
O planowanych zmianach poinformował na specjalnej konferencji prasowej Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości. - Chodzi o bezpieczeństwo polskich rodzin - mówił Ziobro.
- Wprowadzamy do polskiego kodeksu karnego nowy rodzaj przestępstwa. To rzecz nieznana jeszcze w polskim prawie, ale warto zaznaczyć, że w krajach Europy Zachodniej takie przepisy obowiązują już od dawna. W Czechach poza odpowiedzialnością karną włascicielowi grozi utrata samochodu - informuje resort sprawiedliwości w komunikacie.
Projekt zmian, który jest na początku drogi legislacyjnej, zakłada także, że podczas rutynowych kontroli na drogach policja, Straż Graniczna czy ITD będą spisywać stan licznika oraz przekazywać te dane do systemu CEPiK 2.0.
- Mówimy dość. Cofanie liczników to oszustwo, bo kupujący samochód błędnie zakłada, że nabywa pojazd bezpieczny, w dobrym stanie, gdy w rzeczywistości tak nie jest - mówił Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, który będzie odpowiedzialny za wprowadzenie tej zmiany w życie. Jak dodał, Polska jest w czołówce Europy pod wzgędem liczby śmiertelnych wypadków drogowych. Zaznaczył, że ma na to wpływ stan techniczny pojazdów, jakimi się poruszamy. W jego ocenie jednym z powodów jest przekłamanie dotyczące przebiegu tych samochodów.
Komentarze (5)