Najważniejsza informacja - nic nie jest jeszcze przesądzone i nie ma w projektach ustawy mowy o zakazie świadczenia takich usług przez warsztaty. Natomiast jest mowa o nakazie udostępnienia pojazdu nałożonym na ... zakłady ubezpieczeniowe.
- Treść listu z Ministerstwa Sprawiedliwości potwierdza najgorsze przypuszczenia, że zgodnie z treścią przygotowywanej ustawy ubezpieczyciele będą starali się przejąć całkowitą kontrolę nad procesem udostępniania aut zastępczych i będą chcieli się dodatkowo stać i laweciarzami i wypożyczalniami samochodów - tak zapowiadane zmiany komentuje Związek Dealerów Samochodów.
Chodzi oczywiście o udostępnianie kierowcom samochodów zastępczych na czas naprawy ich aut z polisy ubezpieczeniowej. Czy serwisy stracą tę możliwość?
ZDS poinfomowało o otrzymanym z Ministerstwa Sprawiedliwości liście, w którym resort omawia prowadzone prace legislacyjne w tej kwestii. Czytamy m.in. że w ramach przedmiotowych prac opracowano projekt ustawy, który przewiduje rozwiązania nakładające na zakład ubezpieczeń obowiązek udostępnienia poszkodowanemu pojazdu zastępczego odpowiadającego cechom użytkowym pojazdu uszkodzonego.
Należy zwrócić uwagę, że przy opracowaniu projektu odstąpiono od koncepcji ryczałtowego określenia wysokości kosztów najmu pojazdu zastępczego z uwagi na brak danych źródłowych mogących stanowić podstawę takiego określenia. W konsekwencji nie sposób również ustalić metody aktualizacji tych kosztów w odniesieniu do sytuacji na rynku najmu.
ZDS podejmuje i będzie w najbliższych tygodniach podejmował interwencje, aby zapobiec rozszerzaniu się pełnej kontroli firm ubezpieczeniowych nad kolejnymi obszarami likwidacji szkód komunikacyjnych. Bo będzie to wpływać niekorzystnie tak na prawa i interes ubezpieczonych, jak i na interesy ekonomiczne serwisów naprawczych - konkluduje ZDS.
Komentarze (0)