Większość polskich kierowców jest niezadowolona z cen ubezpieczeń komunikacyjnych – wynika z drugiej edycji badania „Polacy o ubezpieczeniach”, przeprowadzonego na zlecenie multiagencji CUK Ubezpieczenia. Jednocześnie Polacy wyrażają potrzebę zmian w sposobie wyliczania wysokości indywidualnej składki – ponad połowa respondentów z aprobatą odnosi się do pomysłu, by wysokość zniżek uzależniać od liczby punktów karnych kierowcy.
Wśród specjalistów ubezpieczeń komunikacyjnych od jakiegoś czasu toczy się ożywiona dyskusja na temat sposobów wyliczania zniżek na ubezpieczenie.
- Uzależnienie wysokości zniżek od liczby punktów karnych danego kierowcy pozwoli na większe zindywidualizowanie ceny, jednak jednocześnie wpłynie na zwiększenie i tak już sporych rozbieżności cenowych pomiędzy poszczególnymi kierowcami. Jak wynika z badania, ponad połowa (54%) respondentów przychylnie odnosi się do tego pomysłu. Wśród nich najliczniejszą grupę (63%) stanowią właściciele samochodów z dłuższym stażem (powyżej 8 lat). Z kolei jedna trzecia respondentów uważa, że liczba punktów karnych nie powinna mieć wpływu na cenę OC - mówi Maciej Kuczwalski, ekspert CUK Ubezpieczenia.
Autorzy badania zapytali także, czy ubezpieczyciele powinni mieć dostęp do danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców na temat liczby punktów karnych. W stosunku do tego pomysłu mniejsza część respondentów wyraziła aprobatę – połowa z nich uważa, że to dobry pomysł, natomiast 43% reprezentuje przeciwną opinię.
Polscy kierowcy okazują się natomiast bardziej sceptyczni wobec zwiększenia udziału nowoczesnych technologii w wyliczaniu zniżek. Stosunkowo nowym rozwiązaniem jest wykorzystanie aplikacji mobilnych monitorujących styl i dynamikę jazdy i na tej podstawie wyliczających należną składkę. Najwyższe zniżki proponowane są wówczas tym kierowcom, którzy jeżdżą najbardziej odpowiedzialnie. Pomysł ten pozytywnie oceniło zaledwie 28% ankietowanych. Najwięcej spośród nich (78%) swój wybór argumentuje dodatkową motywacją kierowców do ostrożnej i odpowiedzialnej jazdy. Ponad 44% twierdzi natomiast, że dzięki takim aplikacjom najostrożniejsi kierowcy będą płacić mniej. Przeważająca większość – aż 72% ankietowanych nie popiera jednak pomysłu wprowadzania narzędzi mobilnych do systemu obliczania zniżek. Przyczyną takiego podejścia zdaje się być przede wszystkim troska o swoją prywatność – ponad 81% przeciwników tego rozwiązania stwierdziło, że nie chcą, żeby ubezpieczyciele mieli dostęp do informacji na temat tego, gdzie i jak jeżdżą swoimi samochodami. Jedna trzecia uważa, że zniżki nie powinny być uzależnione od stylu jazdy, natomiast 4% nie chce, by OC okazało się wyższe dla nieostrożnych kierowców.
- Odpowiedzi respondentów pokazują, że choć Polacy wyrażają potrzebę zmian w sposobie wyliczania wysokości składki na OC, to nie są jeszcze gotowi na przyjęcie bardzo nowoczesnych rozwiązań w tym zakresie. Nie oznacza to, że wykorzystanie aplikacji mobilnych nigdy nie wyprze bardziej tradycyjnych sposobów obliczania składki. Wydaje się jednak, że taka zmiana wymaga sporego przystosowania się – zarówno po stronie ubezpieczycieli, jak i kierowców – komentuje ekspert.
Komentarze (0)