Doprowadziło to do opracowania nowatorskiego rozwiązania dla samochodów elektrycznych Grupy Volkswagen, a tym samym także dla samochodów elektrycznych marki ŠKODA - nawet stosunkowo ciężkie samochody posiadają hamulce bębnowe na tylnej osi. Dzieje się tak, ponieważ auta elektryczne często mają napęd zlokalizowany na tylnej osi i to tam odbywa się proces rekuperacji.
Hamulce tarczowe, które zazwyczaj są mniej obciążone na tylnej osi nawet w przypadku samochodów spalinowych, jeszcze rzadziej wykorzystywane są podczas jazdy samochodem elektrycznym. Stwarza to ryzyko, że tylne hamulce tarczowe w samochodach elektrycznych będą bardziej narażone na korozję powierzchniową - stąd zastosowanie hamulców bębnowych w samochodach z napędem elektrycznym.
Specjalna funkcja elektronicznego „hamulca ręcznego"
Co ciekawe, elektroniczny „hamulec ręczny" ma również specjalną funkcję, z której wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy. Pociągnięcie go (przytrzymanie przycisku przez kilka sekund) aktywuje tryb hamowania awaryjnego, z którego można skorzystać w przypadku awarii głównych hamulców lub nagłego unieruchomienia kierowcy - ten tryb może aktywować osoba na siedzeniu pasażera. Przytrzymanie przycisku aktywuje specjalny tryb ESC, który wywiera nacisk na obwód hamowania, aby stopniowo spowolnić i zatrzymać samochód. Przycisk nie steruje w tym momencie hamulcem postojowym, ale służy jako środek informujący elektronikę samochodu, że dzieje się coś nietypowego i samochód musi się zatrzymać.
Istnieje jeszcze jedna technologia stosowana w całej Grupie Volkswagen, która powstała w zakładzie ŠKODY w Mladá Boleslav - to aktywny system chłodzenia przednich hamulców tarczowych. Wcześniej powietrze było zwykle doprowadzane przez specjalne kanały w zderzaku, co jednak zwiększa opór powietrza, tym samym zwiększając zużycie paliwa. Konstruktorzy ŠKODY opracowali rozwiązanie z wykorzystaniem wentylatora chłodnicy silnika. Jeśli elektronika pojazdu oceni, że hamulce wymagają intensywniejszego chłodzenia niż zwykle, na przykład podczas długiego zjazdu, włącza się wentylator i kieruje powietrze do hamulców przez specjalne kratki umieszczone w tym celu w podwoziu samochodu, które nie wpływają na aerodynamikę.
Fot. ŠKODA
Komentarze (0)