Narzędzia w warsztacie

Narzędzia w warsztacie

11 miesięcy temu  09.05.2023, ~ Administrator - ,   Czas czytania 8 minut

Narzędzia nieoczywiste w warsztacie

Magnum Battery od Lena Lighting stanowi odpowiedź na koncepcję kompatybilności systemu bateryjnego – wytrzymały akumulator pracuje w systemie Bosch Professional 18 V

Strona 3 z 3

Cóż, można tylko mieć nadzieję, że alternatywą dla rozwiązań napędzanych np. wiertarką lub wkrętarką akumulatorową są ręczne szczotki druciane. Ale jakże mało wizerunkowe to podejście!
Wydźwięk informacji o znikomym zainteresowaniu szlifierkami piast kół (i dedykowanymi tarczami szlifierskimi) wzmacnia komentarz organizacji branżowej.

– Czyszczenie powierzchni styku felgi z piastą czy usuwanie kleju po poprzednich ciężarkach to kanon czynności profesjonalnego serwisanta opon, a nie usługa premium. Bez nich nie ma możliwości, powtarzam – nie ma możliwości prawidłowego wykonania usługi – dowodzi Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego.

Idźmy dalej w prezentacji oczywistych narzędzi. Zaopatrzeniowcy nieraz pewnie usłyszą: do czego niby w warsztacie będzie potrzebna opalarka? Otóż generalnych zastosowań jest wiele, od najbardziej cisnącego się na usta – do opalania farby, przez rozgrzewanie materiału, suszenie, zaciskanie termokurczek, nagrzewanie blachy czy spawanie plastiku, po kładzenie folii zabezpieczającej lub imitującej lakier.

– Szczególnie te ostatnie zastosowania, z obszaru detailingu, są interesujące w ostatnich czasach. Otworzyły bowiem nowe horyzonty i możliwości dla mechaników artystów, którzy w nieinwazyjny sposób „wyleczą” nasze samochody z niedomagania skóry, czyli blachy i lakieru – argumentuje Szymon Zawada.

Obszarów zastosowania tego narzędzia jest wiele. Opalarka przyda się do nagrzania blachy, więc pomaga w usunięciu wgniotek, a rozgrzewając plastik, gwarantuje jego spawanie.

Dużo zmiennych, parametrów, a też przyzwyczajeń i koncepcji pracy mechanika przewija się w tych starciach na poziomie produktów podstawowych i nieoczywistych. I nie idzie o to, by pokusić się o wskazanie zwycięzców rywalizacji. Wystarczy, by wyszły z cienia. By dziś jeszcze niedoceniane stały się bezcenne dla ich posiadaczy.

Rafał Dobrowolski
Fot. Materiały firm: Draper, Hazwerk Polska, Lena Lighting, Rooks, Würth

GALERIA ZDJĘĆ

Wkrętarka udarowa w warsztacie mechaniki pojazdowej? ASS 18-1/4 Compact M-Cube ma trzy prędkości obrotowe oraz trzy specjalne zakresy wspomagania zakręcania śrub (zakres śrub metrycznych: M5-M16) lub wkrętów
Klucz dynamometryczny Hazet (nr kat. 5122-3 CT) zapewnia szybkie i pewne ustawianie żądanej wartości momentu obrotowego przez obrót uchwytu. Skręcanie klucza na minimalną wartość skali nie jest już konieczne
W portfolio firmy Rooks znajdziemy klucz udarowy (nr katalogowy: OK-04.0025) z unikatową konstrukcją przegubu, dzięki czemu może pracować niemal w każdym trudno dostępnym miejscu
Lupa w warsztacie? To wbrew pozorom potrzebny precyzyjny przyrząd diagnostyczny
Kompaktowy endoskop Wi-Fi marki Draper (nr katalogowy: 91648) z aplikacją na telefon stanowi świetne narzędzie do inspekcji trudno dostępnych miejsc
Szlifierka piast kół (na zdjęciu ściernice w ofercie Rooks: 160 mm OK-02.0453 i 200 mm OK-02.0455) to oczywiste narzędzie dla wulkanizatora. Nieoczywistym narzędziem wyda się opalarka. No chyba że taka, która pozwala na płynną regulację temperatury i przepływu powietrza (tu model w ofercie Rooks: OK-03.4203 z grzałką z materiału mika)

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony