– Na początku naszej działalności nie zdawaliśmy sobie sprawy, że będziemy edukować kierowców i warsztaty w tym zakresie. To bardzo ciekawe, rynek nas zmusił do takich działań. Informujemy, edukujemy, pokazujemy. Ale to cieszy, bo widzimy duży sens takich działań i efekty – dodaje Agata Jachowicz.
Wracając do homologacji, a właściwie jej braku. Najpopularniejszym tematem są oczywiście retrofity LED, które zamontować można w reflektorach ze zwykłymi żarówkami halogenowymi. Jazda z takim zestawem skończy się jednak mandatem i zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego w najlepszym razie. Gorzej w przypadku kolizji lub wypadku, bo można spodziewać się też negatywnej odpowiedzi w sprawie odszkodowania OC lub AC ze strony ubezpieczyciela. W Niemczech i Czechach pojawiają się jednak już pierwsze modele samochodów, w których można montować retrofity LED. Czy stanie się tak też w Polsce? Na razie nic na to nie wskazuje. – To bardzo skomplikowane, bo nie ma dyrektyw unijnych. Poszczególne kraje przejmują to na siebie, a u nas prawo w tych aspektach jest bardzo słabo rozwinięte – podkreślają eksperci M-Tech Poland. Retrofitów LED z powodzeniem można używać np. w off-roadzie lub rajdach samochodowych (np. amatorskich), ale nie na drogach publicznych.
Dystrybutor, który bierze udział w produkcji
M-Tech Poland ma duże biuro handlowe i marketingowe oraz duży magazyn w Zabrzu, zajmuje się dystrybucją, ale bierze też czynny udział w projektowaniu oferowanych produktów
Komentarze (1)